Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku PLN przyniosło lekkie podbicie wyceny krajowej waluty. W dalszym ciągu jednak kurs nie oddalił się znacząco od zakresów niedawnej konsolidacji na 4,10 CHF/PLN oraz 4,44 EUR/PLN. Analogiczny scenariusz wzrostowy obserwowaliśmy na większości zestawień EM, stąd zakładać można, że wzrosty te spowodowane były lepszymi nastrojami na szerokim rynku. W kraju byliśmy świadkami udanej aukcji obligacji w wykonaniu MF, gdzie resort uplasował papiery za 4,43 mld (przy popycie powyżej 7,4 mld). Udana aukcja nie przełożyła się jednak na spadki rentowności na rynku wtórnym (PL), gdzie ceny obligacji spadały w ślad za podbiciem rentowności na szerokim rynku po danych z USA. Lepszy raport ADP i niższa liczba wniosków o zasiłek pozytywnie nastroiły inwestorów na dzisiejsze NFP. W szerszym kontekście lekkie umocnienie złotego może być kontynuowane również dziś, jednak dalsza przestrzeń do wzrostów pozostaje ograniczona. Na rynku istnieje obecnie szereg czynników ryzyka ograniczających potencjał zwyżki walut EM (obawy o globalny wzrost i kwestia Brexit’u), dodatkowo w przypadku PLN należy pamiętać o rynkowej niepewności dot. kwestii reformy OFE oraz tzw. ustawy frankowej.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Uwaga inwestorów głownie skupiona będzie na sytuacji na amerykańskim rynku pracy, a w szczególności na publikacji danych dot. zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP). Ponadto warto bliżej przyjrzeć się inflacji CPI z Węgier (kwestia deflacji w regionie).

Z rynkowego punktu widzenia kursy x/PLN oddaliły się od lokalnych oporów i punktów konsolidacji. W konsekwencji obserwujemy próbę rozegrania mocniejszego PLN, choć wydaje się, że szanse na mocniejszy ruch pozostają ograniczone. Lokalne wsparcia dla: CHF/PLN wynoszą 4,05 PLN oraz dla EUR/PLN 4,40 PLN.

Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