
Data dodania: 2018-10-11 (10:23)
Przez globalny rynek akcji przeszedł huragan podobny do tego, który właśnie uderza w wybrzeże USA. Mamy kilka małych powodów panicznej wyprzedaży, niektóre obecne od dawna, ale dopiero teraz obawy znalazły ujście. Nie jest to jednak klasyczna awersja do ryzyka, a bardziej wyraz upłynniania „zatłoczonych” pozycji.
Indeks z nowojorskiego Wall Street S&P500 spadkiem o 3,29 proc. zaliczył najgorszy dzień od lutego, a z rynku wyparowało 850 mld USD. Nie mamy jednego bezpośredniego powodu wyprzedaży, a raczej kombinacja czynników spowodowała, że trudno już ignorować problemy, które nad rynkiem wisiały od jakiegoś czasu. Toczący się spór handlowy USA-Chiny zagraża perspektywom globalnego wzrostu; skok rentowności obligacji USA przez jastrzębie nastawienie Fed czyni dług alternatywą dla wygrzanego rynku akcji; wreszcie uderzenie huraganu Michael we wschodnie wybrzeże USA jest dobrym pretekstem do spadków na giełdzie. W takim klimacie nawet słowa prezydenta USA Trumpa, że „Fed jest szalony” są o jeden powód do obaw za dużo. Połowa tych czynników jest znana (i ignorowana) od dawna, połowa jest nowa, ale o nietrwałych implikacjach. Hossa na Wall Street żyje na pożyczonym czasie dzięki reformie podatkowej, której efekty w przyszłym roku przestaną być odczuwalne. Nie oznacza to od razu, że gospodarkę czeka rychła zapaść i Wall Street już powinien to wyceniać. Ożywienie w USA ma kilka mocnych filarów, które pozwolą utrzymać rozsądny wzrost PKB w tempie 2-3 proc. jeszcze przez kilka kwartałów. Stąd bardziej skłaniam się do opinii, że rynek akcji potrzebował oczyszczenia i takie otrzymuje, choć wykrwawianie może jeszcze trochę potrwać. Powstrzymam się natomiast od ogłaszania bessy.
Jakkolwiek na rynku akcji wyprzedaż przybiera postać efektu kuli śnieżnej, tak po rynku walutowym nie widać dramatycznych zmian. Jeśli już, to widzimy upłynnianie pozycji, które były gromadzone w poprzednich dniach. W głównej mierze uderza to w USD, a sprzedaż jest podsycana spadającymi rentownościami obligacji skarbowych USA (po silnych wzrostach sprzed tygodnia). Pojawiają się głosy, że podwyższona zmienność rynku akcji w klimacie awersji do ryzyka podkopie zaufanie Fed do stabilności warunków finansowych i wpłynie na zmianę kursu polityki monetarnej. Mniej podwyżek oznacza niższego USD. Osobiście nie liczyłbym na taki ciąg przyczynowo-skutkowy. Po lutowym tąpnięciu Wall Street Lael Brainard z Fed zbagatelizowała zmienność rynkową, nie widząc w tym zagrożenia dla wzrostu gospodarczego. Podobnie w sierpniu Fed wykazywał obojętność na skutki wojen handlowych i narastając presję na aktywa rynków wschodzących. Nie widzę, jak wczorajsze wydarzenia miałyby nagle zmienić narrację Fed. Dziś jednak przyjdzie się nam zmierzyć z fundamentami przy odczycie CPI z USA. Konsensus zakłada spójny z trendem wzrost o 0,2 proc. m/m, ale silne efekty bazy obniżą dynamikę roczną z 2,7 proc. do 2,4 proc. Słaby odczyt uderzy w rentowności obligacji USA, co odbije się na dolarze, a rynek akcji przyjmie takie dane z ulgą. Wysoki odczyt przyniesie rozpacz na Wall Street.
W całym tym ambarasie złoty radzi sobie relatywnie dobrze. Z jednej strony skok awersji do ryzyka to zawsze zła wiadomość dla PLN, ale korekta na rynku długu USA przynosi ulgę dla rynków wschodzących. Jeśli jednak obecne warunki utrzymają się dłużej, sądzę, że ucieczka od aktywów ryzykownych weźmie górę i złoty będzie tracił. Na EUR/PLN 4,32 jest teraz „miękkim sufitem” przed potencjalnym wzrostem do 4,34/35. Na więcej nie liczę.
Jakkolwiek na rynku akcji wyprzedaż przybiera postać efektu kuli śnieżnej, tak po rynku walutowym nie widać dramatycznych zmian. Jeśli już, to widzimy upłynnianie pozycji, które były gromadzone w poprzednich dniach. W głównej mierze uderza to w USD, a sprzedaż jest podsycana spadającymi rentownościami obligacji skarbowych USA (po silnych wzrostach sprzed tygodnia). Pojawiają się głosy, że podwyższona zmienność rynku akcji w klimacie awersji do ryzyka podkopie zaufanie Fed do stabilności warunków finansowych i wpłynie na zmianę kursu polityki monetarnej. Mniej podwyżek oznacza niższego USD. Osobiście nie liczyłbym na taki ciąg przyczynowo-skutkowy. Po lutowym tąpnięciu Wall Street Lael Brainard z Fed zbagatelizowała zmienność rynkową, nie widząc w tym zagrożenia dla wzrostu gospodarczego. Podobnie w sierpniu Fed wykazywał obojętność na skutki wojen handlowych i narastając presję na aktywa rynków wschodzących. Nie widzę, jak wczorajsze wydarzenia miałyby nagle zmienić narrację Fed. Dziś jednak przyjdzie się nam zmierzyć z fundamentami przy odczycie CPI z USA. Konsensus zakłada spójny z trendem wzrost o 0,2 proc. m/m, ale silne efekty bazy obniżą dynamikę roczną z 2,7 proc. do 2,4 proc. Słaby odczyt uderzy w rentowności obligacji USA, co odbije się na dolarze, a rynek akcji przyjmie takie dane z ulgą. Wysoki odczyt przyniesie rozpacz na Wall Street.
W całym tym ambarasie złoty radzi sobie relatywnie dobrze. Z jednej strony skok awersji do ryzyka to zawsze zła wiadomość dla PLN, ale korekta na rynku długu USA przynosi ulgę dla rynków wschodzących. Jeśli jednak obecne warunki utrzymają się dłużej, sądzę, że ucieczka od aktywów ryzykownych weźmie górę i złoty będzie tracił. Na EUR/PLN 4,32 jest teraz „miękkim sufitem” przed potencjalnym wzrostem do 4,34/35. Na więcej nie liczę.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.