Data dodania: 2018-09-07 (20:33)
Chociaż niepokoje o kondycję gospodarek wschodzących i przyszłość wojen handlowych powinny skraść główną uwagę, to w kolejnych dniach niektóre raporty makro i wydarzenia mogą przebić się na pierwszy plan. Z USA inflacja i sprzedaż detaliczna prawdopodobnie utwierdzą rynek w przekonaniu, że w tym miesiącu Fed dokona podwyżki stóp procentowych.
Dla odmiany posiedzenia EBC i Banku Anglii powinny przejść bez fajerwerków. Ponadto pod lupą będą odczyty CPI z Norwegii, Polski i Szwecji, raporty z rynku pracy z Wielkiej Brytanii i Australii oraz dane z Chin.
Przyszły tydzień: CPI/produkcja/sprzedaż z USA, EBC, ZEW, BoE, CPI z Polski, CPI/produkcja/sprzedaż z Chin, rynek pracy z Australii, NAFTA
Sierpniowe raporty o inflacji (czw), sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej (pt) nie zmienią nastawienia Fed i zagrożą przesądzonej podwyżce stóp procentowych 26 września. CPI i inflacja bazowa są powyżej celu 2 proc., a dynamiki produkcji i sprzedaży tylko potwierdzą mocną postawę ożywienia. To nic nowego, by móc rozpędzić rajd USD, ale już negatywne niespodzianki mogą utemperować dobrą passę dolara. Poza tym USD pozostanie walutą pierwszego wyboru, jeśli retoryka wojen handlowych przybierze na znaczeniu. W powietrzu wisi eskalacja sporów z Chinami i Japonią.
W strefie euro mamy produkcję przemysłową (śr), posiedzenie EBC (czw) i niemiecki ZEW (wt). Największym zainteresowanie będzie się cieszyć decyzją banku centralnego, gdzie jednak nie oczekuje się zmian parametrów polityki. Otrzymamy natomiast nowe prognozy gospodarcze, które będą uwzględniać skutki opóźnień w odbiciu ożywienia. Ścieżka PKB powinna nieco się obniżyć, ale prognozy inflacji raczej pozostaną bez zmian. Jeśli mimo tego prezes Draghi podtrzyma optymistyczny język co do perspektyw dla ożywienia, posiedzenie powinno być neutralne. EUR pozostaje walutą bez argumentów za większym umocnieniem i kontynuuje swój dryf.
W Wielkiej Brytanii odczyty produkcji przemysłowej (pon) i wynagrodzeń (wt) raczej pozostaną w cieniu informacji o postępach negocjacji Brexitu. Posiedzenie Banku Anglii (czw) może przyciągnąć większą uwagę, choć dostaniemy tylko komunikat, a do czasu wykrystalizowania porozumienia z UE polityka monetarna pozostaje na autopilocie. Rynek wciąż jest sceptyczny co do tego, jak sprawnie pójdą dalsze negocjacje umowy rozwodowej z UE, jednak z tego położenia nowe informacje mają większy potencjał do windowania funta.
Kalendarz w Polsce zawiera odczyt inflacji CPI (czw) i bazowej (pt) i saldo rachunku bieżącego (czw). Nie spodziewamy się, aby odczyty mogły mieć wpływ na złotego. Przy złej prasie wokół emerging markets wyprzedaż nie omija PLN, ale ogólnie jednak nie widać, aby presja była wyjątkowo silna i trwała. Trudno spodziewać się, aby Polska ze swoimi solidnymi fundamentami była wrzucana do tego samego koszyka co np. Turcja, Argentyna, czy RPA, ale trend to trend.
Dane z Japonii powinny potwierdzać umiarkowane tempo ożywienia bez silnych implikacji dla polityki monetarnej. Rewizja PKB za II kw. (pon) powinna przynieść korektę w górę na bazie wyższych wydatków inwestycyjnych firm, co uwidoczniły inne raporty. Produkcja przemysłowa za lipiec (pt) może wypaść słabo, czemu winne są jednak wahania sezonowe. JPY w większym stopniu będzie reagował na nastroje rynkowe, gdyż wzmacnia się jego znacznie jako bezpiecznej przystani.
