
Data dodania: 2019-11-20 (10:08)
Doniesienia o przegłosowaniu przez Senat USA ustawy popierającej protestujących w Hong Kongu podniosła nerwowość na rynkach finansowych, gdyż bynajmniej nie pomaga w toczących się negocjacjach handlowych. Awersja do ryzyka jest zauważalna, ale tak samo, jak ostatnie wzrosty indeksów odbywały się w żółwim tempie, tak i teraz korekta przebiega w umiarkowanym tempie.
Przegłosowana w Senacie ustawa jeszcze musi ponownie przejść przez Izbę Reprezentantów i być podpisana przez prezydenta Trumpa, który ma prawo weta. Zatem za chwile równie dobrze może jej nie być, a i jej zapisy mają większe znaczenie wizerunkowe niż sankcyjne. Departament Stanu USA będzie zobowiązany do corocznej rewizji, czy Hong Kong pozostaje „w wystarczającym stopniu autonomiczny od Pekinu, by zachować przywileje handlowe”.
Jakkolwiek decyzja Kongresu może się nie spodobać władzom w Pekinie i zapewne sprowokuje krytykę w chińskiej prasie, tak jest mało realne, aby kwestia Hong Kongu miała istotnie zaważyć na prospektach umowy handlowej. Po pierwsze Chinom za bardzo zależy na cofnięciu ceł na towary eksportowane do USA, by dać pretekst do eskalacji spory handlowego. Jednocześnie stanowisko Kongresu jest odrębną decyzją od polityki prowadzonej przez Trumpa, więc jest mało prawdopodobne, aby Biały Dom nagle miał zmienić swoją strategię w negocjacjach handlowych. Mimo to dalszy przebieg działań wokół ustawy może być źródłem negatywnych informacji prasowych, plotek i przecieków, które będą odbijać się w sentymencie rynkowym.
Szczególnie jeśli inwestorzy zostaną na jakiś czas pozbawieni powodów, by podtrzymywać wątły optymizm. W ostatnich godzinach rynek dość szybko zbagatelizował doniesienia Bloomberga, że USA i Chiny rozmawiają o ewentualnym wycofaniu ceł do stanu sprzed eskalacji sporu w maju. Jeden powód, dla którego nie należy się aż nadto ekscytować, to żądania Chin, aby USA cofnęły wszystkie cła nałożone w ostatnich sześciu miesiącach, na co Waszyngton prędko się nie zgodzi, chyba że Pekin pójdzie na większe ustępstwa. Twarde warunki, o których spełnienie będzie trudno i jeśli nie usłyszmy oficjalnych deklaracji, wszystko może pozostać w formie pobożnych życzeń.
Rynki wzmacniają dziś awersję do ryzyka, choć biorąc pod uwagę żółwie tempo ostatnich zmian, także i korekta nie powinna przybierać dynamizmu, o ile nie pojawią się szokujące doniesienia. W kalendarzu mamy dziś przede wszystkim minutki z październikowego posiedzenia FOMC, choć są małe szanse, aby wiele one zmieniły. Na konferencji po posiedzeniu FOMC prezes Powell stwierdził, że będzie potrzeba istotnej zmiany perspektyw gospodarczych, aby bank powrócił do luzowania monetarnego. W protokole poszukiwane będą informacje, co członkowie Komitetu traktują jako te istotne zmiany. Interesującym może też być, jak członkowie FOMC zapatrują się na kwestię przestrzelenia celu inflacyjnego 2 proc., o czym prezes Powell wspominał na konferencji. Większe przyzwolenie na wzrost inflacji będzie implikować brak perspektywy podwyżek stóp procentowych na dłużej.
Poza tym CAD będzie wrażliwy na odczyt inflacji z Kanady. Inflacja pozostaje blisko celu (2 proc. r/r +/-1 proc.), ustawiając BoC w komfortowej sytuacji i pomaga oddalić apele za luzowaniem polityki. Jednak biorąc pod uwagę wrażliwość uczestników rynku na sygnały sugerujące zmiany nastawienia Banku w gołębią stronę, większa reakcja powinna wystąpić w przypadku, gdyby dane zaskoczyły negatywnie.
Jakkolwiek decyzja Kongresu może się nie spodobać władzom w Pekinie i zapewne sprowokuje krytykę w chińskiej prasie, tak jest mało realne, aby kwestia Hong Kongu miała istotnie zaważyć na prospektach umowy handlowej. Po pierwsze Chinom za bardzo zależy na cofnięciu ceł na towary eksportowane do USA, by dać pretekst do eskalacji spory handlowego. Jednocześnie stanowisko Kongresu jest odrębną decyzją od polityki prowadzonej przez Trumpa, więc jest mało prawdopodobne, aby Biały Dom nagle miał zmienić swoją strategię w negocjacjach handlowych. Mimo to dalszy przebieg działań wokół ustawy może być źródłem negatywnych informacji prasowych, plotek i przecieków, które będą odbijać się w sentymencie rynkowym.
Szczególnie jeśli inwestorzy zostaną na jakiś czas pozbawieni powodów, by podtrzymywać wątły optymizm. W ostatnich godzinach rynek dość szybko zbagatelizował doniesienia Bloomberga, że USA i Chiny rozmawiają o ewentualnym wycofaniu ceł do stanu sprzed eskalacji sporu w maju. Jeden powód, dla którego nie należy się aż nadto ekscytować, to żądania Chin, aby USA cofnęły wszystkie cła nałożone w ostatnich sześciu miesiącach, na co Waszyngton prędko się nie zgodzi, chyba że Pekin pójdzie na większe ustępstwa. Twarde warunki, o których spełnienie będzie trudno i jeśli nie usłyszmy oficjalnych deklaracji, wszystko może pozostać w formie pobożnych życzeń.
Rynki wzmacniają dziś awersję do ryzyka, choć biorąc pod uwagę żółwie tempo ostatnich zmian, także i korekta nie powinna przybierać dynamizmu, o ile nie pojawią się szokujące doniesienia. W kalendarzu mamy dziś przede wszystkim minutki z październikowego posiedzenia FOMC, choć są małe szanse, aby wiele one zmieniły. Na konferencji po posiedzeniu FOMC prezes Powell stwierdził, że będzie potrzeba istotnej zmiany perspektyw gospodarczych, aby bank powrócił do luzowania monetarnego. W protokole poszukiwane będą informacje, co członkowie Komitetu traktują jako te istotne zmiany. Interesującym może też być, jak członkowie FOMC zapatrują się na kwestię przestrzelenia celu inflacyjnego 2 proc., o czym prezes Powell wspominał na konferencji. Większe przyzwolenie na wzrost inflacji będzie implikować brak perspektywy podwyżek stóp procentowych na dłużej.
Poza tym CAD będzie wrażliwy na odczyt inflacji z Kanady. Inflacja pozostaje blisko celu (2 proc. r/r +/-1 proc.), ustawiając BoC w komfortowej sytuacji i pomaga oddalić apele za luzowaniem polityki. Jednak biorąc pod uwagę wrażliwość uczestników rynku na sygnały sugerujące zmiany nastawienia Banku w gołębią stronę, większa reakcja powinna wystąpić w przypadku, gdyby dane zaskoczyły negatywnie.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.