Data dodania: 2019-01-18 (23:05)
Na rynkach zauważalna jest chęć podtrzymania rajdu apetytu na ryzyko, jednak wiara w trwałość odbicia nie jest duża i potrzebuje systematycznego dostarczania świeżego paliwa. Pomocne mogą się okazać dane opisujące tempo globalnego ożywienia, więc PKB z Chin i indeksy PMI z Eurolandu będą na pierwszym planie. Interesujące będą też komentarze z Banku Japonii i EBC. Poza tym czekamy na nowe informacje dotyczące brexitu i government shutdown.
Przyszły tydzień: PMI z USA/Eurolandu, EBC, ZEW/Ifo z Niemiec, brexit, Norges Bank, BoJ, PKB z Chin, rynek pracy z Australii, CPI z NZ.
Nowy tydzień zaczniemy od święta w USA w poniedziałek (Dzień Martina Luthera Kinga), a dalej kalendarz jest przetrzebiony przez trwający government shutdown. Sprzedaż domów na rynku wtórnym (wt), PMI dla przemysłu i usług (czw) i zamówienia na dobra trwałe (pt) to najważniejsze z zaplanowanych publikacji, przy czym te ostatnie mogą zostać odroczone. Dane z rynku nieruchomości powinny być słabe, częściowo przez pogorszenie warunków kredytowych (pdowyżki Fed), po części przez ograniczoną dostępność domów (wysokie ceny). Indeksy PMI dostarczą informacji o koedycji firm na przełomie roku. Czynniki krajowe mają ograniczony wpływ na USD, ale zakończenie government shutdown będzie zastrzykiem dla rajdu ryzyka, co będzie też oznaczać redukcję bezpiecznych pozycji w dolarze.
W strefie euro najciekawiej zapowiada się przegląd wskaźników aktywności gospodarczej PMI (czw) z uzupełnieniem w postaci ZEW (wt) i Ifo (pt). Jakiekolwiek oznaki stabilizacji lub odbicia po ponurych danych grudniowych będą odebrane za dobrą monetę dla kształtowania oczekiwań na dalszą część roku. Szanse na to nie są jednak duże. Europejski Bank Centralny (czw) utrzyma politykę bez zmian, ale komunikat i konferencja będą raczej miały gołębie zabarwienie. Na tej podstawie obecnie nie można budować argumentów za powrotem umocnienia EUR.
W Wielkiej Brytanii w poniedziałek premier May przedstawi w parlamencie plan B, który w ostatnich dniach miał być uzgadniany międzypartyjnie. Rynek GBP w ostatnich dniach zaczął wyceniać mniejsze ryzyko brexitu bez porozumienia, więc wiele będzie zależeć teraz od tego, czy plan May zostanie uznany za sensowny i mający szansę być zatwierdzonym przez parlament. Dane z rynku pracy (wt) będą drugorzędne.
W Norwegii bank centralny odbędzie posiedzenie (czw), gdzie stopa procentowa pozostanie bez zmian. Styczniowe posiedzenie jest bez aktualizacji ścieżki stopy procentowej, więc pozostajemy z forward guidance sprzed miesiąca, który sygnalizował kolejny ruch prawdopodobny w marcu. Dane z gospodarki krajowej były zbliżone do oczekiwań, a jedynie może martwić sytuacja zewnętrzna. Jednak przy niedowartościowaniu NOK ryzyka powinny się równoważyć, choć ostatni powrót siły korony podnosi ryzyko korekty.
Z polskich danych otrzymamy sprzedaż detaliczną (wt) i stopę bezrobocia (czw). Większość danych za grudzień wypadała gorzej do prognoz, więc oczekiwania przed odczytem sprzedaży ustawią się poniżej konsensusu (8,1 proc. r/r). Staramy się jednak nie przeceniać słabości ożywienia w końcówce 2018 r., licząc na odbicie w kolejnych miesiącach. Złoty kontynuuje senny handel w konsolidacji 4,28-4,3050 za EUR.
