
Data dodania: 2018-03-15 (12:08)
USA / BIAŁY DOM: Larry Kudlow przyjął wczoraj nominację od Donalda Trumpa na szefa NEC (Krajowej Rady Gospodarczej) przy Białym Domu, zastępując na tym stanowisku Gary’ego Cohn’a, który złożył rezygnację w zeszłym tygodniu.
Kluczowe informacje z rynków: W pierwszym wywiadzie przyznał, że jest zwolennikiem mocniejszego dolara i nie uważa, aby Trump miał coś przeciwko temu. Zwrócił jednak uwagę konieczność ukarania Chin za stosowane praktyki i wyraził nadzieję, że inne kraje przyłączą się do koalicji z USA. Tymczasem w prasie pojawiły się kolejne spekulacje nt. możliwych zmian na kluczowych stanowiskach – tym razem zagrożony miałby być prokurator generalny Jeff Sessions.
NOWA ZELANDIA: Dynamika PKB w IV kwartale wyniosła 0,6 proc. k/k i 2,9 proc. r/r (to poniżej oczekiwanych 0,8 proc. k/k i 3,1 proc. r/r).
SZWAJCARIA: Na zakończonym dzisiaj posiedzeniu SNB utrzymał dotychczasowy przekaz w polityce monetarnej, co było zgodne z oczekiwaniami. Przedział 3-miesięcznej stawki LIBOR CHF to nadal od -0,25 proc. do -1,25 proc., oprocentowanie depozytów a vista to -0,75 proc., a frank pozostaje nadal wysoko wyceniany i tym samym bank centralny planuje pozostać aktywny na rynku walutowym w razie potrzeby. SNB przedstawił dzisiaj nowe projekcje makro. W porównaniu do poprzedniego kwartału obniżona została ścieżka dla inflacji – w tym roku 0,6 proc. (wcześniej 0,7 proc. ), w przyszłym 0,9 proc. (do tej pory 1,1 proc. ), a dla 2020 r. jest to 1,9 proc. Bez zmian pozostały wskazania dla dynamiki PKB.
NORWEGIA: Norges Bank na zakończonym dzisiaj posiedzeniu utrzymał stopę procentową na poziomie 0,5 proc., ale w komunikacie stwierdzono, że podwyżka może pojawić się wcześniej, niż sądzono wcześniej, czyli po wakacjach. Ten przekaz potwierdził podczas konferencji prasowej prezes Olsen. Wiarygodnym terminem dla zacieśnienia staje się sierpień, lub wrzesień.
Opinia: Dolar czeka na rozstrzygnięcia w przyszłym tygodniu – spotkanie ministrów finansów grupy G-20 we wtorek, oraz środowe posiedzenie FED – to będą główne tematy, które ruszą rynkami. Rzadko, kiedy inwestorzy decydują się na większe pozycjonowanie przed informacjami, które mogą być dość wrażliwe. W czwartek rano bilans dla dolara pozostaje neutralny, zmiany nie są duże. Nadal słabość widać po stronie walut rynków wschodzących, co jednak nie powinno nadmiernie zaskakiwać biorąc pod uwagę sentyment na rynkach akcji z ostatnich dni, a także nadchodzące wydarzenia przyszłego tygodnia.
Na wykresie koszyka BOSSA USD udało się wybronić wsparcie przy 75,95 pkt., po części dzięki słowom nowego szefa doradców gospodarczych Donalda Trumpa, Larry’ego Kudlowa. Tyle, że on sam skrytykował też Chiny, a inny kontrowersyjny współpracownik prezydenta, ekonomista Peter Navarro otwarcie przyznał w wywiadzie dla telewizji Fox, że Chińczycy kradną naszą technologię. Tworzy się, zatem odpowiednią narrację pod ewentualne decyzje nt. wyższych ceł wobec chińskich produktów z obszaru technologii i telekomunikacji, chociaż wydaje się, że Biały Dom mógłby się też zdecydować na wprowadzenie przepisów wykluczających możliwość przejmowania udziałów przez chińskie firmy w amerykańskich spółkach technologicznych. Kluczowe pytanie brzmi teraz, czy Amerykanie będą grać w chińskiej kwestii solo, czy też będą chcieli zbudować szerszy front z innymi krajami. Ostatnie decyzje w temacie stali i aluminium pokazują jednak, że ta druga możliwość jest mniej wiarygodna. Pytanie, zatem jaki będzie rozwój wypadków po przyszłotygodniowym spotkaniu G-20, które „wstrzymuje” podjęcie decyzji już teraz. Dla rynków finansowych kluczowe będzie też to, czy amerykańskie działania spotkają się z odpowiedzią. Na razie widać, że Komisja Europejska zaczyna się ociągać (niewykluczone, że pod wpływem Niemiec, które nie chcą wojen handlowych obawiając się, że Trump wprowadzi wyższe cła na produkowane przez nich auta), a Chińczycy zdaje się, że wciąż kalkulują ile mogliby na tym stracić (bo to, że na wojnie handlowej ucierpią bardziej, niż inni, jest dość prawdopodobne).
