Data dodania: 2019-06-06 (09:27)
Jeszcze pół roku temu uczestnicy rynku prześcigiwali się, jaki bank centralny jako kolejny po amerykańskiej Rezerwie Federalnej zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych. Od tamtej pory wiele się zmieniło i nikt już nie dyskutuje o takim scenariuszu. Nieco inaczej sytuacja wygląda w Polsce, aczkolwiek presja zagraniczna powinna skutecznie tłumić zapędy jastrzębich członków RPP.
Przed trudną decyzją stanie dzisiaj Europejski Bank Centralny, który będzie musiał wziąć pod uwagę szereg ryzyk prezentując nowe projekcje makroekonomiczne.
Australia, Nowa Zelandia, Indie czy Islandia to tylko niektóre banki centralne, jakie w ostatnich tygodniach zdecydowały się obciąć stopy procentowe w świetle słabej presji inflacyjnej w kraju oraz rosnącego ryzyka protekcjonizmu na świecie. Nie jest wykluczone, że jeszcze w tym roku do tego grona dołączy amerykański Fed. Wydaje się, że powoli wchodzimy w okres, o którym mówiono już w przeszłości - ograniczona zdolność polityki pieniężnej na radzenie sobie ze spowolnieniem gospodarczym. O ile Rezerwa Federalna i tak wyrobiła sobie pewną, choć niewielką, poduszkę do redukcji stóp procentowych, nie możemy tego powiedzieć o bankach centralnych Szwecji, Szwajcarii, Japonii czy całej strefy euro. W tych regionach stopy pozostają w pobliżu lub nawet poniżej zera, co w naturalny sposób ogranicza konwencjonalną politykę pieniężną jako narzędzie do poradzenia sobie ze spowalniającą gospodarką. W obecnym środowisku wydaje się, że niższa inflacja będzie korzystna z punktu widzenia banków centralnych, gdyż nie będzie prowadzić do swego rodzaju dysonansu (wysoka inflacja i niski wzrost gospodarczy), taki właśnie scenariusz prawdopodobnie zaprezentuje dzisiaj EBC. Ponadto, ścieżka wzrostu gospodarczego zostanie zredukowana, a uwaga uczestników rynku skupiona zostanie na dwóch kwestiach. Po pierwsze, będą to szczegóły ogłoszonego ostatnio programu tanich pożyczek dla banków komercyjnych (LTRO). Po drugie, tzw. forward guidance, gdzie możliwe jest wyraźniejsze zasygnalizowanie przez EBC możliwości podjęcia odpowiednich działań (w tym wznowienie programu skupu aktywów) jeśli zajdzie taka potrzeba. Jeśli chodzi o podwyżki stóp procentowych to na razie powinniśmy o nich zapomnieć, co może również znaleźć odzwierciedlenie w dzisiejszym komunikacie.
W Polsce Rada Polityki Pieniężnej ze spokojem przyjęła ostatni zryw inflacji, który w dużej mierze ciągnięty jest przez wyższe ceny żywności. W opinii prezesa Glapińskiego inflacja przyspieszy na przełomie roku, a następnie będzie obniżać się, co cementuje aktualne oczekiwania sugerujące brak podwyżek stóp procentowych nawet do końca kadencji obecnej Rady. Jeśli chodzi o dynamikę wzrostu cen należy podkreślić, że w maju roczne tempo wzrostu cen bazowych najpewniej wyhamowało do 1,6 proc. (szacunek na podstawie wstępnych danych GUS), co powinno oddziaływać w kierunku dalszego łagodzenia wyceny stóp procentowych w Polsce. Z kolei szereg czynników działających w kierunku potencjalnie wyższej inflacji (żywność, ceny energii, podatek od sprzedaży największych sklepów) będzie równoważony przez słabsze otoczenie zewnętrzne i presję na obniżki stóp tamże.
