Początek tygodnia na rynku złotego nie przyniósł większych emocji. Pary powiązane z PLN kontynuowały ruchy konsolidacje, pomimo słabszego odczytu indeksu PMI. Wyjątek stanowiła tutaj para CHF/PLN, która rosła o ok. 0,4% w ślad za mocniejszych frankiem na EUR/CHF. Inwestorzy nie zareagowali znacząco na stosunkowo słaby odczyt przemysłowego indeksu PMI dla Polski za lipiec, który wyniósł 50,3 pkt. (wobec oczek. 51,6 pkt. i pop. 51,8 pkt.). Wskazanie to było najsłabsze od września 2014r. Słaby odczyt był pochodną spadku zamówień eksportowych, co częściowo można tłumaczyć wzrostem niepewności związanej m.in. z Brexit’em. Jest to jednak już historia, a uwaga rynków skupiać się będzie dziś na prezentacji projektu ustawy frankowej przygotowanej przez kancelarię Prezydenta. Wedle informacji „Rz” projekt ten może być zdecydowanie mniej „agresywny” w stosunku do banków, możliwie nie zakładający konieczności przewalutowania, a jedynie zwrotu spreadów kredytobiorcom. Gazeta wskazuje, iż decydenci mają świadomość ryzyka wokół europejskiego sektora bankowego i relatywnie dobrej kondycji krajowych instytucji. Jeżeli doniesienia te się potwierdzą to możemy być świadkami pozytywnej reakcji rynku na mniej dotkliwy kształt ustawy frankowej, co powinno wesprzeć PLN oraz krajowe banki.

W trakcie dzisiejszej sesji uwaga rynków skupiać się będzie na prezentacji projektu ustawy frankowej. Równocześnie brak jest istotniejszych publikacji makro z rynku krajowego. Na szerokim rynku warto zwrócić uwagę na dane dot. inflacji PPI ze Strefy Euro oraz wskazania z USD dot. wydatków i dochodów.

Z rynkowego punktu widzenia sytuacja techniczna na parach nie uległa zmianie – na większości zestawień obserwujemy kontynuacje ruchów konsolidacyjnych. Wyjątek stanowi tutaj para CHF/PLN, gdzie drożejący frank przynosi test okolic 4,0310 PLN i próbę wyjścia wyżej na zestawieniu. Pomimo niskiej aktywności rynku wydaje się, iż kluczem do dzisiejszej sesji pozostaje projekt ustawy frankowej, gdzie ewentualny ww. kształt ustawy mógłby przyczynić się do umocnienia PLN.

Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