Układ techniczny na wspomnianym BOSSA USD nie jest jednak łatwy do interpretacji. Złamanie wsparcia przy 75,95 pkt. otworzy drogę do testowania 7-letniej linii trendu wzrostowego przy 75,50 pkt. i być może jej złamania. Kluczowe może okazać się zachowanie wskaźników – tygodniowy MACD jest bliski wygenerowania sygnału kupna, ale do tego jeszcze nie doszło. Fałszywy sygnał może generować duży ruch na instrumencie bazowym. Kluczowy opór to nadal okolice 76,93 pkt. (dawny szczyt z września ub.r.).
Dzisiejsza decyzja Narodowego Banku Szwajcarii niewiele zmienia w technicznym obrazie USD/CHF. Na wykresie tygodniowym widać, że nadal respektowana jest spadkowa linia trendu, chociaż jeżeli kurs nie będzie w stanie zejść poniżej wsparcia przy 0,9419, to wzrośnie prawdopodobieństwo jej złamania.
Dzisiejszy bardziej „jastrzębi” przekaz ze strony Norges Banku (podwyżka stóp już po wakacjach) sprawia, że korona norweska jest dzisiaj najmocniejsza w grupie G-10. I to mimo faktu, że rynek już wcześniej rozgrywał taki scenariusz (pisałem o tym wczoraj w jednym z wpisów na stronie). Na głównych ujęciach EUR/NOK czy USD/NOK widać wybicie się przez wsparcia, co może stwarzać preteksty do kontynuacji ruchu w średnim terminie. Natomiast w krótkim horyzoncie często bywa tak, że impet wyczerpuje się i pojawia się korekta (ruch powrotny).
Na koniec główne ujęcie, czyli wykres EUR/USD. Opór to rejon 1,2400-1,2420, którego znaczenie zostało wzmocnione wczoraj rano po słowach Mario Draghiego. Wsparcie to okolice 1,2295-1,2322. Niewykluczone, że najbliższe dni nie przyniosą rozstrzygnięcia mimo faktu, że dzisiaj po południu mamy publikacje regionalnych indeksów aktywności gospodarczej z Nowego Jorku i Filadelfii, a jutro dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej.
NOWA ZELANDIA: Dynamika PKB w IV kwartale wyniosła 0,6 proc. k/k i 2,9 proc. r/r (to poniżej oczekiwanych 0,8 proc. k/k i 3,1 proc. r/r).
SZWAJCARIA: Na zakończonym dzisiaj posiedzeniu SNB utrzymał dotychczasowy przekaz w polityce monetarnej, co było zgodne z oczekiwaniami. Przedział 3-miesięcznej stawki LIBOR CHF to nadal od -0,25 proc. do -1,25 proc., oprocentowanie depozytów a vista to -0,75 proc., a frank pozostaje nadal wysoko wyceniany i tym samym bank centralny planuje pozostać aktywny na rynku walutowym w razie potrzeby. SNB przedstawił dzisiaj nowe projekcje makro. W porównaniu do poprzedniego kwartału obniżona została ścieżka dla inflacji – w tym roku 0,6 proc. (wcześniej 0,7 proc. ), w przyszłym 0,9 proc. (do tej pory 1,1 proc. ), a dla 2020 r. jest to 1,9 proc. Bez zmian pozostały wskazania dla dynamiki PKB.
NORWEGIA: Norges Bank na zakończonym dzisiaj posiedzeniu utrzymał stopę procentową na poziomie 0,5 proc., ale w komunikacie stwierdzono, że podwyżka może pojawić się wcześniej, niż sądzono wcześniej, czyli po wakacjach. Ten przekaz potwierdził podczas konferencji prasowej prezes Olsen. Wiarygodnym terminem dla zacieśnienia staje się sierpień, lub wrzesień.
