
Data dodania: 2008-03-11 (17:10)
Przebieg wtorkowej sesji na rynkach walutowych przypominał swoisty rollercoaster. Zaczęło się od ponownego, dość gwałtownego osłabienia się dolara względem głównych walut. Przyczyniły się do tego m.in. informacje, jakie napłynęły z Niemiec – indeks ZEW w marcu okazał się lepszy od oczekiwań.
Axel Weber z Europejskiego Banku Centralnego przyznał, że inflacja w Niemczech pozostanie na wysokim poziomie przez cały 2008 r., co oddaliło nadzieje na rychłe cięcie stóp procentowych. Te informacje wsparły notowania euro, które ustanowiło nowe historyczne maksimum względem dolara (1,5495). Z kolei dalsza eskalacja oczekiwań związanych ze skalą obniżek stóp procentowych przez FED, a także obawy, co do rozwoju wypadków na Wall Street w kontekście narastających problemów sektora finansowego, sprowadziły dolara na minima względem innych walut (funta, czy też jena).
Po południu sytuacja uległa gwałtownej zmianie i nie przyczyniły się do tego bynajmniej lepsze dane o bilansie handlowym USA w styczniu, które zostały opublikowane o godz. 13:30. Miały one tylko marginalny charakter. „Newsem dnia” stało się zwiększenie przez FED linii kredytowych dla banków do 200 mld USD i zaprzęgnięcie do tego procesu „poprawy płynności” pozostałe największe banki centralne. To poprawiło nastroje na rynkach, zwłaszcza wschodzących, które odczuły spadek globalnej awersji do ryzyka. W efekcie WIG20 poszybował do góry o ponad 3 proc., a złoty zyskał kilka groszy względem głównych walut. Najmniej w relacji do dolara, co było zrozumiałe, jeżeli spojrzymy na notowania EUR/USD. I tak o godz. 16:44 na rynku międzynarodowym za jedno euro płacono 1,5315 USD, za funta 2,0021 USD. Uwagę zwracało także osłabienie się franka (zwłaszcza względem euro), co może sugerować spadek awersji do ryzyka na dłużej i powrót do słabości tej waluty. Fakt ten znalazł swoje przełożenie na rynku krajowym, gdzie CHF/PLN potaniał o blisko 5 groszy do 2,2370 zł. Pozostałe notowania kształtowały się następująco: 3,5350 zł (euro), 2,3070 zł (dolar), 4,6230 zł (funt).
Podstawowym pytaniem jest teraz to, czy działania podejmowane przez FED zdołają poprawić nastroje wokół dolara na dłużej. Niestety, raczej nie. Obecne umocnienie się amerykańskiej waluty wynika z nieraz dość panicznego zamykania krótkich dolarowych pozycji, których jak pisałem we wczorajszym komentarzu, było na rynku dość dużo. Wprawdzie nieco spadły oczekiwania, co do skali cięcia stóp procentowych przez FED podczas posiedzenia zaplanowanego na 18 marca (znów częściej mówi się o 50 p.b., a nie 75 p.b.), ale przed nami jeszcze kilka kluczowych publikacji danych makro (czwartek – sprzedaż detaliczna, piątek – inflacja konsumencka i wystąpienie Bena Bernanke), które mogą sporo namieszać. Tym samym wyznaczając potencjalny zasięg spadków na EUR/USD warto założyć, że będzie to strefa 1,5150-1,5250, gdzie warto będzie rozważyć ponowne zajęcie długich pozycji z celem na 1,58 na koniec miesiąca. Na rynku krajowym sprawa jest nieco prostsza – ostatnie dni pokazały, że powróciliśmy do trendu aprecjacyjnego złotego. O ile w ciągu najbliższych godzin może pojawić się nieznaczna korekta, to w kontekście czwartkowych danych o inflacji CPI i poniedziałkowych o płacach, złoty w przeciągu kilku tygodni może zyskać dalsze kilka groszy na wartości.
Po południu sytuacja uległa gwałtownej zmianie i nie przyczyniły się do tego bynajmniej lepsze dane o bilansie handlowym USA w styczniu, które zostały opublikowane o godz. 13:30. Miały one tylko marginalny charakter. „Newsem dnia” stało się zwiększenie przez FED linii kredytowych dla banków do 200 mld USD i zaprzęgnięcie do tego procesu „poprawy płynności” pozostałe największe banki centralne. To poprawiło nastroje na rynkach, zwłaszcza wschodzących, które odczuły spadek globalnej awersji do ryzyka. W efekcie WIG20 poszybował do góry o ponad 3 proc., a złoty zyskał kilka groszy względem głównych walut. Najmniej w relacji do dolara, co było zrozumiałe, jeżeli spojrzymy na notowania EUR/USD. I tak o godz. 16:44 na rynku międzynarodowym za jedno euro płacono 1,5315 USD, za funta 2,0021 USD. Uwagę zwracało także osłabienie się franka (zwłaszcza względem euro), co może sugerować spadek awersji do ryzyka na dłużej i powrót do słabości tej waluty. Fakt ten znalazł swoje przełożenie na rynku krajowym, gdzie CHF/PLN potaniał o blisko 5 groszy do 2,2370 zł. Pozostałe notowania kształtowały się następująco: 3,5350 zł (euro), 2,3070 zł (dolar), 4,6230 zł (funt).
Podstawowym pytaniem jest teraz to, czy działania podejmowane przez FED zdołają poprawić nastroje wokół dolara na dłużej. Niestety, raczej nie. Obecne umocnienie się amerykańskiej waluty wynika z nieraz dość panicznego zamykania krótkich dolarowych pozycji, których jak pisałem we wczorajszym komentarzu, było na rynku dość dużo. Wprawdzie nieco spadły oczekiwania, co do skali cięcia stóp procentowych przez FED podczas posiedzenia zaplanowanego na 18 marca (znów częściej mówi się o 50 p.b., a nie 75 p.b.), ale przed nami jeszcze kilka kluczowych publikacji danych makro (czwartek – sprzedaż detaliczna, piątek – inflacja konsumencka i wystąpienie Bena Bernanke), które mogą sporo namieszać. Tym samym wyznaczając potencjalny zasięg spadków na EUR/USD warto założyć, że będzie to strefa 1,5150-1,5250, gdzie warto będzie rozważyć ponowne zajęcie długich pozycji z celem na 1,58 na koniec miesiąca. Na rynku krajowym sprawa jest nieco prostsza – ostatnie dni pokazały, że powróciliśmy do trendu aprecjacyjnego złotego. O ile w ciągu najbliższych godzin może pojawić się nieznaczna korekta, to w kontekście czwartkowych danych o inflacji CPI i poniedziałkowych o płacach, złoty w przeciągu kilku tygodni może zyskać dalsze kilka groszy na wartości.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.
Dolar amerykański wraca do gry, złotówka bez paniki. Co naprawdę zmienił przekaz Fed
2025-07-31 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek rano złotówka poruszała się w wąskich widełkach wobec głównych walut, ale układ globalnych impulsów sugerował, że to dopiero wstęp do bardziej nerwowej drugiej części dnia. Inwestorzy na rynek złotego wnosili dziś przede wszystkim pytanie o trwałość umocnienia dolar amerykański po nocnym komunikacie z USA i o to, czy lokalne dane z Polski zdołają ten efekt choć częściowo zneutralizować. Na razie widać było selektywny popyt na PLN wobec euro, ostrożność wobec USD i „czujność” w parach bezpośrednio zależnych od nastroju do ryzyka, takich jak NOK/PLN czy GBP/PLN.
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN
2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.