W czwartkowym kalendarzu poza decyzją EBC poznamy dane o handlu zagranicznym z USA i Kanady. W godzinach popołudniowych ze Stanów Zjednoczonych poznamy również dane na temat produktywności oraz jednostkowych kosztów pracy za pierwszy kwartał. Przed południem Eurostat opublikuje finalny odczyt PKB ze strefy euro za pierwszy kwartał. Kilka minut po godzinie 9:00 za dolara płacono 3,8119 złotego, za euro 4,2787 złotego, za funta 4,8399 złotego i za franka 3,8327 złotego.
Australia, Nowa Zelandia, Indie czy Islandia to tylko niektóre banki centralne, jakie w ostatnich tygodniach zdecydowały się obciąć stopy procentowe w świetle słabej presji inflacyjnej w kraju oraz rosnącego ryzyka protekcjonizmu na świecie. Nie jest wykluczone, że jeszcze w tym roku do tego grona dołączy amerykański Fed. Wydaje się, że powoli wchodzimy w okres, o którym mówiono już w przeszłości - ograniczona zdolność polityki pieniężnej na radzenie sobie ze spowolnieniem gospodarczym. O ile Rezerwa Federalna i tak wyrobiła sobie pewną, choć niewielką, poduszkę do redukcji stóp procentowych, nie możemy tego powiedzieć o bankach centralnych Szwecji, Szwajcarii, Japonii czy całej strefy euro. W tych regionach stopy pozostają w pobliżu lub nawet poniżej zera, co w naturalny sposób ogranicza konwencjonalną politykę pieniężną jako narzędzie do poradzenia sobie ze spowalniającą gospodarką. W obecnym środowisku wydaje się, że niższa inflacja będzie korzystna z punktu widzenia banków centralnych, gdyż nie będzie prowadzić do swego rodzaju dysonansu (wysoka inflacja i niski wzrost gospodarczy), taki właśnie scenariusz prawdopodobnie zaprezentuje dzisiaj EBC. Ponadto, ścieżka wzrostu gospodarczego zostanie zredukowana, a uwaga uczestników rynku skupiona zostanie na dwóch kwestiach. Po pierwsze, będą to szczegóły ogłoszonego ostatnio programu tanich pożyczek dla banków komercyjnych (LTRO). Po drugie, tzw. forward guidance, gdzie możliwe jest wyraźniejsze zasygnalizowanie przez EBC możliwości podjęcia odpowiednich działań (w tym wznowienie programu skupu aktywów) jeśli zajdzie taka potrzeba. Jeśli chodzi o podwyżki stóp procentowych to na razie powinniśmy o nich zapomnieć, co może również znaleźć odzwierciedlenie w dzisiejszym komunikacie.
W Polsce Rada Polityki Pieniężnej ze spokojem przyjęła ostatni zryw inflacji, który w dużej mierze ciągnięty jest przez wyższe ceny żywności. W opinii prezesa Glapińskiego inflacja przyspieszy na przełomie roku, a następnie będzie obniżać się, co cementuje aktualne oczekiwania sugerujące brak podwyżek stóp procentowych nawet do końca kadencji obecnej Rady. Jeśli chodzi o dynamikę wzrostu cen należy podkreślić, że w maju roczne tempo wzrostu cen bazowych najpewniej wyhamowało do 1,6 proc. (szacunek na podstawie wstępnych danych GUS), co powinno oddziaływać w kierunku dalszego łagodzenia wyceny stóp procentowych w Polsce. Z kolei szereg czynników działających w kierunku potencjalnie wyższej inflacji (żywność, ceny energii, podatek od sprzedaży największych sklepów) będzie równoważony przez słabsze otoczenie zewnętrzne i presję na obniżki stóp tamże.
W czwartkowym kalendarzu poza decyzją EBC poznamy dane o handlu zagranicznym z USA i Kanady. W godzinach popołudniowych ze Stanów Zjednoczonych poznamy również dane na temat produktywności oraz jednostkowych kosztów pracy za pierwszy kwartał. Przed południem Eurostat opublikuje finalny odczyt PKB ze strefy euro za pierwszy kwartał. Kilka minut po godzinie 9:00 za dolara płacono 3,8119 złotego, za euro 4,2787 złotego, za funta 4,8399 złotego i za franka 3,8327 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.