Data dodania: 2019-11-30 (18:27)
Wysyp danych w pierwszym tygodniu grudnia może być ostatnią szansą w tym roku, by przebudzić zmienność na rynku walutowym. Albo to, albo nadzwyczajny zwrot akcji w negocjacjach handlowych. Indeksy PMI z Chin, ISM z USA oraz zamówienia w niemieckim przemyśle pozwolą określić jakość aktywności biznesowej w głównych gospodarkach. Posiedzenia banków centralnych Australii, Polski i Kanady raczej nie przyniosą niespodzianek. Zwieńczeniem tygodnia będzie raport z rynku pracy USA.
Przyszły tydzień: ISM/PMI, NFP z USA, RPP, RBA, PKB/sprzedaż detaliczna z Australii, BoC, rynek pracy z Kanady.
W USA spodziewane jest dalsze odbicie indeksów ISM (pon, śr) po tąpnięciu do wieloletnich dołków, choć rozczarowania w indeksach regionalnych otwierają drzwi do negatywnych zaskoczeń. Raport z rynku pracy (pt) tradycyjnie stanowi jeden z ważniejszych punktów tygodnia. Mocny przyrost zatrudnienia (prog. 190 tys.) może być odebrany jako skutek zapoczątkowanego luzowania monetarnego, choć odczyt będzie obciążony wpływem powracających po strajku pracowników sektora motoryzacyjnego (ok. 40 tys.) oraz utrudnieniami w dotarciu do pracy przez trudne warunki pogodowe (takie osoby zalicza się do niepracujących). Jest bardziej realne, że przy trudnościach w interpretacji danych, inwestorzy podarują sobie handel dolarem.
W Eurolandzie indeksy PMI z Hiszpanii i Włoch (pon, śr) dopełnią obrazu stanu największych gospodarek bloku po tym, jak dane z Niemiec i Francji wskazały na poprawę w przemyśle, ale przy pogorszeniu w usługach. Dane cząstkowe sugerują, że kraje z południa mają się gorzej, a zatem EUR nie ma co liczyć na powiew optymizmu z odczytów.
GBP śledzi zmiany w sondażach przedwyborczych i odzwierciedla szanse na samodzielną większość Partii Konserwatywnej. Mimo to prawdopodobnie aż do czasu wyborów 12 grudnia nie wyrwie się z wąskiego pasma wahań, gdyż inwestorzy nie kwapią się teraz stawiać dużych pieniędzy na wypadek zaskoczenia w ostatecznym wyniku wyborów (nie byłby to pierwszy raz).
W Polsce spodziewamy się odbicia indeksu PMI dla przemysłu (pon) do 46,6 z 45,6 po nadnaturalnym spadku z października. Dalej pozostajemy na pułapie sugerującym problemy sektora i wspierającym prognozy kontynuacji spowolnienia gospodarczego w IV kw. Posiedzenie RPP (wt-śr) raczej nie przyniesie nowych informacji z przedstawieniem argumentów zwolenników obniżek i podwyżek stóp procentowych, których pacyfikuje prezes Glapiński. Złoty ma za sobą burzliwy tydzień pod wpływem presji zewnętrznej i odgrzania ryzyka kredytów frankowych i w takim otoczeniu trudno spodziewać się powrotu EUR/PLN pod 4,30.
Odczyty PMI z Chin (pn, śr) mogą mieć istotny wpływ na ogólny sentyment. W prognozach wyceniono skromną poprawę wskaźników dla przemysłu i usług na fali działań wspierających banku centralnego. Bez tego i przy przeciąganej niepewności o postępy w negocjacjach handlowych z USA, możemy otrzymać mieszankę wymazującą optymizm z rynków.
W Australii RBA (wt) jest zadowolone z przyjętej strategii wait-nad-see i ewentualna debata nad obniżką jest odroczona co najmniej do lutego, by ocenić wpływ dotychczasowych cięć. Dla AUD interesujące mogą być szczegóły komunikatu, gdyż w ostatnim wystąpieniu prezes Lowe zasugerował, że próg dla cięć widzi na 0,25 proc. (tj. 50 pb niżej od obecnego poziomu). Z danych PKB za III kw. (śr) powinno wskazać na przyspieszenie po słabym II kw., choć sprzedaż detaliczna za październik (czw) powinna potwierdzić, że postawa konsumentów wciąż jest niestabilna. Mieszany zestaw, który może wyrwać AUD z marazmu.