W Japonii mamy decyzję BoJ (śr), choć nikt nie oczekuje zmian. To oznacza utrzymanie głównej stopy na -0,1 proc. i celu dla rentowności 10-letnich obligacji na 0 proc. Bank przedstawi nowe prognozy, gdzie prawdopodobna jest rewizja w dół ścieżki inflacji. Jen byłby bardziej wrażliwy na jastrzębie zmiany w przekazie prezesa Kurody na konferencji, jednak nie sądzimy, aby byłby ku takim powód.
W Chinach ważne będą dane o PKB za IV kw. (pon), które prawdopodobnie wskażą na spowolnienie na koniec 2018 r. Gorszy odczyt (prog. 6,4 proc.) może ostudzić proryzykowne nastroje, ale raczej w umiarkowany sposób. Trend pogorszenia w danych jest już w większości zdyskontowany, jak również słabość odbierana jest jako sygnał do aktywnej polityki lokalnych władz. Postępy w rozmowach handlowych USA-Chiny także pozwalają z optymizmem patrzeć na perspektywy i umniejszają znaczenie danych z przeszłości.
W Australii raport z rynku pracy jest na pierwszym planie (czw). Po mocnym skoku zatrudnienia listopadzie, zwyżki w grudniu powinny być wyrównujące. Interesujący będzie odczyt stopy bezrobocia po niespodziewanym wzroście w listopadzie. Dane proszą się o rewizję, bez tego odbiór raportu może być negatywny. W Nowej Zelandii inflacja CPI za IV kw. (wt) powinna pozostać bez zmian, co będzie wysyłać sygnał o utrzymaniu gołębiego nastawienia przez RBNZ. Poza tym AUD i NZD będą najbardziej wrażliwy na kształtowanie sentymentu wokół Chin.
W Kanadzie sprzedaż detaliczna (śr) będzie główną pozycją w kalendarzu. Po wzroście o 0,3 proc. m/m interesującym będzie, czy przedświąteczne wyprzedaże utrzymały się także w grudniu. Dobre dane ucieszą decydentów z Banku Kanady, jednak po tym, jak BoC zasygnalizował pauzę na 4-5 miesięcy, by ocenić sytuację w gospodarce, reakcja na dane może być stłumiona. Od strony fundamentalnej rynek jest już dobrze spozycjonowany w CAD, więc przyszły kierunek oprze się o zachowanie cen ropy i ogólnorynkowego sentymentu.
Nowy tydzień zaczniemy od święta w USA w poniedziałek (Dzień Martina Luthera Kinga), a dalej kalendarz jest przetrzebiony przez trwający government shutdown. Sprzedaż domów na rynku wtórnym (wt), PMI dla przemysłu i usług (czw) i zamówienia na dobra trwałe (pt) to najważniejsze z zaplanowanych publikacji, przy czym te ostatnie mogą zostać odroczone. Dane z rynku nieruchomości powinny być słabe, częściowo przez pogorszenie warunków kredytowych (pdowyżki Fed), po części przez ograniczoną dostępność domów (wysokie ceny). Indeksy PMI dostarczą informacji o koedycji firm na przełomie roku. Czynniki krajowe mają ograniczony wpływ na USD, ale zakończenie government shutdown będzie zastrzykiem dla rajdu ryzyka, co będzie też oznaczać redukcję bezpiecznych pozycji w dolarze.
W strefie euro najciekawiej zapowiada się przegląd wskaźników aktywności gospodarczej PMI (czw) z uzupełnieniem w postaci ZEW (wt) i Ifo (pt). Jakiekolwiek oznaki stabilizacji lub odbicia po ponurych danych grudniowych będą odebrane za dobrą monetę dla kształtowania oczekiwań na dalszą część roku. Szanse na to nie są jednak duże. Europejski Bank Centralny (czw) utrzyma politykę bez zmian, ale komunikat i konferencja będą raczej miały gołębie zabarwienie. Na tej podstawie obecnie nie można budować argumentów za powrotem umocnienia EUR.
