Data dodania: 2018-02-15 (09:11)
Środowa sesja była niezwykle turbulentna i to zarówno z punktu widzenia inwestorów na rynku walutowym jak i kapitałowym. Wszystko zaczęło się od publikacji paczki danych ze Stanów Zjednoczonych, która mocno namieszała w głowach inwestorów. Ostatecznie zdrowy rozsądek wziął górę nad emocjami, a na całym wydarzeniu skorzystał polski złoty, który o poranku zyskuje zdecydowanie do głównych walut.
Zaczynając od szerokiego ujęcia makroekonomicznego z pewnością można rzec, że najważniejszym punktem wczorajszej sesji była publikacja danych inflacyjnych oraz tych dotyczących sprzedaży detalicznej z USA. Niespodziewanie dynamika cen wcale nie spowolniła jak tego oczekiwano (głównie z powodów statystycznych), niemniej jednak można podejrzewać, że wynikało to w dużej mierze z efektów pogodowych tj. srogiej zimy za oceanem w pierwszym miesiącu nowego roku. W efekcie tego miesięczna dynamika cen odzieży wyniosła 1,7% co było najwyższym odczytem od 1990 roku. Utrzymanie się względnie wysokiej inflacji skutkowało natychmiastową wyprzedażą na rynku akcyjnym, a spadki były widoczne nie tylko na amerykańskich kontraktach terminowych, ale również i w Europie. Ruchy te były oczywiście odpowiedzią rynku na fakt, że Rezerwa Federalna być może będzie zmuszona do czterech, a nie jak dotychczas zakładano trzech podwyżek stóp w tym roku. Rynkowe stopy procentowe również dynamicznie wzrosły. Rankiem dochodowość 10-letniej obligacji USA wzrosła powyżej 2,94% - najwyższego poziomu na przestrzeni ostatnich czterech lat. Wyższa stopa dyskontowa oznacza rzecz jasna mniej atrakcyjną wycenę spółek obecnie, co spotkało się z natychmiastową reakcję inwestorów. Do wyprzedaży przyczynić się mogła również kiepska sprzedaż detaliczna, co jednak również po części mogło mieć swoje podłoże w ostrej zimie. Jednocześnie amerykańska waluta mocniej zyskała na sile, zaś kurs głównej pary walutowej spadł nawet poniżej 1,23. Sytuacja ta nie trwała długo, a chwilowa moc USD została błyskawicznie wykorzystana do zajmowania pozycji krótkich, zdaje się to sugerować jak wygląda długoterminowe nastawienie inwestorów.
Słaby dolar to oczywiście mocniejszy złoty, schemat ten powtórzył się i tym razem. Dodatkowo polska waluta została również wsparta solidnym odczytem PKB za czwarty kwartał, który pokazał wartość 5,1% w ujęciu rocznym (niewyrównany sezonowo) oraz 1% w kwartalnym. Choć wskaźniki te wypadły nieco słabiej w porównaniu do oczekiwań, to należy wskazać, że przed odczytem za cały miniony rok takie wielkości zostałyby przyjęte bardzo pozytywnie. Trzeba być również świadomym, iż dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce mogła już osiągnąć swój szczyt w obecnym cyklu koniunkturalnym, zaś w kolejnych kwartałach prawdopodobnie zobaczymy pewne spowolnienie w konsumpcji (choć powinna ona pozostawać wciąż relatywnie mocna ograniczają dodatnią kontrybucję ze strony eksportu netto), które powinno być jednak rekompensowane odbiciem inwestycji (grudniowe dane na temat rachunku kapitałowego pokazały dynamiczny wzrost strumienia środków UE płynących do Polski). Struktura wzrostu zostanie opublikowana dopiero 28 lutego.
W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym warto zwrócić uwagę przede wszystkim na odczyt produkcji przemysłowej z USA, podczas gdy z rodzimej gospodarki zostaną opublikowane finalne dane odnośnie do inflacji konsumenckiej w styczniu. Przed godziną 9:00 za dolara płacono 3,3239 złotego, za euro 4,1561 złotego, za funta 4,6709 złotego, a za franka 3,5960 złotego.
Słaby dolar to oczywiście mocniejszy złoty, schemat ten powtórzył się i tym razem. Dodatkowo polska waluta została również wsparta solidnym odczytem PKB za czwarty kwartał, który pokazał wartość 5,1% w ujęciu rocznym (niewyrównany sezonowo) oraz 1% w kwartalnym. Choć wskaźniki te wypadły nieco słabiej w porównaniu do oczekiwań, to należy wskazać, że przed odczytem za cały miniony rok takie wielkości zostałyby przyjęte bardzo pozytywnie. Trzeba być również świadomym, iż dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce mogła już osiągnąć swój szczyt w obecnym cyklu koniunkturalnym, zaś w kolejnych kwartałach prawdopodobnie zobaczymy pewne spowolnienie w konsumpcji (choć powinna ona pozostawać wciąż relatywnie mocna ograniczają dodatnią kontrybucję ze strony eksportu netto), które powinno być jednak rekompensowane odbiciem inwestycji (grudniowe dane na temat rachunku kapitałowego pokazały dynamiczny wzrost strumienia środków UE płynących do Polski). Struktura wzrostu zostanie opublikowana dopiero 28 lutego.
W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym warto zwrócić uwagę przede wszystkim na odczyt produkcji przemysłowej z USA, podczas gdy z rodzimej gospodarki zostaną opublikowane finalne dane odnośnie do inflacji konsumenckiej w styczniu. Przed godziną 9:00 za dolara płacono 3,3239 złotego, za euro 4,1561 złotego, za funta 4,6709 złotego, a za franka 3,5960 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.