Data dodania: 2019-10-02 (09:49)
Załamanie indeksu ISM dla przemysłu USA dowodzi, że największa gospodarka świata nie jest niewrażliwa na globalne spowolnienie. Choć ważniejsza dla oceny kondycji gospodarki jest postawa sektora usługowego, już teraz wygląda na to, że wyrażany przez Fed spokój o sytuację wewnętrzną mógł być nietrafiony. Rosną ryzyka dla USD, którego może nie uratować status bezpiecznej przystani.
Indeks ISM dla przemysłu tąpnął we wrześniu do 47,8 z 49,1 w sierpniu, wypadając nie tyle poniżej konsensusu prognoz (50), co nawet najbardziej pesymistycznych szacunków. Szokujący efekt ma też etykieta najgorszego wyniku do 10 lat. Szczegóły były równie słabe: nowe zamówienia dalej się kurczą, a subindeks zatrudnienia wskazał na najszybsze tempo redukcji miejsc pracy od stycznia 2016 r.
W tym miejscu trzeba jednak zaznaczyć, że pogorszenie sytuacji w przemyśle USA wydaje się bardziej jako coś, co prędzej czy później musiało wystąpić. W obliczu wojny handlowej i zapaści przemysłu w ujęciu globalnym, osłabienie zamówień i popytu inwestycyjnego w końcu musiało dotknąć amerykańskie firmy. Ale przemysł odpowiada za trochę ponad 10 proc. PKB USA, za to motorem gospodarki jest sektor usługowy (ok. 80 proc. PKB). Stąd ważniejsze będzie, czy ISM dla usług (publikowany w czwartek) wskaże, że problemy przemysłu przenikają do innych segmentów gospodarki.
Na razie główny wniosek z wczorajszych danych płynie taki, że spokój decydentów Fed z postawy gospodarki krajowej może szybko wyparować i bilans ryzyk przechyli się ku dalszemu łagodzeniu polityki pieniężnej. Od jakiegoś czasu podkreślaliśmy to jako główny czynnik ryzyka dla USD. Dolar ma najwięcej do stracenia na zwrocie w polityce monetarnej, biorąc pod uwagę jak głęboko w gołębim nastawieniu siedzą inne banki centralne. Do tego dochodzi polityczne zamieszanie wokół prezydenta Trumpa, a także jego ataki werbalne na Fed. Nawet w przypadku narastania obaw o globalną recesję wykorzystywanie USD jako bezpiecznej przystani stało się wyjątkowo niewygodne.
Nikt nie spodziewa się niespodzianki po decyzji Rady Polityki Pieniężnej i stopy procentowe powinny pozostać bez zmian. Dyskusja na posiedzeniu może być żywa, gdyż w ostatnich miesiącach ujawniły się skrajne stanowiska jastrzębi (Gatnar) i gołębi (Łon), co skutkowało też zgłoszeniami wniosków za podwyżką (w lipcu) i obniżką (wrzesień). Jednak większość członków popiera stanowisko prezentowane przez prezesa Glapińskiego, który najlepiej nie zmieniałby kosztu pieniądza do końca kadencji. Zagrożenia globalnym spowolnieniem powinny być łagodzone przez ekspansję fiskalną. Z kolei obawy o akcelerację inflacji nie znalazły potwierdzenia we wczorajszych danych – CPI we wrześniu spowolnił do 2,6 proc. r/r z 2,9 proc. Złoty powinien pozostać obojętny na sygnały z RPP z całą uwagą skupioną na jutrzejszym wyroku TSUE ws. kredytów frankowych.
W tym miejscu trzeba jednak zaznaczyć, że pogorszenie sytuacji w przemyśle USA wydaje się bardziej jako coś, co prędzej czy później musiało wystąpić. W obliczu wojny handlowej i zapaści przemysłu w ujęciu globalnym, osłabienie zamówień i popytu inwestycyjnego w końcu musiało dotknąć amerykańskie firmy. Ale przemysł odpowiada za trochę ponad 10 proc. PKB USA, za to motorem gospodarki jest sektor usługowy (ok. 80 proc. PKB). Stąd ważniejsze będzie, czy ISM dla usług (publikowany w czwartek) wskaże, że problemy przemysłu przenikają do innych segmentów gospodarki.
Na razie główny wniosek z wczorajszych danych płynie taki, że spokój decydentów Fed z postawy gospodarki krajowej może szybko wyparować i bilans ryzyk przechyli się ku dalszemu łagodzeniu polityki pieniężnej. Od jakiegoś czasu podkreślaliśmy to jako główny czynnik ryzyka dla USD. Dolar ma najwięcej do stracenia na zwrocie w polityce monetarnej, biorąc pod uwagę jak głęboko w gołębim nastawieniu siedzą inne banki centralne. Do tego dochodzi polityczne zamieszanie wokół prezydenta Trumpa, a także jego ataki werbalne na Fed. Nawet w przypadku narastania obaw o globalną recesję wykorzystywanie USD jako bezpiecznej przystani stało się wyjątkowo niewygodne.
Nikt nie spodziewa się niespodzianki po decyzji Rady Polityki Pieniężnej i stopy procentowe powinny pozostać bez zmian. Dyskusja na posiedzeniu może być żywa, gdyż w ostatnich miesiącach ujawniły się skrajne stanowiska jastrzębi (Gatnar) i gołębi (Łon), co skutkowało też zgłoszeniami wniosków za podwyżką (w lipcu) i obniżką (wrzesień). Jednak większość członków popiera stanowisko prezentowane przez prezesa Glapińskiego, który najlepiej nie zmieniałby kosztu pieniądza do końca kadencji. Zagrożenia globalnym spowolnieniem powinny być łagodzone przez ekspansję fiskalną. Z kolei obawy o akcelerację inflacji nie znalazły potwierdzenia we wczorajszych danych – CPI we wrześniu spowolnił do 2,6 proc. r/r z 2,9 proc. Złoty powinien pozostać obojętny na sygnały z RPP z całą uwagą skupioną na jutrzejszym wyroku TSUE ws. kredytów frankowych.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.