W Kandzie oczekujemy, że bank centralny (śr) utrzyma stopę procentową bez zmian. W ostatnim wystąpieniu przed tygodniem prezes BoC Poloz powiedział, że „gospodarka Kanady jest ogólnie w dobrym położeniu” i „mamy prawie idealne warunki monetarne”. To zwiastuje neutralny wydźwięk komunikatu. Ryzyka mogą przeważać po negatywnej stronie, jeśli Poloz uzna, że został odebrany zbyt optymistycznie, a komunikat skupi się na podkreśleniu ostrożności wobec ryzyk zewnętrznych. Raport z rynku pracy (pt) ma potencjał do równania do średniej po rozczarowaniu sprzed miesiąca.
W USA spodziewane jest dalsze odbicie indeksów ISM (pon, śr) po tąpnięciu do wieloletnich dołków, choć rozczarowania w indeksach regionalnych otwierają drzwi do negatywnych zaskoczeń. Raport z rynku pracy (pt) tradycyjnie stanowi jeden z ważniejszych punktów tygodnia. Mocny przyrost zatrudnienia (prog. 190 tys.) może być odebrany jako skutek zapoczątkowanego luzowania monetarnego, choć odczyt będzie obciążony wpływem powracających po strajku pracowników sektora motoryzacyjnego (ok. 40 tys.) oraz utrudnieniami w dotarciu do pracy przez trudne warunki pogodowe (takie osoby zalicza się do niepracujących). Jest bardziej realne, że przy trudnościach w interpretacji danych, inwestorzy podarują sobie handel dolarem.
W Eurolandzie indeksy PMI z Hiszpanii i Włoch (pon, śr) dopełnią obrazu stanu największych gospodarek bloku po tym, jak dane z Niemiec i Francji wskazały na poprawę w przemyśle, ale przy pogorszeniu w usługach. Dane cząstkowe sugerują, że kraje z południa mają się gorzej, a zatem EUR nie ma co liczyć na powiew optymizmu z odczytów.
GBP śledzi zmiany w sondażach przedwyborczych i odzwierciedla szanse na samodzielną większość Partii Konserwatywnej. Mimo to prawdopodobnie aż do czasu wyborów 12 grudnia nie wyrwie się z wąskiego pasma wahań, gdyż inwestorzy nie kwapią się teraz stawiać dużych pieniędzy na wypadek zaskoczenia w ostatecznym wyniku wyborów (nie byłby to pierwszy raz).
W Polsce spodziewamy się odbicia indeksu PMI dla przemysłu (pon) do 46,6 z 45,6 po nadnaturalnym spadku z października. Dalej pozostajemy na pułapie sugerującym problemy sektora i wspierającym prognozy kontynuacji spowolnienia gospodarczego w IV kw. Posiedzenie RPP (wt-śr) raczej nie przyniesie nowych informacji z przedstawieniem argumentów zwolenników obniżek i podwyżek stóp procentowych, których pacyfikuje prezes Glapiński. Złoty ma za sobą burzliwy tydzień pod wpływem presji zewnętrznej i odgrzania ryzyka kredytów frankowych i w takim otoczeniu trudno spodziewać się powrotu EUR/PLN pod 4,30.
Odczyty PMI z Chin (pn, śr) mogą mieć istotny wpływ na ogólny sentyment. W prognozach wyceniono skromną poprawę wskaźników dla przemysłu i usług na fali działań wspierających banku centralnego. Bez tego i przy przeciąganej niepewności o postępy w negocjacjach handlowych z USA, możemy otrzymać mieszankę wymazującą optymizm z rynków.
W Australii RBA (wt) jest zadowolone z przyjętej strategii wait-nad-see i ewentualna debata nad obniżką jest odroczona co najmniej do lutego, by ocenić wpływ dotychczasowych cięć. Dla AUD interesujące mogą być szczegóły komunikatu, gdyż w ostatnim wystąpieniu prezes Lowe zasugerował, że próg dla cięć widzi na 0,25 proc. (tj. 50 pb niżej od obecnego poziomu). Z danych PKB za III kw. (śr) powinno wskazać na przyspieszenie po słabym II kw., choć sprzedaż detaliczna za październik (czw) powinna potwierdzić, że postawa konsumentów wciąż jest niestabilna. Mieszany zestaw, który może wyrwać AUD z marazmu.
W Kandzie oczekujemy, że bank centralny (śr) utrzyma stopę procentową bez zmian. W ostatnim wystąpieniu przed tygodniem prezes BoC Poloz powiedział, że „gospodarka Kanady jest ogólnie w dobrym położeniu” i „mamy prawie idealne warunki monetarne”. To zwiastuje neutralny wydźwięk komunikatu. Ryzyka mogą przeważać po negatywnej stronie, jeśli Poloz uzna, że został odebrany zbyt optymistycznie, a komunikat skupi się na podkreśleniu ostrożności wobec ryzyk zewnętrznych. Raport z rynku pracy (pt) ma potencjał do równania do średniej po rozczarowaniu sprzed miesiąca.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.