Data dodania: 2008-03-04 (10:10)
W dniu wczorajszym mieliśmy do czynienia z nieco spokojniejszym handlem, jednak po południu Itak zrobiło się nieco nerwowo, zwłaszcza na rynku EURUSD. Odzwierciedleniem nerwowości inwestorów było podjęcie kolejnej próby podbicia nieco kursu EURUSD oraz szybka rezygnacja z tych zamierzeń po dotarciu eurodolara w rejon 1,5280.
Niepokój inwestorów świetnie był widoczny również na rynkach akcyjnych, które w dniu wczorajszym dość mocno osunęły się w reakcji na silne spadki na piątkowym zamknięciu giełdy nowojorskiej. Silnie spadły główne indeksy giełdy tokijskiej (4-4,5%) napędzane doniesieniami na temat japońskich instytucji finansowych dotkniętych stratami poniesionymi na zaangażowaniu w rynek instrumentów opartych o kredyty subprime. Następnie od silnej przeceny rozpoczęły także giełdy w Europie a negatywne nastroje utrzymywały się do końca dnia, a otwarcie rynku w USA pokazało, że także tamtejsi inwestorzy wyprzedawali akcje.
Bez większego echa przeszły także wczorajsze publikacje danych makro, co można uzasadnić bliskością ich wyników i oczekiwań rynku. Wskaźnik PMI w przemyśle Strefy Euro z wynikiem 52,3 okazał się lepszy od oczekiwań (52,2) natomiast lutowa inflacja HICP wyniosła dokładnie oczekiwane 3,2% r/r. Również najważniejsza publikacja zza oceanu, a mianowicie wskaźnik ISM dla tamtejszego przemysłu okazał się zgodny z linią oczekiwań, gdyż spadł on poniżej granicznego poziomu 50pkt. Co prawda wynik 48,3 był nieco lepszy niż konsensus rynkowy na poziomie 48, jednak nie miało to większego znaczenia, gdy wartość tego wskaźnika osunęła się w obszar oznaczający okres kurczenia się branży przemysłowej. Również bez większego echa przeszedł gorszy od prognozy rynkowej wynik dynamiki wydatków budowlanych, który wyniósł -1,7% m/m, podczas gdy inwestorzy spodziewali się wyniku -1,1%.
Dzień dzisiejszy rozpoczynamy już nieco w innych humorach, gdyż godziny wieczorna i nocne przyniosły nieco ukojenia dla nerwów inwestorów. Chłodne podejście pozwoliło nowojorskiej giełdzie odrobić poniesione w ciągu dnia straty, dzięki czemu główne indeksy zamknęły dzień blisko poziomu piątkowego zamknięcia. Poprawa sytuacji na Wall Strepet przełożyła się również na spokojniejszy przebieg sesji na giełdach azjatyckich, którym udało się nieco wyhamować spadki, które nie liczą już 3-4%, ale ograniczyły się do 0-2%.
Dzień dzisiejszy przyniesie nam 3 wydarzenia, a dokładnie 2 publikacje wyników makro ze Strefy Euro (11:00) oraz kolejne wystąpienie Bena Bernanke(początek 15:00), tym razem na dorocznym konwencie Niezależnego Zrzeszenia Bankowców Ameryki, na którym zajmie się kwestia ograniczania upadków kredytobiorców w przypadkach, w których możliwe jest zapobieżenie temu. W tym wystąpieniu inwestorzy będą zwracać uwagę na wskazówki w odniesieniu do poprawy sytuacji na rynku ryzykownych kredytów. Wydaje się jednak, że pomimo iż będziemy dziś mieli okazję wysłuchać po raz kolejny głowy amerykańskiego banku centralnego, to znaczenie tego wystąpienia będzie raczej niewielkie, gdyż rynek zdążył już poznać jego nastawienie w obecnej sytuacji gospodarki USA, a trudno oczekiwać, by nagle zaskoczył nas jastrzębimi tonami swoich wypowiedzi.
