
Data dodania: 2018-07-20 (09:39)
W ostatnich godzinach polska waluta odrobiła sporo ze swoich ostatnich strat, a to wszystko dzięki jak zwykle oryginalnym komentarzom Donalda Trumpa. Tym razem głowa państwa poszła o krok dalej, otwarcie podważając niezależność Rezerwy Federalnej. Tymczasem Ludowy Bank Chin po raz kolejny wyraźnie zdewaluował kurs juana. Z kraju na uwagę zasługują komentarze dwóch członków Rady Polityki Pieniężnej.
Choć do końca kadencji Donalda Trumpa jeszcze wiele czasu, to już teraz możemy stwierdzić, że jest to bez wątpienia najbarwniejsza prezydentura, jaką kiedykolwiek miały Stany Zjednoczone. W czwartek Trump zdecydował się na otwartą krytykę polityki monetarnej prowadzoną przez Rezerwę Federalną, sugerując pewną stronniczość w kwestii podwyżek stóp procentowych. Jak każdy polityk prezydent USA również nie lubi restrykcyjnej polityki monetarnej, niemniej jednak chyba żaden inny prezydent na świecie nie zdecydowałby się na takie słowa. Trump powiedział wprost, że jego poglądy w tej kwestii nie zmieniły się od czasu, kiedy został wybrany na przywódcę największej gospodarki świata. Dlatego też w jego opinii nie ma nic nadzwyczajnego, że publicznie krytykuje działania Rezerwy Federalnej. Brzmi to wszystko dość zabawnie, jednak konsekwencje wcale już tak zabawne być nie muszą. Choć Trump dał jasno do zrozumienia, że nie będzie popierał polityki wyższych stóp procentowych, to efekty mogą być wręcz odwrotne. Fed pod wodzą Jerome’a Powella może chcieć tym bardziej udowodnić swoją niezależność, stanowiąc pewne, choć raczej niewielkie ryzyko. Załóżmy, że otoczenie makroekonomiczne stanie się lekko mniej sprzyjające, wówczas Fed może dwa razy zastanowić się, zanim rzeczywiście zatrzyma cykl podwyżek kosztu pieniądza. Z drugiej strony temat ten może nieco odejść w niepamięć, jeśli inne banki centralne zaczęłyby również zacieśniać warunki finansowania, zmniejszając stale rosnący dyferencjał stóp procentowych, nad którym (być może nieświadomie) lamentuje Donald Trump. Aczkolwiek na razie na taki scenariusz się nie zanosi i dopóki EBC nie zainicjuje pierwszej podwyżki (najwcześniej za około rok), dopóty dyferencjał nominalnych stóp (zwłaszcza na krótszym końcu krzywej) może się utrzymywać.
Abstrahując poniekąd od powyższego wątku, warto zauważyć, że Ludowy Bank Chin zdecydował się dzisiaj po raz kolejny na wyraźniejszą dewaluację juana ustalając punkt odniesienia dla juana onshore względem dolara powyżej 6,76 (nieco powyżej 6,70 w czwartek). Było to największe podwyższenie kursu od czerwca 2016 roku. W rezultacie na rynku zagranicznego juana (offshore) widzieliśmy mocny ruch w dół (około 0,8% względem USD w ciągu kilkudziesięciu minut), jednak nie trwał on zbyt długo. Według doniesień prasowych następujący później wzrost miał być efektem interwencji walutowych dokonywanych przez krajowe banki, które miały sprzedawać dolary powyżej kursu 6,80. Tak czy inaczej, od połowy czerwca dewaluacja juana względem dolara sięgnęła już ponad 6%, zaś w analogicznym okresie dolar zyskał nieporównywalnie mniej względem swoich największych konkurentów w koszyku G10. Można to tłumaczyć potencjalną chęcią Pekinu do mocniejszego osłabienia juana w celu osiągnięcia podobnych korzyści co implementacja ceł.
