Data dodania: 2018-12-21 (09:44)
Polski złoty pozostaje o poranku względnie mocny, co w dużej mierze jest zasługą słabości amerykańskiej waluty. Dolar, po chwilowej aprecjacji bezpośrednio po decyzji Rezerwy Federalnej w środowy wieczór, stracił w ciągu ostatnich godzin, a ruch ten korespondował ze spadkiem rentowności obligacji skarbowych, jaki pojawił się zaraz po publikacji komunikatu Fed.
Czwartkowe minutki RPP rzuciły nieco więcej światła na egzotyczny wniosek za podwyżką stóp procentowych. Z kolei MF zaraportowało pierwszą w historii nadwyżkę w budżecie po listopadzie.
Wczorajsza sesja upłynęła pod dyktando osłabiającego się dolara, co naturalnie wspierało polską walutę. Ponadto poznaliśmy szereg decyzji banków centralnych, gdzie największe zaskoczenie nadeszło ze Szwecji. Tamtejszy Riksbank zdecydował się na pierwszą podwyżkę stóp procentowych od 2011 roku, podnosząc główną stopę do poziomu -0,25%. Obok banku Szwecji swoje decyzje podjęły również centralne banki Czech oraz Anglii, niemniej w żadnym przypadku nie doszło do zmian ustawień polityki pieniężnej. W przypadku BoE wskazano wyraźnie, że niepewności w kwestii Brexitu wzrosły od czasu ostatniego posiedzenia sugerując, że to właśnie ten wątek będzie grał pierwsze skrzypce w kolejnych tygodniach. Aktualnie jakiekolwiek podwyżki stóp w Anglii wydają się dość odległe, a dalsza ścieżka polityki pieniężnej będzie zależna właśnie od porozumienia wypracowanego z Unią Europejską.
Tymczasem publikacja protokołu z grudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej przyniosła odpowiedź, kto zdecydował się na głos za podwyżką kosztu pieniądza w listopadzie. Jedynym członkiem składającym taki wniosek okazał się Kamil Zubelewicz. Niemniej jednak z wczorajszego komunikatu nie wynikało, że tożsamy wniosek został złożony również w grudniu, co nie jest specjalnie zaskakujące, biorąc pod uwagę bardzo niski odczyt inflacji za listopad. Tak więc listopadowy wniosek może być traktowany w kategorii “egzotycznego”, a gremium RPP w dalszym ciągu podtrzymuje stanowisko, iż w kolejnych kwartałach najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja stóp procentowych. To najpewniej będzie oznaczać brak podwyżek stóp w 2019 roku. Rok 2020 może okazać się dość przewrotny, gdyż wzrost gospodarczy prawdopodobnie zbliży się do poziomu 3%, a amerykańska Rezerwa Federalna zacznie potencjalną debatę na temat obniżek stóp. W takim środowisku wiele zależeć będzie od Europejskiego Banku Centralnego. Początek zacieśniania monetarnego w EBC będzie skutkować rosnącą presją podażową na złotego, co w konsekwencji może ostatecznie zmusić RPP do podwyżki stóp. Niemniej jednak raczej ciężko będzie mówić o początku dłuższego cyklu zacieśniania pieniężnego, jeśli Fed będzie powoli zmierzał do luzowania warunków monetarnych.
Wydaje się, że to właśnie stabilna postawa RPP w kwestii wysokości stóp procentowych była w tym roku głównym czynnikiem stojącym za słabością złotego - od początku roku złoty stracił do dolara prawie 7%. Na pewno nie była nim kondycja finansów publicznych i równowaga makroekonomiczna. Według opublikowanych wczoraj danych przez MF po listopadzie budżet państwa wypracował ponad 11 mld złotych nadwyżki. Była to jednocześnie pierwsza nadwyżka w historii po jedenastu miesiącach roku. W sporej części jest to efekt świetnej kondycji na rynku pracy, która przyczyniła się do istotnego zmniejszania dotacji do ZUS z budżetu państwa. Wcześniej w tym tygodniu ZUS poinformował o kolejnej rezygnacji z dotacji (już czwarta w tym roku). Łącznie w całym roku zrezygnowano już z 10,5 mld złotych, tj. kwota mniej więcej odpowiadająca nadwyżcę po listopadzie.
