Riksbank za nami, ECB w centrum uwagi

Riksbank za nami, ECB w centrum uwagi
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2018-04-26 (11:23)

Kluczowe informacje z rynków: USA / OBLIGACJE: Rentowności 10-letnich obligacji osiągnęły wczoraj maksimum w okolicach 3,0360 proc. (to najwyższy poziom od ponad 4 lat). Dawny szczyt ze stycznia 2014 r. na poziomie 3,0490 proc. nie został jeszcze przetestowany.

JAPONIA: Premier Shinzo Abe zdementował pojawiające się plotki nt. możliwości rozwiązania parlamentu i przeprowadzenia przedterminowych wyborów. Bardzo ciekawa opinia padła jednak ze strony ministra spraw wewnętrznych, którego zdaniem Bank Japonii desperacko dąży do osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2,0 proc. i te założenia powinny zostać zweryfikowane. Seiko Noda zwrócił uwagę, że cel inflacyjny powinien zostać obniżony, co pozwoliłoby BOJ na wyjście z ultra-luźnej polityki.

CHINY: Pojawiły się spekulacje, że cła na importowane samochody mogłyby zostać obniżone nawet o połowę. Agencje zacytowały słowa ministra ds. przemysłu i technologii, którego zdaniem cięcie stawek będzie „znaczące”.

SZWECJA: Riksbank utrzymał na dzisiejszym posiedzeniu stopę repo na poziomie -0,50 proc. (jak oczekiwano). Perspektywa podwyżki stóp oddaliła się koniec roku, a nawet na luty 2019 r. (nowa projekcja ścieżki stóp). W komunikacie zwraca się uwagę na konieczność kontynuacji dotychczasowych działań dla utrzymania inflacji bliżej celu. Za podwyżką stóp dzisiaj głosował tylko wiceprezes Henry Ohlsson (podobnie jak w lutym).

Opinia: Rentowności amerykańskich obligacji nadal pozostają kluczem dla układu sił na rynku FX, chociaż ich marsz w górę, jakby się nieco zatrzymał, a kluczowy opór przy 3,0490 proc. dla papierów 10-letnich nie został przetestowany. Wydaje się, że teraz rynek musi złapać oddech, a dodatkowo przed nami seria ważnych danych z USA, które mogą pokazać na ile scenariusz łącznie 4 podwyżek stóp przez FED w tym roku, który jest jednym z powodów do rozgrywania rynku długu, może być podparty przez otoczenie makro. Już jutro mamy w kalendarzu pierwszy odczyt dynamiki PKB za I kwartał. O ile dynamika w ujęciu zanualizowanym mogła wnieść tylko 2 proc. (mediana oczekiwań), o tyle uwagę rynku może skupić wyraźniejszy wzrost wskaźnika inflacyjnego PCE Core (spodziewane jest odbicie do 2,3 proc. k/k z 1,9 proc. k/k). Jutro po południu poznamy też dane Uniwersytetu Michigan nt. nastrojów konsumenckich, ale i też szacunku dotyczące oczekiwań inflacyjnych. Mocna paczka danych napłynie jednak dopiero podczas naszej, polskiej majówki. Indeksy ISM to 1 i 3 maja, a 4 maja poznamy dane Departamentu Pracy (w tym kluczową dynamikę płac). Jeżeli odczyt nie przyniosą jakichś pozytywnych niespodzianek, to pojawi się presja na realizację zysków na rynku długu, co tym samym dotknie dolara.

Na razie jednak amerykańska waluta radzi sobie dość dobrze, a jej konkurenci pozostają słabi w oczekiwaniu na kluczowe informacje. Dzisiaj kluczem będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które może nie wnieść wiele do obrazu rynku na kolejne miesiące. Wprawdzie ostatnie odczyty makro wypadły słabo, ale inflacja pozostaje stabilna i tym samym ECB może nie być zbyt chętny do wysyłania sygnałów mogących odsunąć w czasie kluczowe dla rynków wydarzenia – zakończenie programu QE do końca roku (w termin wrześniowy chyba wierzy już coraz mniej uczestników rynku), oraz podwyżkę stóp procentowych w drugiej połowie roku. Jeżeli Draghi nie będzie dzisiaj pesymistą, a pozostanie bardziej bierny w przekazie, to może dać to pretekst do chwilowego odbicia notowań euro.

Na tygodniowym układzie koszyka BOSSA EUR uwagę zwraca fakt, że cały czas pozostajemy powyżej wsparcia przy 122,89 pkt. bazującego na szczycie z końca sierpnia ub.r. Uwagę może jednak przykuwać zachowanie się oscylatora RSI 9, gdyby ten przebił widoczne na wykresie wsparcie – byłby to sygnał możliwej słabości na instrumencie bazowym w kolejnych tygodniach.
Drugi wykres to dzienny układ EUR/USD, gdzie dzisiaj prawie doszło do przetestowania minimum z 1 marca przy 1,2154. Jeżeli wsparcie padnie, to będzie to mocny sygnał słabości w średnim terminie. Negatywnie wciąż wygląda układ oscylatora RSI 9. W przypadku odbicia oporem może być strefa 1,2215-45.

Na koszyku dolara FUSD uwagę zwraca fakt, że testujemy właśnie mocny opór w rejonie 91,00 pkt,, co może prowokować do jakiejś korekty.

Z pozostałych rynków uwagę zwraca dzisiaj słabość korony szwedzkiej po „gołębim” przekazie z Riksbanku – oczekiwania dotyczące podwyżki stóp przesuwają się na początek przyszłego roku. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że słabość SEK z ostatnich tygodni była właśnie wynikiem obaw rynku, czy rzeczywiście druga połowa roku będzie realnym terminem na zacieśnienie polityki. Spójrzmy, zatem na wykresy EUR/SEK i USD/SEK. W pierwszym przypadku mamy retest szczytu z 13 kwietnia, a dzienny oscylator RSI 9 dotarł do swojej linii trendu. Na drugim wykresie dotarliśmy do górnego ograniczenia kanału trendowego. Oba wykresy sugerują, zatem korektę nieco na przekór „fundamentalnej” logice.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.