Data dodania: 2018-04-25 (09:27)
Rynki zafiksowały się na jednej cyfrze – 3%. Chodzi o rentowność amerykańskich 10-latek, która ten poziom osiągnęła wczoraj. Obawy o wzrost inflacji i kosztów pieniądza pociągnęły wczoraj główne rynki akcji wyraźnie w dół, a rykoszetem oberwało się też złotemu.
Sam poziom rentowności amerykańskich obligacji służy tu bardziej jako symbol. Dla gospodarki nie ma przecież większego znaczenia czy jest to 2,99 czy 3,01%. Chodzi bardziej o przekroczenie granicy, która jeszcze na początku roku wydawała się bardzo odległa, a także tendencję za nią stojącą. Mowa o cenach ropy, o których pisaliśmy już wczoraj. Ich wyraźny wzrost, w połączeniu ze wzrostem cen innych surowców (w USA dodatkowo przez cła na import stali i aluminium) rodzi obawy, że w tym roku inflacja przyspieszy na dobre, a w odpowiedzi Fed 4-krotnie podniesie stopy procentowe. Wzrost inflacji i stóp procentowych to wróg hossy na rynkach akcji, dlatego na Wall Street wczoraj widzieliśmy dość głębokie spadki pomimo świetnego jak na razie sezonu wyników kwartalnych. Co więcej, wobec braku perspektyw na podwyżki stóp w Polsce taka tendencja nie służy złotemu, stąd jego osłabienie w tym tygodniu. Zyskuje głównie dolar, bo z USA nadchodzą dobre dane makroekonomiczne (wczoraj pozytywnie zaskoczył indeks nastrojów konsumentów), a to będzie zwiększać pewność Fed co do podwyżek stóp.
Dziś bardzo ważnym choć może mało medialnym wydarzeniem jest decyzja Banku Trucji (13:00). Sytuacja w Turcji napięta jest tak naprawdę od kilku lat, głównie ze względu na dyktatorskie ambicje prezydenta Erdogana i jednocześnie znaczenie tego kraju dla rynków finansowych. Choć turecka lira od lat systematycznie traciła na wartości w tym roku kraj stanął na krawędzi kryzysu walutowego. Niechęć prezydenta do podwyżek stóp procentowych i związane z tym naciski na bank centralny utrudniały okiełznanie inflacji i z jednej strony przełożyły się na bardzo wysoki wzrost gospodarczy, ale z drugiej na niebezpiecznie duży wzrost deficytu w rachunku bieżącym. To sprawiło, że osłabienie liry w ostatnim czasie było skokowe. Udało się je powstrzymać ogłoszeniem przedterminowych wyborów, które zostały zaplanowane już na czerwiec. Co prawda wygrana Erdogana da mu jeszcze więcej władzy (umocują się postanowienia referendum, które usuwa m.in. urząd premiera), ale jednocześnie rynki mają nadzieję, że prezydent nie będzie miał ciągotek do przegrzania gospodarki w długiej kampanii wyborczej a bank centralny będzie miał swobodę aby podnieść stopy procentowe i umocnić walutę przed wyborami (co miałoby pozytywnie wpłynąć na nastroje społeczne). Czy tak się stanie okaże się dziś. Bank musi podnieść stopę pożyczkową o minimum 50 punktów bazowych, każdy inny ruch byłby rozczarowaniem i doprowadziłby zapewne do dalszej wyprzedaży liry. Co prawda w poprzednich tygodniach złoty pozostawał odporny na sytuację w Turcji, ale obecnie przy presji na osłabienie złotego decyzja CBT nie musi być obojętna dla innych rynków wschodzących.
Ponadto środowy kalendarz przynosi dane o zapasach ropy w USA (16:30). Ponieważ ceny ropy zaczynają mieć istotny wpływ na inne rynki, dane będą śledzone też przez inwestorów z rynków walut i akcji. W środę o 9:00 euro kosztuje 4,2165 złotego, dolar 3,4541 złotego, frank szwajcarski 3,5170 złotego, zaś funt brytyjski 4,8194 złotego.
Dziś bardzo ważnym choć może mało medialnym wydarzeniem jest decyzja Banku Trucji (13:00). Sytuacja w Turcji napięta jest tak naprawdę od kilku lat, głównie ze względu na dyktatorskie ambicje prezydenta Erdogana i jednocześnie znaczenie tego kraju dla rynków finansowych. Choć turecka lira od lat systematycznie traciła na wartości w tym roku kraj stanął na krawędzi kryzysu walutowego. Niechęć prezydenta do podwyżek stóp procentowych i związane z tym naciski na bank centralny utrudniały okiełznanie inflacji i z jednej strony przełożyły się na bardzo wysoki wzrost gospodarczy, ale z drugiej na niebezpiecznie duży wzrost deficytu w rachunku bieżącym. To sprawiło, że osłabienie liry w ostatnim czasie było skokowe. Udało się je powstrzymać ogłoszeniem przedterminowych wyborów, które zostały zaplanowane już na czerwiec. Co prawda wygrana Erdogana da mu jeszcze więcej władzy (umocują się postanowienia referendum, które usuwa m.in. urząd premiera), ale jednocześnie rynki mają nadzieję, że prezydent nie będzie miał ciągotek do przegrzania gospodarki w długiej kampanii wyborczej a bank centralny będzie miał swobodę aby podnieść stopy procentowe i umocnić walutę przed wyborami (co miałoby pozytywnie wpłynąć na nastroje społeczne). Czy tak się stanie okaże się dziś. Bank musi podnieść stopę pożyczkową o minimum 50 punktów bazowych, każdy inny ruch byłby rozczarowaniem i doprowadziłby zapewne do dalszej wyprzedaży liry. Co prawda w poprzednich tygodniach złoty pozostawał odporny na sytuację w Turcji, ale obecnie przy presji na osłabienie złotego decyzja CBT nie musi być obojętna dla innych rynków wschodzących.
Ponadto środowy kalendarz przynosi dane o zapasach ropy w USA (16:30). Ponieważ ceny ropy zaczynają mieć istotny wpływ na inne rynki, dane będą śledzone też przez inwestorów z rynków walut i akcji. W środę o 9:00 euro kosztuje 4,2165 złotego, dolar 3,4541 złotego, frank szwajcarski 3,5170 złotego, zaś funt brytyjski 4,8194 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.