
Data dodania: 2008-02-25 (13:18)
Poprawę klimatu wokół naszej waluty obserwujemy już od kilku tygodni. Niewątpliwie sprzyja temu pewne uspokojenie się nastrojów na giełdach, ale główne znaczenie odgrywają czynniki krajowe w postaci bardzo dobrego stanu polskiej gospodarki i rosnących oczekiwań na kolejne podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
Bo opublikowane dzisiaj przez Główny Urząd Statystyczny o godz. 10:00 dane o dynamice sprzedaży detalicznej w styczniu (20,9 proc. r/r) świadczą o wciąż utrzymującym się dużym potencjale strony popytowej, co w zasadzie odbiera kolejne argumenty tym członkom Rady Polityki Pieniężnej, których zdaniem rozpoczynające się już jutro dwudniowe posiedzenie, nie powinno zakończyć się podwyżką stóp procentowych. Tyle, że na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni poznaliśmy wysoki odczyt styczniowej inflacji (4,3 proc. r/r) i płac (11,5 proc. r/r), a także produkcji przemysłowej (10,8 proc. r/r) i cen produkcji sprzedanej (2,8 proc. r/r). Jednocześnie nie ustały czynniki „podbijające” inflację w ujęciu globalnym – nadal rosły ceny żywności i energii. To może też wpłynąć na zachowanie się Europejskiego Banku Centralnego, który wbrew wcześniejszym oczekiwaniom uczestników rynku, nie zdecyduje się szybko na obniżkę stóp procentowych. To wszystko sprawia, że podwyżki stóp procentowych w Polsce są wręcz pożądane, aby nie doprowadzić do niekontrolowanego wzrostu inflacji i wystąpienia tzw. efektu drugiej rundy. Wydaje się, zatem dość prawdopodobne, że już w środę główna stopa procentowa wzrośnie do poziomu 5,50 proc., a RPP być może da sygnał do kolejnego ruchu już w marcu, o ile kolejne dane makroekonomiczne będą na to wskazywać, a sytuacja na rynkach światowych nie ulegnie gwałtownemu pogorszeniu.
Wobec powyższych faktów trudno się dziwić dalszej aprecjacji złotego. Dzisiaj o godz. 13:08 za jedno euro płacono średnio 3,5550 zł, dolar był wart 2,40 zł, a frank potaniał do 2,20 zł. Bardzo dobrze zachowywały się także waluty naszego regionu. Na swoje historyczne rekordy względem euro wspięła się słowacka korona, do czego przyczyniły się pogłoski o jej możliwej rewaluacji. W piątek wiceprezes Banku Słowacji przyznał, iż kurs wymiany powinien uwzględniać przyszłą, a nie obecną kondycję gospodarki. Z kolei Węgierski Bank Centralny już dzisiaj może zdecydować się na podwyżkę stóp procentowych o 25 p.b. do 7,75 proc., co jest już dyskontowane przez forinta. Niezależnie od tego nastroje wokół rynków wschodzących uległy poprawie za sprawą informacji, jakie w piątek wieczorem napłynęły z Wall Street. Zapowiedź planu ratunkowego dla największego ubezpieczyciela obligacji, firmy Ambac Financial, który ma zostać zaprezentowany już dzisiaj, bądź jutro, oddaliła ryzyko wystąpienia kolejnego kryzysu na rynkach finansowych. W efekcie w piątek indeksy na Wall Street zakończyły handel na plusach, co przełożyło się dzisiaj rano na pozostałe parkiety. Dodatkowo giełdę tokijską wsparły zapowiedzi chińskiego funduszu rządowego, który nie wykluczył zakupów japońskich akcji za kwotę 10 mld USD. Wprawdzie na fali informacji o Ambac na wartości zyskał także dolar, ale wydaje się, iż odreagowanie amerykańskiej waluty będzie chwilowe. W dużej mierze jest ono wspierane przez inwestorów realizujących zyski z krótkich pozycji. Kalendarz danych makroekonomicznych na ten tydzień nie jest korzystny dla dolara (już dzisiaj o godz. 16:00 poznamy dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym, a jutro o tej samej porze indeks zaufania konsumentów). Wprawdzie kluczowym wydarzeniem tygodnia będzie zaplanowane na środę i czwartek wystąpienie Bena Bernanke przed Kongresem, ale raczej nie należy oczekiwać, iż przyczyni się ono do poprawy klimatu wokół dolara. Szef FED najpewniej powtórzy te same sformułowania, co ostatnio, czyli wskaże gotowość banku centralnego do dalszych obniżek stóp procentowych w celu ratowania gospodarki. Raczej nie odniesie się zbytnio do sformułowań, które padły podczas styczniowego posiedzenia FED. Przypomnijmy, iż część członków FOMC wskazywała gotowość do powrotu do podwyżek stóp procentowych w sytuacji, kiedy sytuacja w gospodarce zaczęłaby się poprawiać, a inflacja utrzymywałaby się na wysokich poziomach. Niektórzy obserwatorzy wskazywali to jako sygnał, iż FED może nie być chętny do kontynuacji aż tak agresywnych cięć stóp procentowych (pojawiają się głosy sugerujące ich spadek do 1,5 proc. w końcu roku).