W obliczu trwającej dyskusji o rozszerzeniu listy towarów chińskich objętych cłami, dane z Państwa Środka będą w centrum uwagi. Dane z handlu zagranicznego prawdopodobnie wskażą na wzrost dynamik importu i eksportu, co jednak będzie związane z przyspieszeniem realizacji zamówień na wypadek objęcia cłami. Produkcja przemysłowa (pt) może wpaść słabo, co sugerują niskie odczyty PMI. Jeśli do tego dojdzie osłabianie dynamiki inwestycji miejskich, negatywna reakcja chińskiego rynku akcji może nadać ton dla ucieczki od ryzyka na zewnętrznych rynkach.
W Australii interesującym będzie, jak wypadają nastroje konsumentów (śr) po zapowiedziach podwyższenia oprocentowania kredytów hipotecznych przez trzy czołowe banki w kraju. Negatywna reakcja gospodarstw domowych może rzutować na przyszłą skłonność od konsumpcji i perspektywy wzrostu PKB. Raport z rynku pracy (czw) prawdopodobnie pokaże kontynuowaną poprawę, ale nie powinno to być dla nikogo niespodzianką. Przy podtrzymaniu obecnego klimatu dobre dane będą okazją do sprzedaży AUD po lepszej cenie. Aussie stał się barometrem sentymentu względem azjatyckich emerging markets, a dodatkowo nieprzychylne są fundamenty (pasywny RBA, rynek nieruchomości). Kalendarz z Nowej Zelandii jest pusty, a NZD znalazł się w krzyżowym, gdyż choć presja na azjatyckie rynki wschodzące jest negatywna, to jednak kiwi znajduje przeciwwagę w nasileniu sprzedaży na AUD/NZD.
To będzie spokojny tydzień w Kanadzie pod kątem danych, gdyż jedynymi ważniejszymi danymi są rozpoczęte budowy domów (wt). Więcej ekscytacji zapewni finalizacja negocjacji porozumienia NAFTA (o ile do nie dojdzie). Utrzymanie umowy handlowej zdejmie z Kanady istotną premię za ryzyko i otworzy Bankowi Kanady drogę do kolejnej podwyżki stóp procentowych. Rynek już jest dość optymistycznie nastawiony do finału rozmów, więc potencjał aprecjacyjny CAD może być ograniczony. Przeszkodą może być ewentualnie pogorszenie globalnego sentymentu, na co CAD jest wrażliwy.
Przyszły tydzień: CPI/produkcja/sprzedaż z USA, EBC, ZEW, BoE, CPI z Polski, CPI/produkcja/sprzedaż z Chin, rynek pracy z Australii, NAFTA
Sierpniowe raporty o inflacji (czw), sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej (pt) nie zmienią nastawienia Fed i zagrożą przesądzonej podwyżce stóp procentowych 26 września. CPI i inflacja bazowa są powyżej celu 2 proc., a dynamiki produkcji i sprzedaży tylko potwierdzą mocną postawę ożywienia. To nic nowego, by móc rozpędzić rajd USD, ale już negatywne niespodzianki mogą utemperować dobrą passę dolara. Poza tym USD pozostanie walutą pierwszego wyboru, jeśli retoryka wojen handlowych przybierze na znaczeniu. W powietrzu wisi eskalacja sporów z Chinami i Japonią.
W strefie euro mamy produkcję przemysłową (śr), posiedzenie EBC (czw) i niemiecki ZEW (wt). Największym zainteresowanie będzie się cieszyć decyzją banku centralnego, gdzie jednak nie oczekuje się zmian parametrów polityki. Otrzymamy natomiast nowe prognozy gospodarcze, które będą uwzględniać skutki opóźnień w odbiciu ożywienia. Ścieżka PKB powinna nieco się obniżyć, ale prognozy inflacji raczej pozostaną bez zmian. Jeśli mimo tego prezes Draghi podtrzyma optymistyczny język co do perspektyw dla ożywienia, posiedzenie powinno być neutralne. EUR pozostaje walutą bez argumentów za większym umocnieniem i kontynuuje swój dryf.
