
Data dodania: 2019-08-16 (10:43)
Kluczowe informacje z rynków: AUSTRALIA / DANE ( Z WCZORAJ): Zatrudnienie w lipcu wzrosło o 41,1 tys. (szacowano 14 tys.), a stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 5,2 proc. NORWEGIA / NORGES BANK (Z WCZORAJ): Na posiedzeniu nie zmieniono poziomu stóp procentowych (jak oczekiwano). Oceniono, że od czerwca bilans ryzyk nie uległ pogorszeniu, chociaż stwierdzono, że „pociągają za sobą większą niepewność”. Tym samym rynek nadal wierzy w podwyżkę stóp we wrześniu.
WIELKA BRYTANIA / DANE ( Z WCZORAJ): Sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu o 0,2 proc. m/m (szacowano spadek o 0,2 proc. m/m).
EUROSTREFA / ECB ( Z WCZORAJ) : Olli Rehn z Europejskiego Banku Centralnego stwierdził wczoraj w wywiadzie prasowym, że we wrześniu konieczna może być znacząca odpowiedź Banku na pogarszające się perspektywy gospodarcze w postaci pakietu istotnych działań luzujących politykę monetarną.
USA / DANE (Z WCZORAJ): Sprzedaż detaliczna w lipcu nieoczekiwanie wzrosła aż o 0,7 proc. m/m, a bez samochodów o 1,0 proc. m/m (szacowano 0,3 proc. m/m i 0,4 proc. m/m). Regionalny indeks aktywności New York FED Mfg. wypadł w lipcu na poziomie 4,8 pkt. (szacowano 2,0 pkt.), a Philly FED wzrósł do 16,8 pkt. (oczekiwano 9,5 pkt.), przy zwyżce subindeksu nowych zamówień do 25,8 pkt. Rozczarowanie przyniosły jednak dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej, która w lipcu nieoczekiwanie spadła o 0,2 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,1 proc. m/m), wykorzystanie mocy produkcyjnych wyniosło 77,5 proc. (prognozowano 77,8 proc.).
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych wyraził wczoraj ponownie nadzieję, że Chiny i USA mogą spotkać się w „połowie drogi” w kwestiach dotyczących porozumienia w handlu, niezależnie od faktu spekulacji, że Chiny mogą podjąć kroki odwetowe wobec amerykańskich ceł wchodzących w życie od września – Pekin oskarża Waszyngton o eskalowanie sytuacji po osiągnięciu konsensusu podczas szczytu G-20 w Osace. Tymczasem prezydent Trump dał do zrozumienia, że jakikolwiek deal będzie musiał być na „naszych warunkach”. Poinformował też o planowanej wkrótce rozmowie z chińskim prezydentem Xi Jinping’iem.
CHINY: Szef NDRC (biura statystycznego) nie wykluczył możliwości wdrożenia planu stymulacyjnego, który miałby na celu wzrost tzw. dochodu rozporządzalnego w latach 2019-2020. Nie podał jednak więcej szczegółów.
Opinia: Sentyment na globalnych rynkach pozostanie raczej chwiejny po ostatnich dniach. Interpretacja wczorajszych danych z USA nie jest łatwa, gdyż lepsza sprzedaż detaliczna może nie utrzymać się w kolejnych miesiącach za sprawą eskalacji wojny celnej z Chinami, a produkcja przemysłowa wypada słabo, chociaż tonują to lepsze odczyty regionalnych indeksów z Nowego Jorku i Filadelfii. Teoretycznie może to sygnalizować mniejszą chęć FED do wyraźniejszego luzowania polityki, co może sygnalizować wzrost tarć pomiędzy bankiem centralnym, a obozem Trumpa. Ten ostatni zresztą w ostatnich dniach próbował zrzucić z siebie potencjalne oskarżenia o dekoniunkturę na rynkach akcji, chociaż coraz więcej obserwatorów zdaje się wskazywać na to, że wtorkowa decyzja o odroczeniu wdrożenia ceł na większą część chińskich produktów do grudnia, spowodowana była obawami Trumpa o reelekcję w 2020 r. (pisałem o tym w raporcie w środę rano). Zresztą pojawiły się też spekulacje, jakoby Jerome Powell „zakazał” swoim współpracownikom z zarządu FED komunikowania się z mediami, tak jakby liczył się z tym, że najbliższe tygodnie przyniosą nasilenie się krytyki ze strony Trumpa, który będzie próbował przerzucić wszystkie winy za gospodarcze wpadki na bank centralny.
