Data dodania: 2018-10-29 (10:56)
Często mówi się o tym, że polityka nie jest kluczowa dla gospodarek czy rynków finansowych, które mają zdolność do adaptacji do niemal każdej sytuacji. Jednak jeśli jest jej zbyt dużo, potrafi zaciążyć rynkowym nastrojom i tak dzieje się właśnie teraz. Czy ten tydzień ma szansę przynieść jakiś pozytywny przełom?
Najmocniej ciążącym rynkowi tematem na krótką metę są bez wątpienia Włochy. Twarda postawa rządu w Rzymie, który zaproponował budżet z niemal trzykrotnie większym deficytem niż poprzednia ekipa zaowocowała już starciem z Brukselą, cięciem ratingu, zaś w piątek perspektywę ratingu (do negatywnej, rating BBB) obniżyła S&P. Rynek zdyskontował ten kryzys w znaczącym stopniu, teraz dużo zależeć będzie od tego, czy Włosi zmienią trochę ton, bo wydaje się, że Komisja byłaby skłonna spotkać się „w połowie drogi”. Wobec coraz liczniejszych sygnałów spowolnienia w Europie spory deficyt grozi niekontrolowanym wzrostem włoskiego długu, co więcej działa to po części jak samonapędzający się mechanizm – przecena włoskich obligacji pogarsza bilanse banków, które będą przez to tracić zdolność do kreacji kredytu. Sam minister finansów Włoch przyznał, że Włochy nie mogą zbyt długo funkcjonować przy takim poziomie spreadu (różnicy w oprocentowaniu względem niemieckich obligacji), ale ten bez zmiany nastawienia liderów partyjnych (którzy już zdążyli zignorować swojego ministra finansów) nie ulegnie poprawie.
Drugim istotnym w tym tygodniu wątkiem jest brytyjska polityka, która prawdopodobnie przyćmi czwartkowe posiedzenie Banku Anglii. W ostatnim czasie funt był jeszcze słabszy niż euro, a to dlatego, że nie tylko nie udało się dojść do porozumienia w sprawie Brexitu i wizja chaosu na wiosnę 2019 staje się powoli realnym scenariuszem (choć naszym zdaniem cały czas nie jest to scenariusz podstawowy), ale dodatkowo ten tydzień może przesądzić o przyszłości Theresy May na stanowisku premiera. Jeśli nie uda się jej uchwalić budżetu, jej oponenci mogą podjąć próbę zmiany rządu, a to w oczywisty sposób nie pomogłoby w przyspieszeniu negocjacji z Brukselą.
W USA mamy z kolei ostatnią prostą przed wyborami uzupełniającymi do Kongresu, które Republikanie mogą przegrać. W ubiegłym tygodniu Donald Trump zapowiedział obniżenie podatków dla klasy średniej, ale tylko jeśli Republikanie utrzymają większość w Kongresie, rynki zatem nie wzięły tego na poważnie. Z pewnością atmosfera polityczna będzie gęstnieć, gdyż wybory odbędą się 6 listopada, inwestorów będzie szczególnie interesować, czy zobaczymy w tym okresie dalszą eskalację napięcia na linii USA – Chiny.
Jedynym miejscem, gdzie inwestorzy pozytywnie reagują na politykę jest Brazylia, gdzie Jair Bolsonaro przypieczętował wczoraj swoje zwycięstwo w wyborach prezydenckich, kończąc wieloletnią dominację lewicowej Partii Pracy. Bolsonaro uzyskał świetny wynik już w pierwszej turze i dlatego brazylijska giełda nie poddała się globalnej wyprzedaży, a bardzo słaby wcześniej real zyskiwał wobec dolara, napędzając wzrosty cen kawy i cukru. Wygrana Bolsonaro zatem jest już w cenach, teraz dużo będzie zależeć od tego, na ile pozwoli on na wprowadzenie pro-rynkowego programu swojego doradcy ekonomicznego i na ile uda się przeprowadzić te reformy przez tradycyjnie mocno podzielony parlament.
Na froncie danych makro dziś figurą numer jeden jest inflacja PCE w USA za wrzesień (14:30). Niższa ostatnio inflacja w amerykańskiej gospodarce mogłaby szkodzić dolarowi, ale ten pozostawał ostatnio silny słabością euro, funta i azjatyckich walut, to zaś szkodziło złotemu. Dziś o 9:15 euro kosztuje 4,3077 złotego, dolar 3,7766 złotego, frank 3,7844 złotego, zaś funt 4,8476 złotego.
Drugim istotnym w tym tygodniu wątkiem jest brytyjska polityka, która prawdopodobnie przyćmi czwartkowe posiedzenie Banku Anglii. W ostatnim czasie funt był jeszcze słabszy niż euro, a to dlatego, że nie tylko nie udało się dojść do porozumienia w sprawie Brexitu i wizja chaosu na wiosnę 2019 staje się powoli realnym scenariuszem (choć naszym zdaniem cały czas nie jest to scenariusz podstawowy), ale dodatkowo ten tydzień może przesądzić o przyszłości Theresy May na stanowisku premiera. Jeśli nie uda się jej uchwalić budżetu, jej oponenci mogą podjąć próbę zmiany rządu, a to w oczywisty sposób nie pomogłoby w przyspieszeniu negocjacji z Brukselą.
W USA mamy z kolei ostatnią prostą przed wyborami uzupełniającymi do Kongresu, które Republikanie mogą przegrać. W ubiegłym tygodniu Donald Trump zapowiedział obniżenie podatków dla klasy średniej, ale tylko jeśli Republikanie utrzymają większość w Kongresie, rynki zatem nie wzięły tego na poważnie. Z pewnością atmosfera polityczna będzie gęstnieć, gdyż wybory odbędą się 6 listopada, inwestorów będzie szczególnie interesować, czy zobaczymy w tym okresie dalszą eskalację napięcia na linii USA – Chiny.
Jedynym miejscem, gdzie inwestorzy pozytywnie reagują na politykę jest Brazylia, gdzie Jair Bolsonaro przypieczętował wczoraj swoje zwycięstwo w wyborach prezydenckich, kończąc wieloletnią dominację lewicowej Partii Pracy. Bolsonaro uzyskał świetny wynik już w pierwszej turze i dlatego brazylijska giełda nie poddała się globalnej wyprzedaży, a bardzo słaby wcześniej real zyskiwał wobec dolara, napędzając wzrosty cen kawy i cukru. Wygrana Bolsonaro zatem jest już w cenach, teraz dużo będzie zależeć od tego, na ile pozwoli on na wprowadzenie pro-rynkowego programu swojego doradcy ekonomicznego i na ile uda się przeprowadzić te reformy przez tradycyjnie mocno podzielony parlament.
Na froncie danych makro dziś figurą numer jeden jest inflacja PCE w USA za wrzesień (14:30). Niższa ostatnio inflacja w amerykańskiej gospodarce mogłaby szkodzić dolarowi, ale ten pozostawał ostatnio silny słabością euro, funta i azjatyckich walut, to zaś szkodziło złotemu. Dziś o 9:15 euro kosztuje 4,3077 złotego, dolar 3,7766 złotego, frank 3,7844 złotego, zaś funt 4,8476 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.