Tym samym, zakładając kontynuację słabości dolara na przestrzeni tygodnia, dobre nastroje na giełdach i podwyżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w środę, można spodziewać się, iż na dniach złoty ustanowi swoje nowe rekordy wartości.
Wobec powyższych faktów trudno się dziwić dalszej aprecjacji złotego. Dzisiaj o godz. 13:08 za jedno euro płacono średnio 3,5550 zł, dolar był wart 2,40 zł, a frank potaniał do 2,20 zł. Bardzo dobrze zachowywały się także waluty naszego regionu. Na swoje historyczne rekordy względem euro wspięła się słowacka korona, do czego przyczyniły się pogłoski o jej możliwej rewaluacji. W piątek wiceprezes Banku Słowacji przyznał, iż kurs wymiany powinien uwzględniać przyszłą, a nie obecną kondycję gospodarki. Z kolei Węgierski Bank Centralny już dzisiaj może zdecydować się na podwyżkę stóp procentowych o 25 p.b. do 7,75 proc., co jest już dyskontowane przez forinta. Niezależnie od tego nastroje wokół rynków wschodzących uległy poprawie za sprawą informacji, jakie w piątek wieczorem napłynęły z Wall Street. Zapowiedź planu ratunkowego dla największego ubezpieczyciela obligacji, firmy Ambac Financial, który ma zostać zaprezentowany już dzisiaj, bądź jutro, oddaliła ryzyko wystąpienia kolejnego kryzysu na rynkach finansowych. W efekcie w piątek indeksy na Wall Street zakończyły handel na plusach, co przełożyło się dzisiaj rano na pozostałe parkiety. Dodatkowo giełdę tokijską wsparły zapowiedzi chińskiego funduszu rządowego, który nie wykluczył zakupów japońskich akcji za kwotę 10 mld USD. Wprawdzie na fali informacji o Ambac na wartości zyskał także dolar, ale wydaje się, iż odreagowanie amerykańskiej waluty będzie chwilowe. W dużej mierze jest ono wspierane przez inwestorów realizujących zyski z krótkich pozycji. Kalendarz danych makroekonomicznych na ten tydzień nie jest korzystny dla dolara (już dzisiaj o godz. 16:00 poznamy dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym, a jutro o tej samej porze indeks zaufania konsumentów). Wprawdzie kluczowym wydarzeniem tygodnia będzie zaplanowane na środę i czwartek wystąpienie Bena Bernanke przed Kongresem, ale raczej nie należy oczekiwać, iż przyczyni się ono do poprawy klimatu wokół dolara. Szef FED najpewniej powtórzy te same sformułowania, co ostatnio, czyli wskaże gotowość banku centralnego do dalszych obniżek stóp procentowych w celu ratowania gospodarki. Raczej nie odniesie się zbytnio do sformułowań, które padły podczas styczniowego posiedzenia FED. Przypomnijmy, iż część członków FOMC wskazywała gotowość do powrotu do podwyżek stóp procentowych w sytuacji, kiedy sytuacja w gospodarce zaczęłaby się poprawiać, a inflacja utrzymywałaby się na wysokich poziomach. Niektórzy obserwatorzy wskazywali to jako sygnał, iż FED może nie być chętny do kontynuacji aż tak agresywnych cięć stóp procentowych (pojawiają się głosy sugerujące ich spadek do 1,5 proc. w końcu roku).
Tym samym, zakładając kontynuację słabości dolara na przestrzeni tygodnia, dobre nastroje na giełdach i podwyżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w środę, można spodziewać się, iż na dniach złoty ustanowi swoje nowe rekordy wartości.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.