Data dodania: 2008-03-18 (10:04)
Nastroje na światowych rynkach uległy lekkiej poprawie w nadziei na silną obniżkę stóp procentowych w dniu dzisiejszym przez FED. W rezultacie główne indeksy tokijskiej giełdy podskoczyły o ok. 1,3-1,5% przerywając tym samym serię trzech z rzędu spadkowych sesji.
Z drugiej strony na innych giełdach azjatyckich nie było już tak optymistycznie, gdyż wzrosty były niewielkie, a niektóre indeksy i tak mocno „dołowały” (np. SSEC spadł o prawie 4%). Co więcej, notowania kontraktów terminowych na indeks FTSE (spadek dziś rano o ok. 3,8%) pokazują , że w Europie nastroje mogą być już znacznie gorsze.
Wyhamowanie wyprzedaży akcji odbiło się również na rynku walutowym przekładając się na niewielkie odreagowanie ostatnich wzrostów japońskiej waluty (USDJPY powrócił powyżej 97) i na lekkie osłabienie franka szwajcarskiego. W takich warunkach na wartości zyskała też złotówka, dzięki czemu kurs EURPLN, który wczoraj podskoczył w rejon 3,5660 dziś rano znów znajduje się w okolicy 3,5350. USDPLN natomiast w dalszym ciągu nie może bardziej znacząco wzrosnąć, gdyż eurodolar na poziomach 1,5750 stawia amerykańską walutę pod silną presją, tym bardziej, że opublikowany wczoraj wynik dynamiki płac w Polsce pokazał, że ten czynnik inflacjogenny zamiast słabnąć, nasila się (12,8% dynamika w skali r/r), co jednoznacznie wskazuje na konieczność dalszego podnoszenia stóp przez RPP.
Dzień dzisiejszy upłynie na oczekiwaniu rynku na decyzję FED, która zapewne wywoła bardzo silne wahania kursów. Od tego, jak mocno FED jest zdeterminowany zależeć będą nastroje inwestorów, którzy po ostatnich wydarzeniach oczekują już obniżki o 75 pkt. baz. Oczekiwania te mogą być jednak nieco mylące, gdyż notowania amerykańskich obligacji wskazują na uwzględnienie przez rynek w znacznym stopniu nawet 100 punktowej obniżki stóp. Tak mocno wyśrubowane oczekiwania w stosunku do FED wiążą się z ryzykiem silnego rozczarowania w przypadku, gdy skala spadku kosztu pieniądza będzie mniejsza niż oczekiwane 0,75 pp. W takim przypadku można spodziewać się zapewne wyprzedaży akcji na światowych giełdach, ale przede wszystkim odreagowania ostatniej przeceny amerykańskiej waluty, a EURUSD mógłby pogłębić spadki i znaleźć się w rejonie 1,5570, co z kolei przełożyło by się na lekkie osłabienie złotego. Wydaje się, że również spadek stóp o 75 pkt. baz nie powinna mocniej zaszkodzić dolarowi, gdyż taki ruch FED jest już przez rynek uwzględniony.
Do godziny 19:15, gdy ogłoszona zostanie decyzja FED, poznamy jeszcze kilka informacji pochodzących zza oceanu, które mogą wpłynąć niecona sytuację rynkową, a przede wszystkim na oczekiwania inwestorów, co decyzji FED. O 13:30 opublikowane zostaną dane z rynku nieruchomości na temat liczby nowych zezwoleń na budowę (oczekiwane 1,02 mln sztuk) oraz nowo-rozpoczętych inwestycji budowlanych (prognoza rynku na poziomie 0,99 mln), a także inflacja PPI(oczekiwane 0,3% m/m). Trudno oczekiwać, by pod wpływem tych informacji FED jakoś drastycznie zmienił swoje nastawienie, gdyż spadkowa tendencja na rynku nieruchomości jest już powszechnie znanym faktem, natomiast ubiegły tydzień pokazał, że inflacja cen konsumentów, a więc kluczowy miernik presji cenowej FED, wyhamowała w lutym i spadła do poziomu 0% m/m. Z drugiej strony inwestorzy w zależności od tego, czy dane te będą wspierać obniżki (niższe od oczekiwań wyniki) czy też nie inwestorzy mogą modyfikować przyjętą strategię inwestycyjną, czego wynikiem będą umiarkowane wahania rynków.