Z krajowego punktu widzenia warto wspomnieć o dwóch, dość barwnych wypowiedziach członków Rady Polityki Pieniężnej. Mowa o Panu Kamilu Zubelewiczu i Eugeniuszu Gatnarze, którzy jednak, co trzeba mieć na uwadze, są jednymi z bardziej jastrzębich członków. Według Pana Gatnara potencjał do pierwszej podwyżki stóp procentowych może pojawić się nawet na początku 2019 roku. Jego zdaniem w obecnym środowisku niskich stóp procentowych Rada mogłaby dokonać dwóch 25-punktowych podwyżek, co nie byłoby tak istotne dla przedsiębiorstw. W jego opinii podwyżki te są potrzebne w celu… wyrobienia sobie poduszki bezpieczeństwa do obniżek stóp w razie konieczności. W mojej opinii jest to dość słaby argument, gdyż idąc tym tokiem rozumowania, im bardziej będziemy podnosić stopy, tym większą przestrzeń do ich późniejszych cięć możemy uzyskać — nie uwzględniając przy tym, czy owe ruchy są w ogóle uzasadnione. Tymczasem zdaniem Pana Zubelewicza lipcowa projekcja makroekonomiczna zwiększa argument za podwyżką stóp procentowych. Przypomnijmy, że NBP wyraźnie obniżył ścieżkę inflacji bazowej w horyzoncie prognozy (do 2020 roku włącznie), sugerując, że wyższa inflacja na poziomie CPI ma charakter egzogeniczny. Rynek wie jednak swoje i na ten moment nie daje większych szans na choćby jeden ruch aż do ostatniego kwartału przyszłego roku.
Podczas dzisiejszej sesji GUS opublikuje czerwcowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej, gdzie oczekiwane jest przyspieszenie dynamiki rocznej w stosunku do maja. Prócz tego poznamy również dane odnośnie do koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach. Ze świata największą uwagę powinna przyciągnąć kanadyjska inflacja i sprzedaż detaliczna. Po godzinie 9:05 za dolara płacono 3,7220 złotego, za euro 4,3345 złotego, za franka 3,7246 złotego, a za funta 4,8432 złotego.
Abstrahując poniekąd od powyższego wątku, warto zauważyć, że Ludowy Bank Chin zdecydował się dzisiaj po raz kolejny na wyraźniejszą dewaluację juana ustalając punkt odniesienia dla juana onshore względem dolara powyżej 6,76 (nieco powyżej 6,70 w czwartek). Było to największe podwyższenie kursu od czerwca 2016 roku. W rezultacie na rynku zagranicznego juana (offshore) widzieliśmy mocny ruch w dół (około 0,8% względem USD w ciągu kilkudziesięciu minut), jednak nie trwał on zbyt długo. Według doniesień prasowych następujący później wzrost miał być efektem interwencji walutowych dokonywanych przez krajowe banki, które miały sprzedawać dolary powyżej kursu 6,80. Tak czy inaczej, od połowy czerwca dewaluacja juana względem dolara sięgnęła już ponad 6%, zaś w analogicznym okresie dolar zyskał nieporównywalnie mniej względem swoich największych konkurentów w koszyku G10. Można to tłumaczyć potencjalną chęcią Pekinu do mocniejszego osłabienia juana w celu osiągnięcia podobnych korzyści co implementacja ceł.
Z krajowego punktu widzenia warto wspomnieć o dwóch, dość barwnych wypowiedziach członków Rady Polityki Pieniężnej. Mowa o Panu Kamilu Zubelewiczu i Eugeniuszu Gatnarze, którzy jednak, co trzeba mieć na uwadze, są jednymi z bardziej jastrzębich członków. Według Pana Gatnara potencjał do pierwszej podwyżki stóp procentowych może pojawić się nawet na początku 2019 roku. Jego zdaniem w obecnym środowisku niskich stóp procentowych Rada mogłaby dokonać dwóch 25-punktowych podwyżek, co nie byłoby tak istotne dla przedsiębiorstw. W jego opinii podwyżki te są potrzebne w celu… wyrobienia sobie poduszki bezpieczeństwa do obniżek stóp w razie konieczności. W mojej opinii jest to dość słaby argument, gdyż idąc tym tokiem rozumowania, im bardziej będziemy podnosić stopy, tym większą przestrzeń do ich późniejszych cięć możemy uzyskać — nie uwzględniając przy tym, czy owe ruchy są w ogóle uzasadnione. Tymczasem zdaniem Pana Zubelewicza lipcowa projekcja makroekonomiczna zwiększa argument za podwyżką stóp procentowych. Przypomnijmy, że NBP wyraźnie obniżył ścieżkę inflacji bazowej w horyzoncie prognozy (do 2020 roku włącznie), sugerując, że wyższa inflacja na poziomie CPI ma charakter egzogeniczny. Rynek wie jednak swoje i na ten moment nie daje większych szans na choćby jeden ruch aż do ostatniego kwartału przyszłego roku.
Podczas dzisiejszej sesji GUS opublikuje czerwcowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej, gdzie oczekiwane jest przyspieszenie dynamiki rocznej w stosunku do maja. Prócz tego poznamy również dane odnośnie do koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach. Ze świata największą uwagę powinna przyciągnąć kanadyjska inflacja i sprzedaż detaliczna. Po godzinie 9:05 za dolara płacono 3,7220 złotego, za euro 4,3345 złotego, za franka 3,7246 złotego, a za funta 4,8432 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.