Data dodania: 2018-09-05 (13:28)
Problemy kolejnej waluty peryferyjnej (ZAR) oraz wysoki odczyt indeksu kondycji przemysłu ISM w USA, przybliżający scenariusz dwóch podwyżek stóp Fed w tym roku, przynosi odwrót od rynków wchodzących na początku września. Dolar powoli zyskuje, ale to wciąż za mało do wygenerowania silniejszego impulsu do wzmożonej aprecjacji.
Najwyższy od 14 lat odczyt indeksu ISM dla przemysłu USA za sierpień (61,3 pkt) dał impuls do przejściowego wzmocnienia dolara i słabej postawy rynków wschodzących we wtorek. Mediana prognoz wskazywała na spadek indeksu do 57,6 pkt, a my po cichu liczyliśmy na negatywną niespodziankę. Jak się okazało niesłusznie. Lepszy niż w sierpniu miesiąc, jeśli chodzi o aktywność przemysłu w Stanach Zjednoczonych – opierając się na tej mierze – miał miejsce w maju 2004 r. (61,4 pkt). By znaleźć kolejny taki okres trzeba cofnąć się już do lat 80-tych, konkretnie do grudnia 1983 r. Dane istotnie przybliżają scenariusz dwóch kolejnych podwyżek stóp procentowych Fed w tym roku (wrzesień i grudzień). Stąd tak negatywna reakcja rynków peryferyjnych. Dolar, który przez europejską część sesji wyraźnie rósł, po włączeniu się do gry Amerykanów oddał dużą część zysków. Pozostaje w rejonie szczytów z 23 sierpnia.
We wtorek w tarapatach znalazła się kolejna ważna waluta koszyka EM, co negatywnie oddziaływało na nastroje i nastawienie do tej grupy aktywów. Południowokoreański rand stracił do dolara ponad 3 proc. w reakcji na negatywną niespodziankę w danych o PKB. Wbrew oczekiwaniom, w II kw. gospodarka RPA weszła oficjalnie w recesję po tym, jak drugi kwartał z rzędu dynamika PKB była ujemna. Spodziewano się odbicia o 0,6 proc. kw/kw, a ostateczny wynik to -0,7 proc. W ujęciu rok do roku odczyt zrewidowano w dół do -2,6 proc. z -2,2 proc. podawanych wstępnie. Taki rezultat jednak nie dziwi biorąc pod uwagę konflikty rasowe, które trawią ten kraj od dobrych kilku miesięcy. Produkcja rolna spadła w II kw. o 1/3. Rand jest najsłabszy do dolara od 3 lat.
W tym środowisku złoty nie zdołał utrzymać zysków z początku tygodnia. Kurs EURPLN kilkakrotnie testował poziom 4,31. USDPLN wzrósł do najwyższego poziomu od 21 sierpnia. Słabo frank szwajcarski, co podtrzymuje tezę, że trwające zawirowania mają charakter przejściowy. Do grudnia (decyzja Fed) jeszcze daleko, a chyba nikt nie miał wątpliwości, że stopy procentowe wzrosną we wrześniu. W tym względzie dane ISM zmieniają niewiele.
Zagrożeniem dla scenariusza poprawy nastrojów w dalszej części roku jest nasilenie napięcia między USA a Chinami. Spekuluje się, że już jutro D. Trump ogłosi nowe 25-proc. cła na chiński import o wartości 250 mld USD rocznie. Jeśli Pekin, tak jak robił dotychczas, miałby na ten krok adekwatnie odpowiedzieć, musiał będzie uciec się do narzędzi pozataryfowych. Nie importuje bowiem tak dużo z USA. Najprostszą formą obrony będzie pozwolenie na dalsze osłabienie juana. To byłoby niekorzystne dla złotego. Na ten krok administracja Trumpa odpowiedziałaby zapewne oficjalnym uznaniem Chin za manipulatora walutą. Jest to jednak scenariusz skrajnie pesymistyczny. Przede wszystkim ogłoszenie nowych ceł nie jest przesądzone. Nadal kontrariańsko zakładamy, że przed listopadowymi wyborami do Kongresu w połowie kadencji prezydenta dojdzie do przejściowego wygaszenia napięcia, by wzmocnić Republikanów. W konsekwencji odbicia na juanie oraz poprawy nastrojów na rynkach. Tym niemniej, nawet jeśli w czwartek usłyszymy o cłach i eskalacja stanie się faktem, kluczowa w kontekście wpływu na złotego jest nie wysokość i skala ich oddziaływania, ale reakcja na chińskiej walucie. Ostatnie działania władz sugerują, że nie są one szczególnie zainteresowane dalszym słabnięciem juana. Pekin będzie musiał poczynić pewne ustępstwa na rzecz USA. Nie zmienia to faktu, że sytuacja jest niepewna i wciąż nie widać perspektyw na to, by złoty miał trwale i znacząco się umocnić; wejść w silniejszy trend aprecjacji.
