Data dodania: 2020-02-17 (09:16)
Japończycy nie mają szczęścia do podatku od sprzedaży. Za każdym razem, gdy próbują za jego pomocą zebrać więcej pieniędzy następuje jakiś wstrząs. Wszystko wskazuje na to, że tym razem będzie podobnie. Trzecia podwyżka podatku miała miejsce na początku października, ale piszemy o tym ponownie, gdyż dopiero teraz mamy pierwszy w miarę pełny obraz konsekwencji tego ruchu. Mowa tu o załamaniu japońskiej gospodarki, bo inaczej nie można opisać danych o PKB za czwarty kwartał ubiegłego roku.
W ujęciu kwartalnym gospodarka skurczyła się aż o 1,6%, znacznie więcej niż oczekiwał świadom przecież wyższego podatku rynek (konsensus wynosił -0,9%), a to oznacza, że PKB był też o 0,4% niższy niż w czwartym kwartale 2018 roku. To jednak nie może nie być koniec kłopotów. Z polityką gospodarczą jest tak, że interwencjonizm najczęściej powoduje więcej szkód niż pożytku ze względu na kłopoty z odpowiednim oszacowaniem konsekwencji i miejsca w cyklu koniunkturalnym oraz – co tu kryć, motywacji politycznych. Japończycy mają do tego „szczególną” rękę. Po raz pierwszy 3% podatek wprowadzili w roku 1989, w absolutnym szczycie boomu japońskiej gospodarki i giełdy. Podwyżka do 5% miała miejsce w roku 1997, a zatem wtedy, gdy nastąpił azjatycki kryzys (słynna azjatycka gorączka). Po dojściu do władzy premier Abe zapowiedział dwie podwyżki – pierwsza nastąpiła w 2014 roku, na kilka miesięcy przed tym, jak azjatycka gospodarka zaczynała łapać zadyszkę, druga (z 8 do 10%) nastąpiła w październiku. Tu temat jest teoretycznie otwarty, ale już wiemy że podwyżka trafiła nie tylko na okres słabej koniunktury, ale miała miejsce tuż przed wpływem koronawirusa, który będzie miał negatywny wpływ na japoński PKB w pierwszej połowie bieżącego roku. Można zatem powiedzieć, że za każdym razem wyższy podatek zwiastował dość rychłe kłopoty. Pomijam już całkowicie logikę polityki, w ramach której rząd zwiększa wydatki, aby zniwelować negatywny wpływ wyższego podatku na popyt, co prowadzi do chronicznego deficytu. Z punktu widzenia rynku walutowego fatalne dane mogą jenowi… pomóc. Z dwóch powodów. Po pierwsze, cała japońska krzywa rentowności od dawna „zamarła” ze względu na specyficzną politykę Banku Japonii. Po drugie, w sytuacjach kryzysowych znaczne ilości oszczędności japońskich gospodarstw domowych wracają do kraju, powodując umocnienie waluty.
Dziś powinien nas czekać dość spokojny dzień, bo w USA inwestorzy mają wolne. Rynki co prawda zignorowały wpływ wirusa, jednak cały czas temat ten jest w mediach żywy. Warto przypomnieć, że według oryginalnych planów prowincja Hubei (58 milionów ludzi) miała dziś wracać do pracy, tymczasem od wczoraj obowiązują tam nowe drastyczne ograniczenia ruchu (w tym niemal całkowity zakaz ruchu samochodowego). W tym kontekście ważne będą wstępne raporty PMI za luty, które poznamy w piątek. Co prawda dotyczyć będą nie Chin, ale Japonii, Europy i USA, ale część z firm, prowadząca interesy z Chinami, może to uwzględnić w swoich odpowiedziach. Początek tygodnia na rynku złotego jest dość spokojny. Warto zwrócić uwagę, że para USDPLN znajduje się na poziomach, z których zawróciła pod koniec listopada ubiegłego roku. Jednak powtórka takiego scenariusza wymagałaby zatrzymania przeceny na EURUSD. O 9:05 dolar kosztował 3,9177 złotego, euro 4,2471 złotego, frank 3,9916 złotego, zaś funt 5,1082 złotego.
Dziś powinien nas czekać dość spokojny dzień, bo w USA inwestorzy mają wolne. Rynki co prawda zignorowały wpływ wirusa, jednak cały czas temat ten jest w mediach żywy. Warto przypomnieć, że według oryginalnych planów prowincja Hubei (58 milionów ludzi) miała dziś wracać do pracy, tymczasem od wczoraj obowiązują tam nowe drastyczne ograniczenia ruchu (w tym niemal całkowity zakaz ruchu samochodowego). W tym kontekście ważne będą wstępne raporty PMI za luty, które poznamy w piątek. Co prawda dotyczyć będą nie Chin, ale Japonii, Europy i USA, ale część z firm, prowadząca interesy z Chinami, może to uwzględnić w swoich odpowiedziach. Początek tygodnia na rynku złotego jest dość spokojny. Warto zwrócić uwagę, że para USDPLN znajduje się na poziomach, z których zawróciła pod koniec listopada ubiegłego roku. Jednak powtórka takiego scenariusza wymagałaby zatrzymania przeceny na EURUSD. O 9:05 dolar kosztował 3,9177 złotego, euro 4,2471 złotego, frank 3,9916 złotego, zaś funt 5,1082 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.