Data dodania: 2019-08-09 (17:41)
Ciągnąca się saga wojen handlowych zmienia się na gorsze, coraz bardziej zagrażając globalnemu ożywieniu. Recesyjne obawy przekuwane są w uważniejsze skanowanie danych makro i generują presję na banki centralne z żądaniami działań ratunkowych. W przyszłym tygodniu główna uwaga będzie na serii danych z USA jako ważnych wskazówek dla Fed.
Poza tym interesujące mogą być odczyty z Eurolandu, Wielkiej Brytanii, Australii i Chin, a także decyzja Norges Banku.
Przyszły tydzień: CPI/sprzedaż/produkcja z USA, ZEW, rynek pracy/CPI/sprzedaż z Wlk. Brytanii, Norges Bank, PKB z Polski, sprzedaż/produkcja z Chin, rynek pracy z Australii
Przed nami tydzień obfitujący w ważne dane z USA. Ponieważ członkowie Fed przywiązują dużą wagę do trendów inflacyjnych, CPI (wt) może przechylić szalę na rzecz szybszej reakcji władz monetarnych. Jakość aktywności gospodarczej będzie mierzona odczytami sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej (czw) i pozwoleniami na budowę domów (pt). Ocenę stosunków handlowych z Chinami przez biznes i konsumentów pozwolą zmierzyć indeksy NY Empire State, Philly Fed (czw) i Uniwersytetu Michigan (pt). Lepsze od prognoz wyniki będą prawdziwą niespodzianką, choć jest mało realne, aby osłabiły oczekiwania w stosunku do dalszych obniżek stóp procentowych.
Trudno oczekiwać, aby w obliczu fatalnych danych z Niemiec i zawirowań na rynkach finansowych z powodu eskalacji wojen handlowych indeks nastrojów analityków ZEW (wt) miałby pokazać dobry odczyt. Indeks może zahaczyć o poziomy z końca 2011 r., kiedy kryzys zadłużenia był w szczytowym momencie. Drugi szacunek PKB za II kw. z Eurolandu (śr) prawdopodobnie potwierdzi spowolnienie. Dla EUR dane mogą mieć drugorzędne znaczenie przy EUR/USD głównie sterowanym nastawieniem do USD i oczekiwaniami w stosunku do polityki Fed.
W Wielkiej Brytanii dane z rynku pracy (wt) mogą ujawniać oznaki spadku aktywności i zapotrzebowania na pracowników. Spadająca inflacja (śr) będzie wzmacniać oczekiwania na powrót BoE do obniżek stóp procentowych. Po sprzedaży detalicznej (pt) oczekuje się odreagowania silnych figur z czerwca. Ogólnie w raportach przeważają negatywne ryzyka dla funta.
Norges Bank odbędzie posiedzenie, po którym spodziewamy utrzymania stopy procentowej bez zmian (czw). Ważniejsze jednak, czy bank podtrzyma sugestie z czerwca, według których następnym razem wrześniu dojdzie do kolejnej podwyżki? Ostatnie dane było nieco słabsze, jak również spadły ceny ropy naftowej, ale inflacja bazowa pozostaje silna na 2,2 proc., a NOK osłabił się o niemal 3 proc. To powinno wystarczyć, by Norges Bank pozostał na jastrzębiej ścieżce.
W Polsce mamy odczyty salda bieżącego (wt), inflacji (śr, pt) i PKB (śr) z największym zainteresowaniem wokół tego ostatniego. Rynek oczekuje, że wzrost PKB przyhamuje po 4,7 proc. r/r zanotowanych I kw., ale pytanie: jak bardzo? Słabszy odczyt (konsensus 4,5 proc.) może ponieść obawy, że solidne zaplecze fundamentalne kruszeje, co może być pretekstem do osłabienia złotego. Poza tym bez wyraźnej fali pogorszenia sentymentu zewnętrznego nie widzimy na rynku pędu do sprzedaży złotego, więc im więcej stabilizacji, tym bardziej realne odreagowanie.
W danych o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z Chin (śr) będzie poszukiwana odpowiedź na pytanie, czy widać już efekty pomocowych narzędzi fiskalnych i monetarnych? Poza tym niemal każdy dzień będzie się rozpoczynał od analizy fixingu juana i jak bardzo LBCh pozwoli na deprecjację waluty, by zniwelować wpływ wyższych ceł.
W Australii RBA na sierpniowym posiedzeniu podkreślił uzależnienie przyszłych decyzji od danych, więc rynek będzie uważnie przyglądał się odczytom indeksów nastrojów (wt, śr) i raportowi z rynku pracy (czw). Rozczarowanie wzmocni oczekiwania na obniżkę stopy kasowej we wrześniu, ciągnąc AUD w dół. Przyszły tydzień będzie bez ważnych danych z Nowej Zelandii. Zaskakująca decyzja RBNZ o obniżce stopy OCR aż o 50 pb pozostawiła wyrwę w zaufaniu względem NZD, ale można dyskutować, że przynamniej w krótkim terminie całe zło jest już w cenach, o ile nie dojdzie do świeżej eskalacji wojen handlowych.
W Kanadzie kalendarz na przyszły tydzień jest ubogi jedynie z danymi o sprzedaży domów na rynku wtórnym (czw). To skazuje CAD na pozostanie pod wpływem wahań apetytu na ryzyko i korelacji z rynkiem ropy naftowej. Stabilizacja rynków w ostatnich dniach już pomaga w odreagowaniu wcześniejszej przeceny loonie, ale sentyment wciąż jest kruchy, gdyż rynek nie porzuca oczekiwań, że Bank Kanady zmieni nastawienie na bardziej gołębie. Z drugiej strony determinacja Arabii Saudyjskiej dla stabilizacji rynku ropy naftowej powinna pośrednio dawać wsparcie CAD.
