
Data dodania: 2019-05-16 (10:30)
Wojna handlowa USA z Chinami pozostanie na pierwszym miejscu wśród czynników istotnych dla rynków finansowych, choć prawdopodobne jest, że w najbliższym czasie nie otrzymamy żadnych nowych informacji lub zapowiedzi nowych działań. Nie zwalnia to inwestorów z poczucia niepewności, która będzie przemawiać za konsolidacją notowań.
Wczoraj rynek z zadowoleniem przyjął informację, że prezydent USA Trump zamierza opóźnić o 6 miesięcy wprowadzenie wyższych ceł na samochody importowane z UE i Japonii. Czy zatem w kwestii polityki handlowej można liczyć na pozytywne wieści z Białego Domu? Przestrzegałbym przed budowaniem nadmiernego optymizmu. Decyzja nie była tak zaskakująca, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Po pierwsze Trump miał czas do 18 maja na podjęcie decyzji, więc musieliśmy otrzymać jakąś deklarację. Po drugie cisza w tym temacie w ostatnim czasie wyraźnie sugeruje, że Biały Dom chce skupić całą uwagę na sporze z Chinami. A skoro tak, to oczywistym rozwiązaniem jest odsunąć negocjacje z UE i Japonią na później. A biorąc pod uwagę, że Trump rzadko (jeśli nigdy) nie daje nikomu za nic, szantaż wyższych ceł powróci. Z resztą dziś Bloomberg już donosi, że wraz z odroczeniem Trump oferuje UE i Japonii czas na ograniczenie eksportu aut. Wątpię, aby UE i Japonii tak łatwo ustąpiły.
W rezultacie dość sceptycznie podchodzę do ostatniego mini-rajdu ryzyka i uważam, że z obecnego położenia wciąż łatwiej jest o pogorszenie sentymentu. Nie nastąpi to bez pretekstu, więc póki w temacie sporów handlowych panuje cisza, rynki mogą ciągnąć konsolidację. Klimat niepewności będzie jednak odbijał się na odbiorze danych makro ze świata i słabsze odczyty będą teraz ostrzej oceniane i mocniej odbijać na sentymencie.
Sądzę, że trzymanie się bezpiecznych przystani JPY i CHF ma większy sens niż wyprzedzające ustawianie się na skok apetytu na ryzyko. JPY i CHF nie powinny łatwo oddać zdobytego pola. USD może nadganiać, choć prędzej względem walut ryzykownych, głównie AUD, NZD i walut rynków wschodzących (jak TRY). Zaprzepaszczone zostały szanse na mocniejszy ruch w górę EUR, wojny handlowe przerzucają uwagę na EBC (który pozostanie gołębi), a odgrzebany konflikt Włochy vs KE stanowi dodatkową premię za ryzyko. W ostatnich dniach przypomniał też o sobie bałagan wokół brexitu, co ponownie czyni GBP nieatrakcyjnym.
Na rynku złotego mamy uspokojenie i przerwanie fali wzrostowej EUR/PLN. Konsolidacja na rynkach bazowych ma tutaj większe znaczenie niż lepszy do prognoz odczyt PKB z Polski za I kw. O tym, jak czynniki krajowe mają drugorzędny charakter dla waluty, świadczy też fakt, że od wczorajszego popołudnia zyskuje, mimo że przekaz z konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej nie był przychylny aprecjacji. Prezes NBP Adam Glapiński odrzucił tezę, że inflacja bazowa przeszła do trendu wzrostowego. Rada jest gotowa przeczekać wzrost CPI nawet do 3,5 proc. pod koniec tego roku, bo oczekuje, że później spadnie. W efekcie dla Glapiński najbardziej realnym scenariuszem pozostaje utrzymanie stóp procentowych bez zmian do końca kadencji RPP. Rynek zbytnio się słowami prezesa NBP nie przejmuje, gdyż generalne przeświadczenie jest takie, że RPP nie zrobi nic, póki EBC nie przejdzie do podwyżek stóp procentowych. A skoro to drugie jest w najbliższych miesiącach mało prawdopodobne, tak i polityka pieniężna w Polsce będzie pozostawać w zamrożeniu.