Wyhamowanie wyprzedaży akcji odbiło się również na rynku walutowym przekładając się na niewielkie odreagowanie ostatnich wzrostów japońskiej waluty (USDJPY powrócił powyżej 97) i na lekkie osłabienie franka szwajcarskiego. W takich warunkach na wartości zyskała też złotówka, dzięki czemu kurs EURPLN, który wczoraj podskoczył w rejon 3,5660 dziś rano znów znajduje się w okolicy 3,5350. USDPLN natomiast w dalszym ciągu nie może bardziej znacząco wzrosnąć, gdyż eurodolar na poziomach 1,5750 stawia amerykańską walutę pod silną presją, tym bardziej, że opublikowany wczoraj wynik dynamiki płac w Polsce pokazał, że ten czynnik inflacjogenny zamiast słabnąć, nasila się (12,8% dynamika w skali r/r), co jednoznacznie wskazuje na konieczność dalszego podnoszenia stóp przez RPP.
Dzień dzisiejszy upłynie na oczekiwaniu rynku na decyzję FED, która zapewne wywoła bardzo silne wahania kursów. Od tego, jak mocno FED jest zdeterminowany zależeć będą nastroje inwestorów, którzy po ostatnich wydarzeniach oczekują już obniżki o 75 pkt. baz. Oczekiwania te mogą być jednak nieco mylące, gdyż notowania amerykańskich obligacji wskazują na uwzględnienie przez rynek w znacznym stopniu nawet 100 punktowej obniżki stóp. Tak mocno wyśrubowane oczekiwania w stosunku do FED wiążą się z ryzykiem silnego rozczarowania w przypadku, gdy skala spadku kosztu pieniądza będzie mniejsza niż oczekiwane 0,75 pp. W takim przypadku można spodziewać się zapewne wyprzedaży akcji na światowych giełdach, ale przede wszystkim odreagowania ostatniej przeceny amerykańskiej waluty, a EURUSD mógłby pogłębić spadki i znaleźć się w rejonie 1,5570, co z kolei przełożyło by się na lekkie osłabienie złotego. Wydaje się, że również spadek stóp o 75 pkt. baz nie powinna mocniej zaszkodzić dolarowi, gdyż taki ruch FED jest już przez rynek uwzględniony.
Do godziny 19:15, gdy ogłoszona zostanie decyzja FED, poznamy jeszcze kilka informacji pochodzących zza oceanu, które mogą wpłynąć niecona sytuację rynkową, a przede wszystkim na oczekiwania inwestorów, co decyzji FED. O 13:30 opublikowane zostaną dane z rynku nieruchomości na temat liczby nowych zezwoleń na budowę (oczekiwane 1,02 mln sztuk) oraz nowo-rozpoczętych inwestycji budowlanych (prognoza rynku na poziomie 0,99 mln), a także inflacja PPI(oczekiwane 0,3% m/m). Trudno oczekiwać, by pod wpływem tych informacji FED jakoś drastycznie zmienił swoje nastawienie, gdyż spadkowa tendencja na rynku nieruchomości jest już powszechnie znanym faktem, natomiast ubiegły tydzień pokazał, że inflacja cen konsumentów, a więc kluczowy miernik presji cenowej FED, wyhamowała w lutym i spadła do poziomu 0% m/m. Z drugiej strony inwestorzy w zależności od tego, czy dane te będą wspierać obniżki (niższe od oczekiwań wyniki) czy też nie inwestorzy mogą modyfikować przyjętą strategię inwestycyjną, czego wynikiem będą umiarkowane wahania rynków.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.