Opinia: Dolar czeka na rozstrzygnięcia w przyszłym tygodniu – spotkanie ministrów finansów grupy G-20 we wtorek, oraz środowe posiedzenie FED – to będą główne tematy, które ruszą rynkami. Rzadko, kiedy inwestorzy decydują się na większe pozycjonowanie przed informacjami, które mogą być dość wrażliwe. W czwartek rano bilans dla dolara pozostaje neutralny, zmiany nie są duże. Nadal słabość widać po stronie walut rynków wschodzących, co jednak nie powinno nadmiernie zaskakiwać biorąc pod uwagę sentyment na rynkach akcji z ostatnich dni, a także nadchodzące wydarzenia przyszłego tygodnia.
Na wykresie koszyka BOSSA USD udało się wybronić wsparcie przy 75,95 pkt., po części dzięki słowom nowego szefa doradców gospodarczych Donalda Trumpa, Larry’ego Kudlowa. Tyle, że on sam skrytykował też Chiny, a inny kontrowersyjny współpracownik prezydenta, ekonomista Peter Navarro otwarcie przyznał w wywiadzie dla telewizji Fox, że Chińczycy kradną naszą technologię. Tworzy się, zatem odpowiednią narrację pod ewentualne decyzje nt. wyższych ceł wobec chińskich produktów z obszaru technologii i telekomunikacji, chociaż wydaje się, że Biały Dom mógłby się też zdecydować na wprowadzenie przepisów wykluczających możliwość przejmowania udziałów przez chińskie firmy w amerykańskich spółkach technologicznych. Kluczowe pytanie brzmi teraz, czy Amerykanie będą grać w chińskiej kwestii solo, czy też będą chcieli zbudować szerszy front z innymi krajami. Ostatnie decyzje w temacie stali i aluminium pokazują jednak, że ta druga możliwość jest mniej wiarygodna. Pytanie, zatem jaki będzie rozwój wypadków po przyszłotygodniowym spotkaniu G-20, które „wstrzymuje” podjęcie decyzji już teraz. Dla rynków finansowych kluczowe będzie też to, czy amerykańskie działania spotkają się z odpowiedzią. Na razie widać, że Komisja Europejska zaczyna się ociągać (niewykluczone, że pod wpływem Niemiec, które nie chcą wojen handlowych obawiając się, że Trump wprowadzi wyższe cła na produkowane przez nich auta), a Chińczycy zdaje się, że wciąż kalkulują ile mogliby na tym stracić (bo to, że na wojnie handlowej ucierpią bardziej, niż inni, jest dość prawdopodobne).
Układ techniczny na wspomnianym BOSSA USD nie jest jednak łatwy do interpretacji. Złamanie wsparcia przy 75,95 pkt. otworzy drogę do testowania 7-letniej linii trendu wzrostowego przy 75,50 pkt. i być może jej złamania. Kluczowe może okazać się zachowanie wskaźników – tygodniowy MACD jest bliski wygenerowania sygnału kupna, ale do tego jeszcze nie doszło. Fałszywy sygnał może generować duży ruch na instrumencie bazowym. Kluczowy opór to nadal okolice 76,93 pkt. (dawny szczyt z września ub.r.).
Dzisiejsza decyzja Narodowego Banku Szwajcarii niewiele zmienia w technicznym obrazie USD/CHF. Na wykresie tygodniowym widać, że nadal respektowana jest spadkowa linia trendu, chociaż jeżeli kurs nie będzie w stanie zejść poniżej wsparcia przy 0,9419, to wzrośnie prawdopodobieństwo jej złamania.
Dzisiejszy bardziej „jastrzębi” przekaz ze strony Norges Banku (podwyżka stóp już po wakacjach) sprawia, że korona norweska jest dzisiaj najmocniejsza w grupie G-10. I to mimo faktu, że rynek już wcześniej rozgrywał taki scenariusz (pisałem o tym wczoraj w jednym z wpisów na stronie). Na głównych ujęciach EUR/NOK czy USD/NOK widać wybicie się przez wsparcia, co może stwarzać preteksty do kontynuacji ruchu w średnim terminie. Natomiast w krótkim horyzoncie często bywa tak, że impet wyczerpuje się i pojawia się korekta (ruch powrotny).
Na koniec główne ujęcie, czyli wykres EUR/USD. Opór to rejon 1,2400-1,2420, którego znaczenie zostało wzmocnione wczoraj rano po słowach Mario Draghiego. Wsparcie to okolice 1,2295-1,2322. Niewykluczone, że najbliższe dni nie przyniosą rozstrzygnięcia mimo faktu, że dzisiaj po południu mamy publikacje regionalnych indeksów aktywności gospodarczej z Nowego Jorku i Filadelfii, a jutro dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
09:52 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.