Piątkowa sesja przyniesie listopadowe dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia. O ile od początku roku produkcja przemysłowa wyraźniej zwolniła, o tyle tożsamego nie możemy powiedzieć o sprzedaży detalicznej. Z USA opublikowany zostanie finalny PKB za III kwartał oraz inflacja PCE. Finalny PKB poznamy również z Wysp Brytyjskich. Po godzinie 9:00 za dolara płacono 3,7372 złotego, za euro 4,2837 złotego, za funta 4,7385 złotego, a za franka 3,7853 złotego.
Wczorajsza sesja upłynęła pod dyktando osłabiającego się dolara, co naturalnie wspierało polską walutę. Ponadto poznaliśmy szereg decyzji banków centralnych, gdzie największe zaskoczenie nadeszło ze Szwecji. Tamtejszy Riksbank zdecydował się na pierwszą podwyżkę stóp procentowych od 2011 roku, podnosząc główną stopę do poziomu -0,25%. Obok banku Szwecji swoje decyzje podjęły również centralne banki Czech oraz Anglii, niemniej w żadnym przypadku nie doszło do zmian ustawień polityki pieniężnej. W przypadku BoE wskazano wyraźnie, że niepewności w kwestii Brexitu wzrosły od czasu ostatniego posiedzenia sugerując, że to właśnie ten wątek będzie grał pierwsze skrzypce w kolejnych tygodniach. Aktualnie jakiekolwiek podwyżki stóp w Anglii wydają się dość odległe, a dalsza ścieżka polityki pieniężnej będzie zależna właśnie od porozumienia wypracowanego z Unią Europejską.
Tymczasem publikacja protokołu z grudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej przyniosła odpowiedź, kto zdecydował się na głos za podwyżką kosztu pieniądza w listopadzie. Jedynym członkiem składającym taki wniosek okazał się Kamil Zubelewicz. Niemniej jednak z wczorajszego komunikatu nie wynikało, że tożsamy wniosek został złożony również w grudniu, co nie jest specjalnie zaskakujące, biorąc pod uwagę bardzo niski odczyt inflacji za listopad. Tak więc listopadowy wniosek może być traktowany w kategorii “egzotycznego”, a gremium RPP w dalszym ciągu podtrzymuje stanowisko, iż w kolejnych kwartałach najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja stóp procentowych. To najpewniej będzie oznaczać brak podwyżek stóp w 2019 roku. Rok 2020 może okazać się dość przewrotny, gdyż wzrost gospodarczy prawdopodobnie zbliży się do poziomu 3%, a amerykańska Rezerwa Federalna zacznie potencjalną debatę na temat obniżek stóp. W takim środowisku wiele zależeć będzie od Europejskiego Banku Centralnego. Początek zacieśniania monetarnego w EBC będzie skutkować rosnącą presją podażową na złotego, co w konsekwencji może ostatecznie zmusić RPP do podwyżki stóp. Niemniej jednak raczej ciężko będzie mówić o początku dłuższego cyklu zacieśniania pieniężnego, jeśli Fed będzie powoli zmierzał do luzowania warunków monetarnych.
Wydaje się, że to właśnie stabilna postawa RPP w kwestii wysokości stóp procentowych była w tym roku głównym czynnikiem stojącym za słabością złotego - od początku roku złoty stracił do dolara prawie 7%. Na pewno nie była nim kondycja finansów publicznych i równowaga makroekonomiczna. Według opublikowanych wczoraj danych przez MF po listopadzie budżet państwa wypracował ponad 11 mld złotych nadwyżki. Była to jednocześnie pierwsza nadwyżka w historii po jedenastu miesiącach roku. W sporej części jest to efekt świetnej kondycji na rynku pracy, która przyczyniła się do istotnego zmniejszania dotacji do ZUS z budżetu państwa. Wcześniej w tym tygodniu ZUS poinformował o kolejnej rezygnacji z dotacji (już czwarta w tym roku). Łącznie w całym roku zrezygnowano już z 10,5 mld złotych, tj. kwota mniej więcej odpowiadająca nadwyżcę po listopadzie.
Piątkowa sesja przyniesie listopadowe dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia. O ile od początku roku produkcja przemysłowa wyraźniej zwolniła, o tyle tożsamego nie możemy powiedzieć o sprzedaży detalicznej. Z USA opublikowany zostanie finalny PKB za III kwartał oraz inflacja PCE. Finalny PKB poznamy również z Wysp Brytyjskich. Po godzinie 9:00 za dolara płacono 3,7372 złotego, za euro 4,2837 złotego, za funta 4,7385 złotego, a za franka 3,7853 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