W Wielkiej Brytanii w poniedziałek premier May przedstawi w parlamencie plan B, który w ostatnich dniach miał być uzgadniany międzypartyjnie. Rynek GBP w ostatnich dniach zaczął wyceniać mniejsze ryzyko brexitu bez porozumienia, więc wiele będzie zależeć teraz od tego, czy plan May zostanie uznany za sensowny i mający szansę być zatwierdzonym przez parlament. Dane z rynku pracy (wt) będą drugorzędne.
W Norwegii bank centralny odbędzie posiedzenie (czw), gdzie stopa procentowa pozostanie bez zmian. Styczniowe posiedzenie jest bez aktualizacji ścieżki stopy procentowej, więc pozostajemy z forward guidance sprzed miesiąca, który sygnalizował kolejny ruch prawdopodobny w marcu. Dane z gospodarki krajowej były zbliżone do oczekiwań, a jedynie może martwić sytuacja zewnętrzna. Jednak przy niedowartościowaniu NOK ryzyka powinny się równoważyć, choć ostatni powrót siły korony podnosi ryzyko korekty.
Z polskich danych otrzymamy sprzedaż detaliczną (wt) i stopę bezrobocia (czw). Większość danych za grudzień wypadała gorzej do prognoz, więc oczekiwania przed odczytem sprzedaży ustawią się poniżej konsensusu (8,1 proc. r/r). Staramy się jednak nie przeceniać słabości ożywienia w końcówce 2018 r., licząc na odbicie w kolejnych miesiącach. Złoty kontynuuje senny handel w konsolidacji 4,28-4,3050 za EUR.
W Japonii mamy decyzję BoJ (śr), choć nikt nie oczekuje zmian. To oznacza utrzymanie głównej stopy na -0,1 proc. i celu dla rentowności 10-letnich obligacji na 0 proc. Bank przedstawi nowe prognozy, gdzie prawdopodobna jest rewizja w dół ścieżki inflacji. Jen byłby bardziej wrażliwy na jastrzębie zmiany w przekazie prezesa Kurody na konferencji, jednak nie sądzimy, aby byłby ku takim powód.
W Chinach ważne będą dane o PKB za IV kw. (pon), które prawdopodobnie wskażą na spowolnienie na koniec 2018 r. Gorszy odczyt (prog. 6,4 proc.) może ostudzić proryzykowne nastroje, ale raczej w umiarkowany sposób. Trend pogorszenia w danych jest już w większości zdyskontowany, jak również słabość odbierana jest jako sygnał do aktywnej polityki lokalnych władz. Postępy w rozmowach handlowych USA-Chiny także pozwalają z optymizmem patrzeć na perspektywy i umniejszają znaczenie danych z przeszłości.
W Australii raport z rynku pracy jest na pierwszym planie (czw). Po mocnym skoku zatrudnienia listopadzie, zwyżki w grudniu powinny być wyrównujące. Interesujący będzie odczyt stopy bezrobocia po niespodziewanym wzroście w listopadzie. Dane proszą się o rewizję, bez tego odbiór raportu może być negatywny. W Nowej Zelandii inflacja CPI za IV kw. (wt) powinna pozostać bez zmian, co będzie wysyłać sygnał o utrzymaniu gołębiego nastawienia przez RBNZ. Poza tym AUD i NZD będą najbardziej wrażliwy na kształtowanie sentymentu wokół Chin.
W Kanadzie sprzedaż detaliczna (śr) będzie główną pozycją w kalendarzu. Po wzroście o 0,3 proc. m/m interesującym będzie, czy przedświąteczne wyprzedaże utrzymały się także w grudniu. Dobre dane ucieszą decydentów z Banku Kanady, jednak po tym, jak BoC zasygnalizował pauzę na 4-5 miesięcy, by ocenić sytuację w gospodarce, reakcja na dane może być stłumiona. Od strony fundamentalnej rynek jest już dobrze spozycjonowany w CAD, więc przyszły kierunek oprze się o zachowanie cen ropy i ogólnorynkowego sentymentu.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.