O wiele ciekawiej wyglądają natomiast poranne wydarzenie, gdyż jedną z publikacji ma być rewizja dynamiki PKB Strefy Euro w IV kwartale. Jej słaby wynik, a więc niższy od oczekiwanych 2,3% r/r będzie pożywką dla tych inwestorów, którzy zakładają, że już niedługo EBC powróci do cięcie stóp procentowych. W takim przypadku można spodziewać się wyprzedaży wspólnej waluty oraz początku nieco odważniejszej korekty na rynku EURUSD. Z kolei wynik wyższy od oczekiwań będzie potwierdzeniem tego, że gospodarka europejska nieźle broni się przed poważniejszym spowolnieniem. Z kolei druga publikacja, a wiec wynik inflacji PPI będzie miała już marginalny wpływ choć dużo wyższy wynik od oczekiwanych 4,9% r/r może zachęcić inwestorów do dalszych zakupów EURUSD.
Bez większego echa przeszły także wczorajsze publikacje danych makro, co można uzasadnić bliskością ich wyników i oczekiwań rynku. Wskaźnik PMI w przemyśle Strefy Euro z wynikiem 52,3 okazał się lepszy od oczekiwań (52,2) natomiast lutowa inflacja HICP wyniosła dokładnie oczekiwane 3,2% r/r. Również najważniejsza publikacja zza oceanu, a mianowicie wskaźnik ISM dla tamtejszego przemysłu okazał się zgodny z linią oczekiwań, gdyż spadł on poniżej granicznego poziomu 50pkt. Co prawda wynik 48,3 był nieco lepszy niż konsensus rynkowy na poziomie 48, jednak nie miało to większego znaczenia, gdy wartość tego wskaźnika osunęła się w obszar oznaczający okres kurczenia się branży przemysłowej. Również bez większego echa przeszedł gorszy od prognozy rynkowej wynik dynamiki wydatków budowlanych, który wyniósł -1,7% m/m, podczas gdy inwestorzy spodziewali się wyniku -1,1%.
Dzień dzisiejszy rozpoczynamy już nieco w innych humorach, gdyż godziny wieczorna i nocne przyniosły nieco ukojenia dla nerwów inwestorów. Chłodne podejście pozwoliło nowojorskiej giełdzie odrobić poniesione w ciągu dnia straty, dzięki czemu główne indeksy zamknęły dzień blisko poziomu piątkowego zamknięcia. Poprawa sytuacji na Wall Strepet przełożyła się również na spokojniejszy przebieg sesji na giełdach azjatyckich, którym udało się nieco wyhamować spadki, które nie liczą już 3-4%, ale ograniczyły się do 0-2%.
Dzień dzisiejszy przyniesie nam 3 wydarzenia, a dokładnie 2 publikacje wyników makro ze Strefy Euro (11:00) oraz kolejne wystąpienie Bena Bernanke(początek 15:00), tym razem na dorocznym konwencie Niezależnego Zrzeszenia Bankowców Ameryki, na którym zajmie się kwestia ograniczania upadków kredytobiorców w przypadkach, w których możliwe jest zapobieżenie temu. W tym wystąpieniu inwestorzy będą zwracać uwagę na wskazówki w odniesieniu do poprawy sytuacji na rynku ryzykownych kredytów. Wydaje się jednak, że pomimo iż będziemy dziś mieli okazję wysłuchać po raz kolejny głowy amerykańskiego banku centralnego, to znaczenie tego wystąpienia będzie raczej niewielkie, gdyż rynek zdążył już poznać jego nastawienie w obecnej sytuacji gospodarki USA, a trudno oczekiwać, by nagle zaskoczył nas jastrzębimi tonami swoich wypowiedzi.
O wiele ciekawiej wyglądają natomiast poranne wydarzenie, gdyż jedną z publikacji ma być rewizja dynamiki PKB Strefy Euro w IV kwartale. Jej słaby wynik, a więc niższy od oczekiwanych 2,3% r/r będzie pożywką dla tych inwestorów, którzy zakładają, że już niedługo EBC powróci do cięcie stóp procentowych. W takim przypadku można spodziewać się wyprzedaży wspólnej waluty oraz początku nieco odważniejszej korekty na rynku EURUSD. Z kolei wynik wyższy od oczekiwań będzie potwierdzeniem tego, że gospodarka europejska nieźle broni się przed poważniejszym spowolnieniem. Z kolei druga publikacja, a wiec wynik inflacji PPI będzie miała już marginalny wpływ choć dużo wyższy wynik od oczekiwanych 4,9% r/r może zachęcić inwestorów do dalszych zakupów EURUSD.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.