Data dodania: 2008-02-19 (17:49)
Wtorek upłynął pod znakiem osłabienia się złotego wobec euro i aprecjacji wobec dolara. O godzinie 16:15 kurs EURPLN testował poziom 3,5755 a USDPLN 2,4265. Dolar tracił dzisiaj nie tylko do naszej waluty, ale również do euro osiągając poziom 1,4745 EURUSD, który jest lokalnym punktem oporu w drodze na północ.
Publikacje makro rozpoczęły się o godzinie 13:00, kiedy to dotarły do nas informacje z Kanady, które dotyczyły inflacji CPI. Wskaźnik ten w styczniu osiągnął wartość -0,2% m/m co w ujęciu rocznym dało wzrost o 2,2%. Odczyty te były niższe od prognoz rynkowych, które zakładały spadek o 0,1% m/m oraz wzrost 2,3% w ujęciu rocznym. Zgodny z prognozą okazał się natomiast wskaźnik CPI core, który wyniósł 0,1% m/m i 1,4% r/r. Publikacje tych danych spowodowały większe ruchy na parze walutowej USDCAD, która osiągnęła poziom 1,0105.
Po informacjach zza Oceanu przyszedł czas na odczyt inflacji w cenach producentów w Polsce. Po niskim grudniowym odczycie, wielu ekonomistów spodziewało się, że styczniowy wzrost PPI będzie niski oraz, że dynamika produkcji przemysłowej będzie również niższa. Jednak i tym razem informacje te zaskoczyły rynek. Dynamika produkcji przemysłowej wyniosła 10,8% r/r (prognoza zakładała wzrost o 6,6% r/r) a PPI wzrosło o 2,8% w ujęciu rocznym. Dzięki tym informacjom złoty zaczął odrabiać straty wobec euro, jednak później ponownie osłabł. Wysoki odczyt wskaźników CPI i PPI daje kolejne argumenty Radzie Polityki Pieniężnej do kolejnych podwyżek stóp procentowych. Ostatnie komentarze nie pozwalają jednak mieć 100-procentowej pewności co do podwyżki w lutym.
Najprawdopodobniej RPP będzie chciała najpierw przyjrzeć się nowej projekcji inflacyjnej i zacznie działać dopiero w marcu. Według niektórych jej członków - o jastrzębich poglądach, przesuwanie podwyżki w czasie spowoduje dalszy wzrost oczekiwań inflacyjnych i uważają oni, że Rada już się spóźniła z odpowiednią reakcją. Dziś wiceminister finansów, Katarzyna Zajdel-Kurowska poinformowała na spotkaniu z dziennikarzami, że inflacja w 2008 roku będzie wyższa niż 2,3% założone w budżecie.
Notowania na giełdach światowych rozpoczęły się dziś neutralnie, jednak już po chwili indeksy zaczęły się osuwać. Indeks WIG20 dopiero pod koniec sesji zaczął odrabiać straty podążając za światowymi parkietami, jednak ostatecznie dzień zakończył na lekkim minusie (-0,14%). Po długim weekendzie powrócili inwestorzy z USA i notowania na parkiecie w Nowym Jorku rozpoczęły dzień od zwyżki, głownie za sprawą drożejącej ropy, której cena osiągnęła ponownie poziom 98 dolarów oraz wzrostu cen miedzi – cena za tonę przekroczyła już 8000 dolarów.
Po informacjach zza Oceanu przyszedł czas na odczyt inflacji w cenach producentów w Polsce. Po niskim grudniowym odczycie, wielu ekonomistów spodziewało się, że styczniowy wzrost PPI będzie niski oraz, że dynamika produkcji przemysłowej będzie również niższa. Jednak i tym razem informacje te zaskoczyły rynek. Dynamika produkcji przemysłowej wyniosła 10,8% r/r (prognoza zakładała wzrost o 6,6% r/r) a PPI wzrosło o 2,8% w ujęciu rocznym. Dzięki tym informacjom złoty zaczął odrabiać straty wobec euro, jednak później ponownie osłabł. Wysoki odczyt wskaźników CPI i PPI daje kolejne argumenty Radzie Polityki Pieniężnej do kolejnych podwyżek stóp procentowych. Ostatnie komentarze nie pozwalają jednak mieć 100-procentowej pewności co do podwyżki w lutym.
Najprawdopodobniej RPP będzie chciała najpierw przyjrzeć się nowej projekcji inflacyjnej i zacznie działać dopiero w marcu. Według niektórych jej członków - o jastrzębich poglądach, przesuwanie podwyżki w czasie spowoduje dalszy wzrost oczekiwań inflacyjnych i uważają oni, że Rada już się spóźniła z odpowiednią reakcją. Dziś wiceminister finansów, Katarzyna Zajdel-Kurowska poinformowała na spotkaniu z dziennikarzami, że inflacja w 2008 roku będzie wyższa niż 2,3% założone w budżecie.
Notowania na giełdach światowych rozpoczęły się dziś neutralnie, jednak już po chwili indeksy zaczęły się osuwać. Indeks WIG20 dopiero pod koniec sesji zaczął odrabiać straty podążając za światowymi parkietami, jednak ostatecznie dzień zakończył na lekkim minusie (-0,14%). Po długim weekendzie powrócili inwestorzy z USA i notowania na parkiecie w Nowym Jorku rozpoczęły dzień od zwyżki, głownie za sprawą drożejącej ropy, której cena osiągnęła ponownie poziom 98 dolarów oraz wzrostu cen miedzi – cena za tonę przekroczyła już 8000 dolarów.
Źródło: Przemysław Nowak, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









