Chiny szykują odwet

Chiny szykują odwet
Poranny komentarz walutowy XTB
Data dodania: 2019-05-29 (09:16)

Zakaz eksportu metali ziem rzadkich to nowa broń, za pomocą której Chiny próbują wywrzeć presję na USA. Sięganie po nowy arsenał pokazuje, że konflikt handlowy mógł nie dotrzeć jeszcze do punktu kulminacyjnego, a to oczywiście nie jest dobra wiadomość dla rynków. Niepokojący jest też systematyczny spadek rentowności obligacji, pokazujący brak wiary w ożywienie gospodarcze.

Aż trudno uwierzyć, że jeszcze miesiąc temu słyszeliśmy o tym, jak świetnie przebiegają rozmowy handlowe pomiędzy Waszyngtonem i Pekinem. Od tego czasu wiele się zmieniło. Początkowo zaskakująca decyzja prezydenta Trumpa o podniesienie ceł na chiński import o wartości 200 mld dolarów odbierana była jako zagranie taktyczne na ostatniej prostej negocjacji. Z czasem stało się jednak jasne, że to nowy etap eskalacji wobec konkluzji Białego Domu, że konflikt na starcie kampanii prezydenckiej będzie lepszy niż średniej jakości porozumienie. Poza cłami obydwie strony piętrzą bariery także na innych polach. USA na celownik wzięły przede wszystkim firmę Huawei, oficjalnie ze względu na możliwość wykorzystanie jej sprzętu do inwigilacji, mniej oficjalnie również dlatego, aby powstrzymać ambicje Chin w zakresie technologii 5G. Dziś anglojęzyczny chiński portal Global Times, który często traktowany jest jako nieoficjalny kanał komunikacji ze światem zachodnim, publikuje artykuł wskazujący 3 sposoby, za pomocą których Chiny mogą uprzykrzyć życie USA. Pierwszym z nich jest zakaz eksportu metali ziem rzadkich. Chodzi o 17 substancji chemicznych, których produkcja ze względu na koszty i efekty środowiskowe ulokowała się przede wszystkim w Chinach, a które są niezbędne do produkcji wielu dóbr elektronicznych. Wątek ten podgrzała wizyta prezydenta Chin w jednym z takich zakładów. Taka restrykcja byłaby sporym ciosem dla wielu amerykańskich firm, które nie byłyby w stanie szybko zastąpić importu z Chin – dość powiedzieć, że import tych surowców został wyłączony spod ceł, co jedynie podkreśla ich znaczenie dla amerykańskiej gospodarki. Taki zakaz nie byłby jednak prosty. Gdyby dotyczył tylko amerykańskich firm, mógłby być dość łatwo ominięty za pomocą importu poprzez Europę czy Japonię. Z kolei całkowity zakaz eksportu naraziłby Chiny na retorsje ze strony innych partnerów handlowych, czego Pekin obecnie z pewnością nie chce. Pozostałe opcje to ograniczenie dostępu amerykańskich firm do chińskiego rynku (gdzie udział sprzedaży często nie jest jeszcze dominujący, ale istotny dla wzrostu przychodów) i wyprzedaż posiadanych przez Chiny amerykańskich obligacji. Ta ostatnia akcja byłaby bronią obusieczną, wydaje się zatem mało realnym rozwiązaniem. Poczynania Pekinu pokazują jednak, że cały czas jesteśmy na etapie eskalacji i porozumienie przy okazji czerwcowego szczytu G20 wydaje się coraz mniej realne.

Nic dziwnego, że nastroje rynkowe nie są dobre. Wczoraj rynkom nie pomogła nawet informacja o tym, że indeks nastrojów amerykańskich gospodarstw domowych znalazł się w maju najwyżej w tym roku. W praktyce jednak często szczytowy poziom nastrojów jest potwierdzeniem ostatniej fazy cyklu koniunkturalnego. Jednocześnie jednak indeks koniunktury w Dallas odnotował spory spadek, potwierdzając sygnalizowane już przed indeksy PMI hamowanie amerykańskiej gospodarki. Dolar jednak trzyma się mocno, a wszystko za sprawą kłopotów także po drugiej stronie Atlantyku. Wczoraj pisaliśmy nowym potencjalnym konflikcie pomiędzy Brukselą a włoskim rządem, dziś euro otrzymało dodatkowy cios w postaci niższej od oczekiwań inflacji we Francji za maj (1,1% wobec 1,5% w kwietniu). Są to pierwsze dane za maj (jutro poznamy raport z Hiszpanii, zaś w piątek z Niemiec), ale dane o inflacji często zmieniają się w podobnym stopniu, zatem francuskie dane mogą pokazywać, że kwietniowe odbicie inflacji było zdarzeniem jednorazowym. Taki zestaw informacji nie sprzyja też złotemu, który oddaje ostatnie zyski wobec dolara i zauważalnie traci wobec franka. O 9:10 euro kosztuje 4,3015 złotego, dolar 3,8566 złotego, frank 3,8319 złotego, zaś funt 4,8774 złotego.

Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?

Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?

2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.pl
Rynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę

Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę

2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.pl
W czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela

Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela

2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
W środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze

Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze

2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN

Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN

2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?

Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?

2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Czwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?

Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?

2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.