Tydzień kończymy z mocnym dolarem, co widać po zachowaniu się wykresu koszyka BOSSA USD. Pośrednio pomogły w tym wspominane już czwartkowe dane, ale w większym stopniu jest to wynik obaw przekładających się na słabość pozostałych walut. W obozie G-10 wyjątkiem jest zachowanie się brytyjskiego funta, który zdaje się, że już próbuje rozgrywać scenariusz przyspieszonych wyborów parlamentarnych na jesieni. Jest on moim zdaniem dość realny (wspominałem o tym jeszcze w czerwcu, jak Theresa May poinformowała o swojej rezygnacji), biorąc pod uwagę, że osoba premiera Borisa Johnsona wzbudza coraz więcej kontrowersji nawet we własnej Partii Konserwatywnej. Uważam jednak, że zanim to nastąpi, rynki będą jeszcze narażone na „polityczne wstrząsy”, gdyż decyzja o odwołaniu rządu Johnsona nie będzie łatwa, gdyż oznaczać będzie jednocześnie mocny rozłam w Partii Konserwatywnej i być może jej wieloletnią marginalizację.
Na dziennym układzie GBPUSD uwagę zwracają pozytywne sygnały płynące ze wskaźników RSI i MACD. Na wykresie bazowym już tak idealnie nie jest – potrzebne byłoby mocne wybicie oporu przy 1,22.
Na euro mamy sprzężenie w postaci – narastające obawy przed globalnym spowolnieniem gospodarczym, to fatalne perspektywy dla strefy euro i konieczność konkretnych działań ze strony EBC na wrześniowym posiedzeniu. Czwartkowe słowa Olli’ego Rehn’a będą podbijać spekulacje, co do tego, jakie posunięcia zapowie odchodzący Mario Draghi – ich realizatorem będzie już Christine Lagarde. Technicznie rynek EURUSD „osuwa” się w stronę ostatnich wsparć z początku sierpnia – okolice 1,1030-60. Opór to teraz złamane okolice 1,11.
EUROSTREFA / ECB ( Z WCZORAJ) : Olli Rehn z Europejskiego Banku Centralnego stwierdził wczoraj w wywiadzie prasowym, że we wrześniu konieczna może być znacząca odpowiedź Banku na pogarszające się perspektywy gospodarcze w postaci pakietu istotnych działań luzujących politykę monetarną.
USA / DANE (Z WCZORAJ): Sprzedaż detaliczna w lipcu nieoczekiwanie wzrosła aż o 0,7 proc. m/m, a bez samochodów o 1,0 proc. m/m (szacowano 0,3 proc. m/m i 0,4 proc. m/m). Regionalny indeks aktywności New York FED Mfg. wypadł w lipcu na poziomie 4,8 pkt. (szacowano 2,0 pkt.), a Philly FED wzrósł do 16,8 pkt. (oczekiwano 9,5 pkt.), przy zwyżce subindeksu nowych zamówień do 25,8 pkt. Rozczarowanie przyniosły jednak dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej, która w lipcu nieoczekiwanie spadła o 0,2 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,1 proc. m/m), wykorzystanie mocy produkcyjnych wyniosło 77,5 proc. (prognozowano 77,8 proc.).
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych wyraził wczoraj ponownie nadzieję, że Chiny i USA mogą spotkać się w „połowie drogi” w kwestiach dotyczących porozumienia w handlu, niezależnie od faktu spekulacji, że Chiny mogą podjąć kroki odwetowe wobec amerykańskich ceł wchodzących w życie od września – Pekin oskarża Waszyngton o eskalowanie sytuacji po osiągnięciu konsensusu podczas szczytu G-20 w Osace. Tymczasem prezydent Trump dał do zrozumienia, że jakikolwiek deal będzie musiał być na „naszych warunkach”. Poinformował też o planowanej wkrótce rozmowie z chińskim prezydentem Xi Jinping’iem.
