Data dodania: 2018-11-20 (10:28)
Dyktat dla klimatu rynkowego przejmuje rynek akcji, gdzie wyprzedaż spółek technologicznych ciągnie się od Wall Street przez Azję i ciąży na otwarciu w Europie. Na FX oznacza to ucieczkę w JPY i CHF, ale też redukcję nawisu długich pozycji w USD. W tej atmosferze odreagowanie złotego, poobijanego przez aferę KNF, musi się opóźnić.
Inwestorzy muszą wyważyć teraz dwie tendencje. Z jednej strony słabość rynku akcji przemawia za ucieczką w kierunku bezpiecznych aktywów, co widać w umocnieniu JPY i CHF. Ale w obliczu krótszego tygodnia (Święto Dziękczynienia w czwartek) zasadne jest całkowite wyjście z rynku i przeczekanie perturbacji z boku, nie ryzykując niestrawności po konsumpcji ogromnego indyka. Pod tym kątem największe zagrożenie dotyczy posiadaczy pozycji w USD. Dokłada się do tego ziarno niepokoju zasiane przez przedstawicieli Fed przed weekendem oraz rozczarowujące dane (jak wczoraj indeks nastrojów deweloperów). Przy cofnięciu rentowności obligacji skarbowych USA (10-latki są już po 3,05 proc. wobec 3,17 proc. tydzień temu) presja na dolara ma wiele wspierających argumentów. To przede wszystkim dobra wiadomość dla EUR, które przestało być kowalem własnego losu. Jeśli rynek będzie zdecydowany redukować długie pozycje w dolarze, będzie to podstawowa siła dla pociągnięcia EUR/USD wyżej.
Bez zaskoczenia dla nikogo brexit pozostaje w centrum uwagi, nawet jeśli na razie nie słychać o przełomie. Mimo to brak wieści jest traktowany jako dobra wiadomość, co wystarcza do ustabilizowania notowań funta. Wczoraj pewien niepokój zasiał sprzeciw premier May dla pomysłu wydłużenia okresu przejściowego o dodatkowe dwa lata. Co z jednej strony mogłoby wygładzić proces dostosowania relacji (głównie handlowych) między Wielka Brytanią i UE, z drugiej oznacza także dwie dodatkowe wpłaty do unijnego budżetu. Ta druga część rozwiązania zagotowałaby krew w żyłach eurosceptyków i premier May raczej nie chce dokładać sobie problemów. Co może ją jednak cieszyć, to wciąż niezatwierdzone głosowanie nad wotum nieufności. Pomimo licznych spekulacji nadal nic nie wiadomo, czy uzbierało się 48 posłów z listami za zwołaniem głosowania. Na rynku kiełkuje przekonanie, że poniedziałek był terminem ostatecznym na decyzję – albo przez weekend namyślili się Ci, co mieli, albo nic z tego nie będzie. Zawahanie brexitersów uzasadnione podstawy, gdyż jeśli May przetrwa głosowanie, nie będzie mogła mu ponownie podlegać przez następne 12 miesięcy. Brak głosowania nad wotum może przejściowo wesprzeć funta, ale bez euforii. Niezależnie co stanie się z May, projekt porozumienia w obecnej formie będzie odrzucony przez brytyjski parlament, zatem ryzyko chaotycznego brexitu wciąż jest wysokie. Rynek się boi i na poważnie myśli o zabezpieczeniu na wypadek załamania funta – na rynku opcji różnica w wycenie opcji na spadek GBP/USD względem opcji na wzrost (25-delta risk reversal) na miesiąc do przodu jest największa od czasu referendum w 2016 r.
Dalej chcę myśleć, że osłabienie złotego w związku z aferą KNF jest nieuzasadnione (moje argumenty wymieniłem we wczorajszym komentarzu). Uważam, że spekulacyjny popyt na EUR/PLN powinien się szybko wyczerpać, ale proces ten opóźni się, jeśli klimat rynkowy będzie negatywny.
Bez zaskoczenia dla nikogo brexit pozostaje w centrum uwagi, nawet jeśli na razie nie słychać o przełomie. Mimo to brak wieści jest traktowany jako dobra wiadomość, co wystarcza do ustabilizowania notowań funta. Wczoraj pewien niepokój zasiał sprzeciw premier May dla pomysłu wydłużenia okresu przejściowego o dodatkowe dwa lata. Co z jednej strony mogłoby wygładzić proces dostosowania relacji (głównie handlowych) między Wielka Brytanią i UE, z drugiej oznacza także dwie dodatkowe wpłaty do unijnego budżetu. Ta druga część rozwiązania zagotowałaby krew w żyłach eurosceptyków i premier May raczej nie chce dokładać sobie problemów. Co może ją jednak cieszyć, to wciąż niezatwierdzone głosowanie nad wotum nieufności. Pomimo licznych spekulacji nadal nic nie wiadomo, czy uzbierało się 48 posłów z listami za zwołaniem głosowania. Na rynku kiełkuje przekonanie, że poniedziałek był terminem ostatecznym na decyzję – albo przez weekend namyślili się Ci, co mieli, albo nic z tego nie będzie. Zawahanie brexitersów uzasadnione podstawy, gdyż jeśli May przetrwa głosowanie, nie będzie mogła mu ponownie podlegać przez następne 12 miesięcy. Brak głosowania nad wotum może przejściowo wesprzeć funta, ale bez euforii. Niezależnie co stanie się z May, projekt porozumienia w obecnej formie będzie odrzucony przez brytyjski parlament, zatem ryzyko chaotycznego brexitu wciąż jest wysokie. Rynek się boi i na poważnie myśli o zabezpieczeniu na wypadek załamania funta – na rynku opcji różnica w wycenie opcji na spadek GBP/USD względem opcji na wzrost (25-delta risk reversal) na miesiąc do przodu jest największa od czasu referendum w 2016 r.
Dalej chcę myśleć, że osłabienie złotego w związku z aferą KNF jest nieuzasadnione (moje argumenty wymieniłem we wczorajszym komentarzu). Uważam, że spekulacyjny popyt na EUR/PLN powinien się szybko wyczerpać, ale proces ten opóźni się, jeśli klimat rynkowy będzie negatywny.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.