Przyszły tydzień: CPI/sprzedaż/produkcja z USA, ZEW, rynek pracy/CPI/sprzedaż z Wlk. Brytanii, Norges Bank, PKB z Polski, sprzedaż/produkcja z Chin, rynek pracy z Australii
Przed nami tydzień obfitujący w ważne dane z USA. Ponieważ członkowie Fed przywiązują dużą wagę do trendów inflacyjnych, CPI (wt) może przechylić szalę na rzecz szybszej reakcji władz monetarnych. Jakość aktywności gospodarczej będzie mierzona odczytami sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej (czw) i pozwoleniami na budowę domów (pt). Ocenę stosunków handlowych z Chinami przez biznes i konsumentów pozwolą zmierzyć indeksy NY Empire State, Philly Fed (czw) i Uniwersytetu Michigan (pt). Lepsze od prognoz wyniki będą prawdziwą niespodzianką, choć jest mało realne, aby osłabiły oczekiwania w stosunku do dalszych obniżek stóp procentowych.
Trudno oczekiwać, aby w obliczu fatalnych danych z Niemiec i zawirowań na rynkach finansowych z powodu eskalacji wojen handlowych indeks nastrojów analityków ZEW (wt) miałby pokazać dobry odczyt. Indeks może zahaczyć o poziomy z końca 2011 r., kiedy kryzys zadłużenia był w szczytowym momencie. Drugi szacunek PKB za II kw. z Eurolandu (śr) prawdopodobnie potwierdzi spowolnienie. Dla EUR dane mogą mieć drugorzędne znaczenie przy EUR/USD głównie sterowanym nastawieniem do USD i oczekiwaniami w stosunku do polityki Fed.
W Wielkiej Brytanii dane z rynku pracy (wt) mogą ujawniać oznaki spadku aktywności i zapotrzebowania na pracowników. Spadająca inflacja (śr) będzie wzmacniać oczekiwania na powrót BoE do obniżek stóp procentowych. Po sprzedaży detalicznej (pt) oczekuje się odreagowania silnych figur z czerwca. Ogólnie w raportach przeważają negatywne ryzyka dla funta.
Norges Bank odbędzie posiedzenie, po którym spodziewamy utrzymania stopy procentowej bez zmian (czw). Ważniejsze jednak, czy bank podtrzyma sugestie z czerwca, według których następnym razem wrześniu dojdzie do kolejnej podwyżki? Ostatnie dane było nieco słabsze, jak również spadły ceny ropy naftowej, ale inflacja bazowa pozostaje silna na 2,2 proc., a NOK osłabił się o niemal 3 proc. To powinno wystarczyć, by Norges Bank pozostał na jastrzębiej ścieżce.
W Polsce mamy odczyty salda bieżącego (wt), inflacji (śr, pt) i PKB (śr) z największym zainteresowaniem wokół tego ostatniego. Rynek oczekuje, że wzrost PKB przyhamuje po 4,7 proc. r/r zanotowanych I kw., ale pytanie: jak bardzo? Słabszy odczyt (konsensus 4,5 proc.) może ponieść obawy, że solidne zaplecze fundamentalne kruszeje, co może być pretekstem do osłabienia złotego. Poza tym bez wyraźnej fali pogorszenia sentymentu zewnętrznego nie widzimy na rynku pędu do sprzedaży złotego, więc im więcej stabilizacji, tym bardziej realne odreagowanie.
W danych o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z Chin (śr) będzie poszukiwana odpowiedź na pytanie, czy widać już efekty pomocowych narzędzi fiskalnych i monetarnych? Poza tym niemal każdy dzień będzie się rozpoczynał od analizy fixingu juana i jak bardzo LBCh pozwoli na deprecjację waluty, by zniwelować wpływ wyższych ceł.
W Australii RBA na sierpniowym posiedzeniu podkreślił uzależnienie przyszłych decyzji od danych, więc rynek będzie uważnie przyglądał się odczytom indeksów nastrojów (wt, śr) i raportowi z rynku pracy (czw). Rozczarowanie wzmocni oczekiwania na obniżkę stopy kasowej we wrześniu, ciągnąc AUD w dół. Przyszły tydzień będzie bez ważnych danych z Nowej Zelandii. Zaskakująca decyzja RBNZ o obniżce stopy OCR aż o 50 pb pozostawiła wyrwę w zaufaniu względem NZD, ale można dyskutować, że przynamniej w krótkim terminie całe zło jest już w cenach, o ile nie dojdzie do świeżej eskalacji wojen handlowych.
W Kanadzie kalendarz na przyszły tydzień jest ubogi jedynie z danymi o sprzedaży domów na rynku wtórnym (czw). To skazuje CAD na pozostanie pod wpływem wahań apetytu na ryzyko i korelacji z rynkiem ropy naftowej. Stabilizacja rynków w ostatnich dniach już pomaga w odreagowaniu wcześniejszej przeceny loonie, ale sentyment wciąż jest kruchy, gdyż rynek nie porzuca oczekiwań, że Bank Kanady zmieni nastawienie na bardziej gołębie. Z drugiej strony determinacja Arabii Saudyjskiej dla stabilizacji rynku ropy naftowej powinna pośrednio dawać wsparcie CAD.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









