Data dodania: 2008-03-12 (09:46)
Wtorek wbrew oczekiwaniom wniósł bardzo wiele do obecnej sytuacji na rynku gdyż ogłoszenie przez FED wspólnej, koordynowanej interwencji banków centralnych na rynku międzybankowym znacząco poprawiło nastroje panujące wśród inwestorów.
Zapowiedź wstrzyknięcia przez FED 200 mld USD i to w sposób zdejmujący nieco presji z rynku obligacji zabezpieczonych hipoteką stłumiła obawy inwestorów i spotęgował ich apetyt na ryzyko.
Reakcja rynków na zapowiedź wspólnej akcji banków centralnych była natychmiastowa. Eurodolar, który chwile wcześniej atakował poziom 1,55 spadł w ciągu godziny w rejon 1,4280, natomiast indeksy światowych giełd wystrzeliły w górę, ciągnięte przez ceny akcji banków i innych firm z sektora finansowego. Indeksy nowojorskiej giełdy silnie wzrosły na wczorajszej sesji kończąc sesję 3,5-4% powyżej poziomu poniedziałkowego zamknięcia.
Decyzja o interwencji jest na pewno istotnym czynnikiem wpływającym na nieco lepsze perspektywy dla sytuacji na rynkach w najbliższym czasie, gdyż umożliwienie zaciągania pożyczek pod zastaw MBS-ów (oczywiście o ratingu AAA) ułatwi instytucjom finansowym radzenie sobie z konsekwencjami załamania rynku ryzykownych kredytów. Należy jednak pamiętać, że takie działanie ma jedynie charakter doraźny, co oznacza, że po pewnym czasie psychologiczny wpływ takiej decyzji zniknie, a na rynek zapewne powrócą obawy i niechęć do ryzyka. Pierwsze oznaki sceptycyzmu inwestorów co do skuteczności takiej interwencji widzieliśmy już dziś w nocy podczas sesji Azji, gdy indeksy tokijskiej giełdy najpierw entuzjastycznie wzrosły w ślad za NYSE o ok. 3%, by następnie oddać niemal połowę „zysków” i zakończyć dzień ok. 1,5% na plusie.
Poprawa nastrojów na światowych rynkach oraz powrót apetytu na ryzyko napędzały wczoraj proces umocnienia złotówki względem euro, podczas gdy rynek USDPLN poruszał się w rytm rynku eurodolara. EURPLN w ciągu wczorajszego dnia spadł z okolic 3,56 poniżej 3,53, co w obliczu zbliżających się danych na temat inflacji stwarza spore szanse na kolejny atak na poziom 3,50. USDPLN dzień wczorajszy rozpoczął natomiast od pogłębienia spadków poniżej 2,28, a następnie w ślad za nurkującym eurodolarem powrócił powyżej 2,31.
Kalendarz wydarzeń na dzień dzisiejszy gwarantuje, że inwestorzy krajowi skupią się na doniesieniach z Polski, gdyż zaplanowana na godzinę 14:00 publikacja inflacji CPI wymusi ich reakcję. Silny trend wzrostowy dynamiki cen sprawia, że rynek oczekuje coraz wyższej inflacji, która w lutym miała podskoczyć z 4,3% r/r do 4,6% r/r, a rosnąca presja cenowa wymusza na RPP podnoszenie stóp. W tych warunkach istnieje spore prawdopodobieństwo dalszego umocnienia złotówki w dniu dzisiejszym, związane bezpośrednio wysokim wynikiem inflacji.
Oprócz danych na temat inflacji w Polsce poznamy dziś także krajowy deficyt na rachunku obrotów bieżących oraz dynamikę produkcji przemysłowej Strefy Euro. W pierwszym przypadku dane te będą interesować tylko inwestorów krajowych, którzy oczekują spadku deficytu z 1,9 mld EUR w styczniu do 1,3 mld EUR w lutym, natomiast dane ze Strefy Euro będą miały niewielki wpływ na sytuację na rynku, choć zapewne pomogą dziś nieco wspólnej walucie.
Reakcja rynków na zapowiedź wspólnej akcji banków centralnych była natychmiastowa. Eurodolar, który chwile wcześniej atakował poziom 1,55 spadł w ciągu godziny w rejon 1,4280, natomiast indeksy światowych giełd wystrzeliły w górę, ciągnięte przez ceny akcji banków i innych firm z sektora finansowego. Indeksy nowojorskiej giełdy silnie wzrosły na wczorajszej sesji kończąc sesję 3,5-4% powyżej poziomu poniedziałkowego zamknięcia.
Decyzja o interwencji jest na pewno istotnym czynnikiem wpływającym na nieco lepsze perspektywy dla sytuacji na rynkach w najbliższym czasie, gdyż umożliwienie zaciągania pożyczek pod zastaw MBS-ów (oczywiście o ratingu AAA) ułatwi instytucjom finansowym radzenie sobie z konsekwencjami załamania rynku ryzykownych kredytów. Należy jednak pamiętać, że takie działanie ma jedynie charakter doraźny, co oznacza, że po pewnym czasie psychologiczny wpływ takiej decyzji zniknie, a na rynek zapewne powrócą obawy i niechęć do ryzyka. Pierwsze oznaki sceptycyzmu inwestorów co do skuteczności takiej interwencji widzieliśmy już dziś w nocy podczas sesji Azji, gdy indeksy tokijskiej giełdy najpierw entuzjastycznie wzrosły w ślad za NYSE o ok. 3%, by następnie oddać niemal połowę „zysków” i zakończyć dzień ok. 1,5% na plusie.
Poprawa nastrojów na światowych rynkach oraz powrót apetytu na ryzyko napędzały wczoraj proces umocnienia złotówki względem euro, podczas gdy rynek USDPLN poruszał się w rytm rynku eurodolara. EURPLN w ciągu wczorajszego dnia spadł z okolic 3,56 poniżej 3,53, co w obliczu zbliżających się danych na temat inflacji stwarza spore szanse na kolejny atak na poziom 3,50. USDPLN dzień wczorajszy rozpoczął natomiast od pogłębienia spadków poniżej 2,28, a następnie w ślad za nurkującym eurodolarem powrócił powyżej 2,31.
Kalendarz wydarzeń na dzień dzisiejszy gwarantuje, że inwestorzy krajowi skupią się na doniesieniach z Polski, gdyż zaplanowana na godzinę 14:00 publikacja inflacji CPI wymusi ich reakcję. Silny trend wzrostowy dynamiki cen sprawia, że rynek oczekuje coraz wyższej inflacji, która w lutym miała podskoczyć z 4,3% r/r do 4,6% r/r, a rosnąca presja cenowa wymusza na RPP podnoszenie stóp. W tych warunkach istnieje spore prawdopodobieństwo dalszego umocnienia złotówki w dniu dzisiejszym, związane bezpośrednio wysokim wynikiem inflacji.
Oprócz danych na temat inflacji w Polsce poznamy dziś także krajowy deficyt na rachunku obrotów bieżących oraz dynamikę produkcji przemysłowej Strefy Euro. W pierwszym przypadku dane te będą interesować tylko inwestorów krajowych, którzy oczekują spadku deficytu z 1,9 mld EUR w styczniu do 1,3 mld EUR w lutym, natomiast dane ze Strefy Euro będą miały niewielki wpływ na sytuację na rynku, choć zapewne pomogą dziś nieco wspólnej walucie.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Odbicie na indeksach
2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.