CHINY: Szef NDRC (biura statystycznego) nie wykluczył możliwości wdrożenia planu stymulacyjnego, który miałby na celu wzrost tzw. dochodu rozporządzalnego w latach 2019-2020. Nie podał jednak więcej szczegółów.
Opinia: Sentyment na globalnych rynkach pozostanie raczej chwiejny po ostatnich dniach. Interpretacja wczorajszych danych z USA nie jest łatwa, gdyż lepsza sprzedaż detaliczna może nie utrzymać się w kolejnych miesiącach za sprawą eskalacji wojny celnej z Chinami, a produkcja przemysłowa wypada słabo, chociaż tonują to lepsze odczyty regionalnych indeksów z Nowego Jorku i Filadelfii. Teoretycznie może to sygnalizować mniejszą chęć FED do wyraźniejszego luzowania polityki, co może sygnalizować wzrost tarć pomiędzy bankiem centralnym, a obozem Trumpa. Ten ostatni zresztą w ostatnich dniach próbował zrzucić z siebie potencjalne oskarżenia o dekoniunkturę na rynkach akcji, chociaż coraz więcej obserwatorów zdaje się wskazywać na to, że wtorkowa decyzja o odroczeniu wdrożenia ceł na większą część chińskich produktów do grudnia, spowodowana była obawami Trumpa o reelekcję w 2020 r. (pisałem o tym w raporcie w środę rano). Zresztą pojawiły się też spekulacje, jakoby Jerome Powell „zakazał” swoim współpracownikom z zarządu FED komunikowania się z mediami, tak jakby liczył się z tym, że najbliższe tygodnie przyniosą nasilenie się krytyki ze strony Trumpa, który będzie próbował przerzucić wszystkie winy za gospodarcze wpadki na bank centralny.
Tydzień kończymy z mocnym dolarem, co widać po zachowaniu się wykresu koszyka BOSSA USD. Pośrednio pomogły w tym wspominane już czwartkowe dane, ale w większym stopniu jest to wynik obaw przekładających się na słabość pozostałych walut. W obozie G-10 wyjątkiem jest zachowanie się brytyjskiego funta, który zdaje się, że już próbuje rozgrywać scenariusz przyspieszonych wyborów parlamentarnych na jesieni. Jest on moim zdaniem dość realny (wspominałem o tym jeszcze w czerwcu, jak Theresa May poinformowała o swojej rezygnacji), biorąc pod uwagę, że osoba premiera Borisa Johnsona wzbudza coraz więcej kontrowersji nawet we własnej Partii Konserwatywnej. Uważam jednak, że zanim to nastąpi, rynki będą jeszcze narażone na „polityczne wstrząsy”, gdyż decyzja o odwołaniu rządu Johnsona nie będzie łatwa, gdyż oznaczać będzie jednocześnie mocny rozłam w Partii Konserwatywnej i być może jej wieloletnią marginalizację.
Na dziennym układzie GBPUSD uwagę zwracają pozytywne sygnały płynące ze wskaźników RSI i MACD. Na wykresie bazowym już tak idealnie nie jest – potrzebne byłoby mocne wybicie oporu przy 1,22.
Na euro mamy sprzężenie w postaci – narastające obawy przed globalnym spowolnieniem gospodarczym, to fatalne perspektywy dla strefy euro i konieczność konkretnych działań ze strony EBC na wrześniowym posiedzeniu. Czwartkowe słowa Olli’ego Rehn’a będą podbijać spekulacje, co do tego, jakie posunięcia zapowie odchodzący Mario Draghi – ich realizatorem będzie już Christine Lagarde. Technicznie rynek EURUSD „osuwa” się w stronę ostatnich wsparć z początku sierpnia – okolice 1,1030-60. Opór to teraz złamane okolice 1,11.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.