Data dodania: 2020-01-30 (14:09)
Mniej niż dobę trwała stabilizacja nastrojów na rynkach finansowych i już wracamy do eskalacji obaw o skutki epidemii koronawirusa. Tymczasowe wstrzymanie operacji zagranicznych firm w Chinach stało się świeżym katalizatorem pesymistycznych wizji dla perspektyw ożywienia drugiej gospodarki świata. Risk-off wywiera presję na indeksy i ceny ropy naftowej, na rynku walutowym w cenie ponownie są jen, frank i dolar.
Podtrzymuję zdanie, że dopóki nie pojawią się sygnały, że tempo rozprzestrzeniania się koronawirusa nie wyhamuje i nie miniemy szczytu w liczbie zakażonych (prawdopodobnie pod koniec następnego tygodnia), rynki pozostaną wrażliwe na wszelkie negatywne informacje związane ze skutkami epidemii. Temat przyciąga uwagę oraz dominuje w dyskusjach inwestorów i nawet, jeśli chciałoby się zbagatelizować ten czynnik, to trzeba respektować konsensus i związane z tym reakcje aktywów.
Wczoraj Fed nie skorzystał z okazji, by uspokoić inwestorów. Decyzja o utrzymaniu celu dla stopy rezerw federalnych bez zmian i gwarancja utrzymania programów płynnościowych co najmniej do kwietnia były zgodne z oczekiwaniami. Na konferencji prasowej prezes Fed Powell wyraził niezadowolenie z utrzymywania się niskiego poziomu inflacji, który może obniżyć oczekiwania inflacyjne. Przez niektórych zostało to doczytane jako gołębi sygnał otwierający furtkę dla obniżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach, ale sądzę, że to za daleko idące wnioski podsycone aktualnymi nastrojami paniki. Póki ocena perspektyw gospodarczych pozostaje optymistyczna (a taką prezentuje Fed), a ryzyka dla wzrostu są niskie, Fed będzie preferował nastawienie wait-and-see. Wzrost szans na cięcie w marcu z 5 proc. do 18 proc. jest przereagowaniem. Rynek FX był bardziej powściągliwy w interpelacji słów Powella i osłabienie USD było prawie niezauważalne.
Dziś w centrum uwagi jest Bank Anglii. Decyzja o obniżce stopy procentowej może przejść minimalną różnicą głosów, choć sądzimy, że lepsze od oczekiwań odczyty PMI z Wielkiej Brytanii zdjęły presję z decydentów i dają furtkę do wstrzymania się ze zmianą parametrów polityki pieniężnej. Styczniowe posiedzenie będzie też ostatnim pod kierownictwem Marka Carneya, który kończy swoją kadencję. Przy racjonalnych powodach za i przeciw może on preferować pozostawienie decyzji dla swojego następcy. Decyzji o pozostawieniu stopy procentowej na 0,75 proc. powinien towarzyszyć przekaz, że BoE uważnie obserwuje napływające dane i rozwój sytuacji globalnej dla oceny, czy ostatnia poprawa i wzrost indeksów zaufania jest trwały. Przy wycenie obniżki na poziomie ponad 40 proc., brak zmiany stopy z gołębim przekazem wciąż oferuje pozytywny wynik dla GBP. Przyjęcie przez BoE nastawienia wait-and-see powinno przestać blokować funta, który w średnim terminie wciąż ma do odjęcia z wyceny ogromną premię za ryzyko zbudowana wokół strachu przed bezumownym brexitem. Choć data brexitu jest już faktem, niepewność wciąż dotyczy finału okresu przejściowego i stanu relacji handlowych z UE po 2020 r. Gdy jednak stanie się jasne, że okres negocjacyjny zostanie wydłużony (prawdopodobnie jeszcze w I półroczu) da to więcej pola dla aprecjacji funta.
Wczoraj Fed nie skorzystał z okazji, by uspokoić inwestorów. Decyzja o utrzymaniu celu dla stopy rezerw federalnych bez zmian i gwarancja utrzymania programów płynnościowych co najmniej do kwietnia były zgodne z oczekiwaniami. Na konferencji prasowej prezes Fed Powell wyraził niezadowolenie z utrzymywania się niskiego poziomu inflacji, który może obniżyć oczekiwania inflacyjne. Przez niektórych zostało to doczytane jako gołębi sygnał otwierający furtkę dla obniżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach, ale sądzę, że to za daleko idące wnioski podsycone aktualnymi nastrojami paniki. Póki ocena perspektyw gospodarczych pozostaje optymistyczna (a taką prezentuje Fed), a ryzyka dla wzrostu są niskie, Fed będzie preferował nastawienie wait-and-see. Wzrost szans na cięcie w marcu z 5 proc. do 18 proc. jest przereagowaniem. Rynek FX był bardziej powściągliwy w interpelacji słów Powella i osłabienie USD było prawie niezauważalne.
Dziś w centrum uwagi jest Bank Anglii. Decyzja o obniżce stopy procentowej może przejść minimalną różnicą głosów, choć sądzimy, że lepsze od oczekiwań odczyty PMI z Wielkiej Brytanii zdjęły presję z decydentów i dają furtkę do wstrzymania się ze zmianą parametrów polityki pieniężnej. Styczniowe posiedzenie będzie też ostatnim pod kierownictwem Marka Carneya, który kończy swoją kadencję. Przy racjonalnych powodach za i przeciw może on preferować pozostawienie decyzji dla swojego następcy. Decyzji o pozostawieniu stopy procentowej na 0,75 proc. powinien towarzyszyć przekaz, że BoE uważnie obserwuje napływające dane i rozwój sytuacji globalnej dla oceny, czy ostatnia poprawa i wzrost indeksów zaufania jest trwały. Przy wycenie obniżki na poziomie ponad 40 proc., brak zmiany stopy z gołębim przekazem wciąż oferuje pozytywny wynik dla GBP. Przyjęcie przez BoE nastawienia wait-and-see powinno przestać blokować funta, który w średnim terminie wciąż ma do odjęcia z wyceny ogromną premię za ryzyko zbudowana wokół strachu przed bezumownym brexitem. Choć data brexitu jest już faktem, niepewność wciąż dotyczy finału okresu przejściowego i stanu relacji handlowych z UE po 2020 r. Gdy jednak stanie się jasne, że okres negocjacyjny zostanie wydłużony (prawdopodobnie jeszcze w I półroczu) da to więcej pola dla aprecjacji funta.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.