We wtorek w tarapatach znalazła się kolejna ważna waluta koszyka EM, co negatywnie oddziaływało na nastroje i nastawienie do tej grupy aktywów. Południowokoreański rand stracił do dolara ponad 3 proc. w reakcji na negatywną niespodziankę w danych o PKB. Wbrew oczekiwaniom, w II kw. gospodarka RPA weszła oficjalnie w recesję po tym, jak drugi kwartał z rzędu dynamika PKB była ujemna. Spodziewano się odbicia o 0,6 proc. kw/kw, a ostateczny wynik to -0,7 proc. W ujęciu rok do roku odczyt zrewidowano w dół do -2,6 proc. z -2,2 proc. podawanych wstępnie. Taki rezultat jednak nie dziwi biorąc pod uwagę konflikty rasowe, które trawią ten kraj od dobrych kilku miesięcy. Produkcja rolna spadła w II kw. o 1/3. Rand jest najsłabszy do dolara od 3 lat.
W tym środowisku złoty nie zdołał utrzymać zysków z początku tygodnia. Kurs EURPLN kilkakrotnie testował poziom 4,31. USDPLN wzrósł do najwyższego poziomu od 21 sierpnia. Słabo frank szwajcarski, co podtrzymuje tezę, że trwające zawirowania mają charakter przejściowy. Do grudnia (decyzja Fed) jeszcze daleko, a chyba nikt nie miał wątpliwości, że stopy procentowe wzrosną we wrześniu. W tym względzie dane ISM zmieniają niewiele.
Zagrożeniem dla scenariusza poprawy nastrojów w dalszej części roku jest nasilenie napięcia między USA a Chinami. Spekuluje się, że już jutro D. Trump ogłosi nowe 25-proc. cła na chiński import o wartości 250 mld USD rocznie. Jeśli Pekin, tak jak robił dotychczas, miałby na ten krok adekwatnie odpowiedzieć, musiał będzie uciec się do narzędzi pozataryfowych. Nie importuje bowiem tak dużo z USA. Najprostszą formą obrony będzie pozwolenie na dalsze osłabienie juana. To byłoby niekorzystne dla złotego. Na ten krok administracja Trumpa odpowiedziałaby zapewne oficjalnym uznaniem Chin za manipulatora walutą. Jest to jednak scenariusz skrajnie pesymistyczny. Przede wszystkim ogłoszenie nowych ceł nie jest przesądzone. Nadal kontrariańsko zakładamy, że przed listopadowymi wyborami do Kongresu w połowie kadencji prezydenta dojdzie do przejściowego wygaszenia napięcia, by wzmocnić Republikanów. W konsekwencji odbicia na juanie oraz poprawy nastrojów na rynkach. Tym niemniej, nawet jeśli w czwartek usłyszymy o cłach i eskalacja stanie się faktem, kluczowa w kontekście wpływu na złotego jest nie wysokość i skala ich oddziaływania, ale reakcja na chińskiej walucie. Ostatnie działania władz sugerują, że nie są one szczególnie zainteresowane dalszym słabnięciem juana. Pekin będzie musiał poczynić pewne ustępstwa na rzecz USA. Nie zmienia to faktu, że sytuacja jest niepewna i wciąż nie widać perspektyw na to, by złoty miał trwale i znacząco się umocnić; wejść w silniejszy trend aprecjacji.
Źródło: Damian Rosiński, Analityk AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.