W rezultacie dość sceptycznie podchodzę do ostatniego mini-rajdu ryzyka i uważam, że z obecnego położenia wciąż łatwiej jest o pogorszenie sentymentu. Nie nastąpi to bez pretekstu, więc póki w temacie sporów handlowych panuje cisza, rynki mogą ciągnąć konsolidację. Klimat niepewności będzie jednak odbijał się na odbiorze danych makro ze świata i słabsze odczyty będą teraz ostrzej oceniane i mocniej odbijać na sentymencie.
Sądzę, że trzymanie się bezpiecznych przystani JPY i CHF ma większy sens niż wyprzedzające ustawianie się na skok apetytu na ryzyko. JPY i CHF nie powinny łatwo oddać zdobytego pola. USD może nadganiać, choć prędzej względem walut ryzykownych, głównie AUD, NZD i walut rynków wschodzących (jak TRY). Zaprzepaszczone zostały szanse na mocniejszy ruch w górę EUR, wojny handlowe przerzucają uwagę na EBC (który pozostanie gołębi), a odgrzebany konflikt Włochy vs KE stanowi dodatkową premię za ryzyko. W ostatnich dniach przypomniał też o sobie bałagan wokół brexitu, co ponownie czyni GBP nieatrakcyjnym.
Na rynku złotego mamy uspokojenie i przerwanie fali wzrostowej EUR/PLN. Konsolidacja na rynkach bazowych ma tutaj większe znaczenie niż lepszy do prognoz odczyt PKB z Polski za I kw. O tym, jak czynniki krajowe mają drugorzędny charakter dla waluty, świadczy też fakt, że od wczorajszego popołudnia zyskuje, mimo że przekaz z konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej nie był przychylny aprecjacji. Prezes NBP Adam Glapiński odrzucił tezę, że inflacja bazowa przeszła do trendu wzrostowego. Rada jest gotowa przeczekać wzrost CPI nawet do 3,5 proc. pod koniec tego roku, bo oczekuje, że później spadnie. W efekcie dla Glapiński najbardziej realnym scenariuszem pozostaje utrzymanie stóp procentowych bez zmian do końca kadencji RPP. Rynek zbytnio się słowami prezesa NBP nie przejmuje, gdyż generalne przeświadczenie jest takie, że RPP nie zrobi nic, póki EBC nie przejdzie do podwyżek stóp procentowych. A skoro to drugie jest w najbliższych miesiącach mało prawdopodobne, tak i polityka pieniężna w Polsce będzie pozostawać w zamrożeniu.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka przed Fed: PLN broni przewagi nad dolarem, ryzyka wciąż w grze
2025-09-17 Komentarz walutowy MyBank.plW dzisiejszej tabeli średnich kursów NBP, opublikowanej około południa, widać wyraźny punkt odniesienia dla całego rynku: dolar amerykański kosztuje 3,5919 zł, euro 4,2559 zł, frank szwajcarski 4,5647 zł, a funt brytyjski 4,8994 zł; w tej samej tabeli dolar kanadyjski wynosi 2,6112 zł, a korona norweska 0,3662 zł. Na rynku międzybankowym Forex „tu i teraz” obraz jest spójny z kwotowaniami NBP — USD/PLN jest notowany blisko 3,59–3,60, EUR/PLN przy 4,25, CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57, GBP/PLN nieco poniżej 4,91; NOK/PLN i CAD/PLN poruszają się odpowiednio wokół 0,366–0,367 i 2,61.
Dolar na deskach przed decyzją Fed
2025-09-17 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami ruchu, który wyprowadził notowania pary EURUSD na poziomy niewidziane od 4 lat. Tym samym w relacji do złotego dolar stał się najtańszy od 7 lat. Wszystko to na dzień przed decyzją Fed.
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
2025-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.