Data dodania: 2019-12-16 (10:00)
Ostatni pełny tydzień handlu na rynkach rozpoczyna się w dobrych nastrojach. USA i Chiny finalizują pierwszą fazę porozumienia, która brzmi dobrze dla prezydenta Trumpa, ale mało realnie w praktyce. Tymczasem wstępne dane za grudzień pokazują brak odbicia w globalnej gospodarce.
Osiągnięte porozumienie handlowe brzmi dobrze dla USA. Chiny zobowiązały się zwiększyć import o 200 mld USD w dwa lata, przy czym łączny import towarów rolnych ma wynieść 80 mld USD. Jednocześnie Pekin złożył szereg zapewnień w kwestiach strukturalnie istotnych dla USA, takich jak ochrona własności intelektualnej, transfer technologii czy dostęp do rynku usług finansowych. Wydawałoby się zatem, że USA dostały wszystko, czego chciały. Z drugiej strony Chiny dostały bardzo niewiele – ostatnio wprowadzone stawki celne (na ok. 120 mld USD) zostały obniżone o 50% (z 15 do 7,5%). Poprzednie cła zostały nietknięte.
Gdyby porozumienie w takiej formie faktycznie było realizowane, Chiny zrobiłyby Trumpowi ogromny prezent w kampanii wyborczej. Miałby on fantastyczny przekaz dla swojego twardego elektoratu, a jednocześnie miałby sporą szansę na utrzymanie koniunktury rynkowej. Powstaje pytanie, dlaczego Pekinowi miałoby zależeć na takim scenariuszu, szczególnie, że coraz większe szanse na nominację Demokratów ma umiarkowany (i dla Chin bardziej przewidywalny) Joe Biden? Czy to oznacza, że Chiny zagrały na czas i porozumienie nie będzie realizowane? Patrząc na cyfry, trudno być optymistą. Import z USA do Chin w 2018 roku wyniósł 120 mld USD, w tym roku będzie sporo niższy, musiałby ulec więc niemalże podwojeniu! Równie nierealnie wyglądają zakupy produktów rolnych, które w rekordowym 2012 roku wyniosły 28 mld USD, przy jednak bardzo wysokich cenach soi czy kukurydzy. Osiągnięcie 40 mld przy znacznie niższych cenach wymagałoby zalania chińskich magazynów zapasami z USA i zaprzestania kupowania tańszych produktów z Ameryki Południowej.
Ze względu na okres świąteczny, wstępne grudniowe indeksy PMI publikowane są już dziś i niestety nie pokazują one nic dobrego. Japoński indeks dla przemysłu pozostał poniżej granicy 50 pkt. ósmy miesiąc z rzędu, francuski indeks odnotował spore cofnięcie, niemiecki PMI nadal znajduje się na recesyjnym poziomie 43,4 pkt. (jednocześnie sporo poniżej liczącego na odbicie rynku). Dziś jeszcze o 10:30 podobne dane opublikowane zostaną dla Wielkiej Brytanii, zaś o 15:45 dla USA. Poranek na rynku walut jest dość stabilny. O 9:40 dolar kosztuje 3,8359 złotego, euro 4,2714 złotego, frank 3,8997 złotego, zaś funt 5,1311 złotego.
Gdyby porozumienie w takiej formie faktycznie było realizowane, Chiny zrobiłyby Trumpowi ogromny prezent w kampanii wyborczej. Miałby on fantastyczny przekaz dla swojego twardego elektoratu, a jednocześnie miałby sporą szansę na utrzymanie koniunktury rynkowej. Powstaje pytanie, dlaczego Pekinowi miałoby zależeć na takim scenariuszu, szczególnie, że coraz większe szanse na nominację Demokratów ma umiarkowany (i dla Chin bardziej przewidywalny) Joe Biden? Czy to oznacza, że Chiny zagrały na czas i porozumienie nie będzie realizowane? Patrząc na cyfry, trudno być optymistą. Import z USA do Chin w 2018 roku wyniósł 120 mld USD, w tym roku będzie sporo niższy, musiałby ulec więc niemalże podwojeniu! Równie nierealnie wyglądają zakupy produktów rolnych, które w rekordowym 2012 roku wyniosły 28 mld USD, przy jednak bardzo wysokich cenach soi czy kukurydzy. Osiągnięcie 40 mld przy znacznie niższych cenach wymagałoby zalania chińskich magazynów zapasami z USA i zaprzestania kupowania tańszych produktów z Ameryki Południowej.
Ze względu na okres świąteczny, wstępne grudniowe indeksy PMI publikowane są już dziś i niestety nie pokazują one nic dobrego. Japoński indeks dla przemysłu pozostał poniżej granicy 50 pkt. ósmy miesiąc z rzędu, francuski indeks odnotował spore cofnięcie, niemiecki PMI nadal znajduje się na recesyjnym poziomie 43,4 pkt. (jednocześnie sporo poniżej liczącego na odbicie rynku). Dziś jeszcze o 10:30 podobne dane opublikowane zostaną dla Wielkiej Brytanii, zaś o 15:45 dla USA. Poranek na rynku walut jest dość stabilny. O 9:40 dolar kosztuje 3,8359 złotego, euro 4,2714 złotego, frank 3,8997 złotego, zaś funt 5,1311 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.