W Wielkiej Brytanii odczyty produkcji przemysłowej (pon) i wynagrodzeń (wt) raczej pozostaną w cieniu informacji o postępach negocjacji Brexitu. Posiedzenie Banku Anglii (czw) może przyciągnąć większą uwagę, choć dostaniemy tylko komunikat, a do czasu wykrystalizowania porozumienia z UE polityka monetarna pozostaje na autopilocie. Rynek wciąż jest sceptyczny co do tego, jak sprawnie pójdą dalsze negocjacje umowy rozwodowej z UE, jednak z tego położenia nowe informacje mają większy potencjał do windowania funta.
Kalendarz w Polsce zawiera odczyt inflacji CPI (czw) i bazowej (pt) i saldo rachunku bieżącego (czw). Nie spodziewamy się, aby odczyty mogły mieć wpływ na złotego. Przy złej prasie wokół emerging markets wyprzedaż nie omija PLN, ale ogólnie jednak nie widać, aby presja była wyjątkowo silna i trwała. Trudno spodziewać się, aby Polska ze swoimi solidnymi fundamentami była wrzucana do tego samego koszyka co np. Turcja, Argentyna, czy RPA, ale trend to trend.
Dane z Japonii powinny potwierdzać umiarkowane tempo ożywienia bez silnych implikacji dla polityki monetarnej. Rewizja PKB za II kw. (pon) powinna przynieść korektę w górę na bazie wyższych wydatków inwestycyjnych firm, co uwidoczniły inne raporty. Produkcja przemysłowa za lipiec (pt) może wypaść słabo, czemu winne są jednak wahania sezonowe. JPY w większym stopniu będzie reagował na nastroje rynkowe, gdyż wzmacnia się jego znacznie jako bezpiecznej przystani.
W obliczu trwającej dyskusji o rozszerzeniu listy towarów chińskich objętych cłami, dane z Państwa Środka będą w centrum uwagi. Dane z handlu zagranicznego prawdopodobnie wskażą na wzrost dynamik importu i eksportu, co jednak będzie związane z przyspieszeniem realizacji zamówień na wypadek objęcia cłami. Produkcja przemysłowa (pt) może wpaść słabo, co sugerują niskie odczyty PMI. Jeśli do tego dojdzie osłabianie dynamiki inwestycji miejskich, negatywna reakcja chińskiego rynku akcji może nadać ton dla ucieczki od ryzyka na zewnętrznych rynkach.
W Australii interesującym będzie, jak wypadają nastroje konsumentów (śr) po zapowiedziach podwyższenia oprocentowania kredytów hipotecznych przez trzy czołowe banki w kraju. Negatywna reakcja gospodarstw domowych może rzutować na przyszłą skłonność od konsumpcji i perspektywy wzrostu PKB. Raport z rynku pracy (czw) prawdopodobnie pokaże kontynuowaną poprawę, ale nie powinno to być dla nikogo niespodzianką. Przy podtrzymaniu obecnego klimatu dobre dane będą okazją do sprzedaży AUD po lepszej cenie. Aussie stał się barometrem sentymentu względem azjatyckich emerging markets, a dodatkowo nieprzychylne są fundamenty (pasywny RBA, rynek nieruchomości). Kalendarz z Nowej Zelandii jest pusty, a NZD znalazł się w krzyżowym, gdyż choć presja na azjatyckie rynki wschodzące jest negatywna, to jednak kiwi znajduje przeciwwagę w nasileniu sprzedaży na AUD/NZD.
To będzie spokojny tydzień w Kanadzie pod kątem danych, gdyż jedynymi ważniejszymi danymi są rozpoczęte budowy domów (wt). Więcej ekscytacji zapewni finalizacja negocjacji porozumienia NAFTA (o ile do nie dojdzie). Utrzymanie umowy handlowej zdejmie z Kanady istotną premię za ryzyko i otworzy Bankowi Kanady drogę do kolejnej podwyżki stóp procentowych. Rynek już jest dość optymistycznie nastawiony do finału rozmów, więc potencjał aprecjacyjny CAD może być ograniczony. Przeszkodą może być ewentualnie pogorszenie globalnego sentymentu, na co CAD jest wrażliwy.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









