Data dodania: 2019-04-05 (13:27)
Pierwszy raz od dłuższego czasu po raporcie z rynku pracy USA oczekuje się mocnego wpływu na sytuację rynkową. Dolar amerykański utknął w ciasnym zakresie wahań osłabiony zaskakującym zwrotem Fed, ale przy jednoczesnym wsparciu niepewności inwestorów, którzy widzą w nim bezpieczeństwo. Dziś gra będzie się toczyć o wysoką stawkę nie tylko dla USD, ale dla sentymentu na szerokim rynku.
Miesiąc temu raport za luty silnie rozczarował, wskazując na wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 20 tys. Wartość ta była szokująca i mocno odstająca od 234 tys. średnio w poprzednich 12 miesiącach. Za dużo słabszy wynik odpowiadało wygładzanie trendów zatrudnienia po silnych odczytach z poprzednich miesięcy oraz niekorzystne warunki pogodowe (m.in. dla budownictwa). Normalnym jest, że teraz rynek oczekuje odreagowania, powrotu danych do średniej (prog. 177 tys.) i wymazania wrażenie po lutowym raporcie. Jednak proste myślenie „po słabym przychodzi odbicie” może okazać się zgubne. Przede wszystkim lutowe rozczarowanie trzeba „uśredniać” z imponującym wynikiem za styczeń (311 tys.), a nie z tym, co przyniesie marzec. Sprzyjającej warunki atmosferyczne w styczniu skutkowały szybszym startem naboru do pracy m.in. w turystyce i budownictwie. Atak zimy w lutym zatrzymał ten proces i przynajmniej w odniesieniu do tego odbicie w marcu jest dość prawdopodobne, ale nie ma gwarancji, że będzie na tyle silne, na ile rynek oczekuje. W ostatnich dniach rynek dostał kilka odczytów z USA z mieszanymi rezultatami, ale zawsze starał się szukać pozytywnej strony. ISM dla przemysłu był mocny, a w słabym ISM dla usług wybrano poprawy subindeksu zatrudnienia. Gorszy ADP został zignorowany (bo miesiąc temu kompletnie rozminął się z NFP), a cotygodniowy raport o wnioskach przyniósł rekordowo niską wartość niewidzianą od 1969 r. Wydaje się zatem, że pod kątem ustawienia oczekiwań rynkowych większą niespodzianką będą słabsze wartości, a których ryzyko wystąpienia jest podwyższone.
Dla USD raport NFP będzie lepszy, jeśli będzie gorszy. Słabe dane potwierdza pojawienie się kłopotów na rynku pracy i utwierdza inwestorów w przekonaniu, że cykl podwyżkowy Fed się zakończył na dobre, a dane tylko potwierdzają dyskontowaną już obniżkę o 25 pb w perspektywie 12 miesięcy (zmiana wyceny już bardziej dolarowi nie zaszkodzi). Jednak problemy gospodarki USA to zagrożenie dla globalnego ożywienia i większy cios w budowany w tym tygodniu pozytywny sentyment rynkowy. Dolara uratuje jego status bezpiecznie przystani i przy gorszych danych może ostatecznie zyskać na crossach z walutami ryzykownymi (np. AUD) lub na EUR/USD, który w ostatnim czasie stał się barometrem sentymentu. Wyjątkiem będzie USD/JPY, gdyż złe dane uderzą w S&P500 i zbiją w dół rentowności obligacji skarbowych USA, co będzie silnym sygnałem do sprzedaży USD/JPY.
W drugą stronę, dobre dane niewiele pomogą USD z prostego powodu, że niemożliwe jest, aby po jednym odczycie z rynku pracy Fed zmienił swoje nastawienie o 180 stopni. I tak samo rynek nagle nie porzuci oczekiwań, że kolejny ruch Fed w przyszłości będzie obniżką. Zatem lepsze dane przede wszystkim wzmocnią nadzieje na odbicie globalnego ożywienia, co przy gołębio nastawionych bankach centralnych tworzy warunki dla rajdu ryzyka. Pamiętajmy jednak, że to dopiero pierwsze elementy większej układanki. Do pełni szczęścia potrzeba trwałości odbicia w danych w Chinach i strefie euro, zakończenia sporu handlowego USA-Chiny i rozwiązania kwestii brexitu. Póki te sprawy pozostają rozgrzebane, inwestorzy pozostaną ostrożni.
Dla USD raport NFP będzie lepszy, jeśli będzie gorszy. Słabe dane potwierdza pojawienie się kłopotów na rynku pracy i utwierdza inwestorów w przekonaniu, że cykl podwyżkowy Fed się zakończył na dobre, a dane tylko potwierdzają dyskontowaną już obniżkę o 25 pb w perspektywie 12 miesięcy (zmiana wyceny już bardziej dolarowi nie zaszkodzi). Jednak problemy gospodarki USA to zagrożenie dla globalnego ożywienia i większy cios w budowany w tym tygodniu pozytywny sentyment rynkowy. Dolara uratuje jego status bezpiecznie przystani i przy gorszych danych może ostatecznie zyskać na crossach z walutami ryzykownymi (np. AUD) lub na EUR/USD, który w ostatnim czasie stał się barometrem sentymentu. Wyjątkiem będzie USD/JPY, gdyż złe dane uderzą w S&P500 i zbiją w dół rentowności obligacji skarbowych USA, co będzie silnym sygnałem do sprzedaży USD/JPY.
W drugą stronę, dobre dane niewiele pomogą USD z prostego powodu, że niemożliwe jest, aby po jednym odczycie z rynku pracy Fed zmienił swoje nastawienie o 180 stopni. I tak samo rynek nagle nie porzuci oczekiwań, że kolejny ruch Fed w przyszłości będzie obniżką. Zatem lepsze dane przede wszystkim wzmocnią nadzieje na odbicie globalnego ożywienia, co przy gołębio nastawionych bankach centralnych tworzy warunki dla rajdu ryzyka. Pamiętajmy jednak, że to dopiero pierwsze elementy większej układanki. Do pełni szczęścia potrzeba trwałości odbicia w danych w Chinach i strefie euro, zakończenia sporu handlowego USA-Chiny i rozwiązania kwestii brexitu. Póki te sprawy pozostają rozgrzebane, inwestorzy pozostaną ostrożni.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.