W tym też czasie doszło do rozliczenia opcji walutowych, których duża ilość miała kurs strike na poziomie 1,3800. Stąd też inwestorzy utrzymywali ten poziom, aż do wygaśnięcia, a następnie już kursu nie trzeba było utrzymywać, co doprowadziło do obecnego odbicia. Co więcej zadziałały tu także zlecenia obronne typu stop loss dla pozycji krótkich, jakie mogły być otwierane przez inwestorów po wyższym od oczekiwań odczycie inflacji z USA. W relacji miesięcznej inflacja CPI wyniosła 0,2% przy oczekiwaniach na poziomie 0,1%. Dodatkowo w ujęciu rocznym inflacja bazowa wzrosła w marcu o 1,7% przy konsensusie równym 1,6%. Połączenie stop lossów i wygasanie opcji okazało się mieszanką windującą kurs dość szybko do 1,3830. Również z USA poznaliśmy odczyt indeksu New York Empire State, który wyniósł zaledwie 1,29 pkt. i był najniżej od listopada 2013 roku.

Również dziś poznaliśmy odczyt inflacji w Polsce. W relacji miesięcznej wzrosła ona tylko o 0,1% wobec konsensusu na poziomie 0,2%, a w ujęciu rocznym wzrost wyniósł 0,7% i był zgodny z oczekiwaniami. Na zachowanie złotego dane te miały negatywny wpływ wraz z doniesieniami o tym, że wojsko ukraińskie miało wkroczyć do Słowiańska. PLN traci obecnie do wszystkich głównych walut.

Jutro najważniejszym zaplanowanym w kalendarzu odczytem danych będzie publikacja inflacji ze strefy euro. Tutaj każdy spadek nawet trochę poniżej konsensusu może doprowadzić do silnej wyprzedaży euro. Natomiast z Polski poznamy dane odnośnie inflacji bazowej oraz przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia.

O godzinie 16:30 za dolara należało zapłacić 3,03, za euro 4,19, za franka 3,45, a za funta 5,07 złotego.

Źródło: Daniel Kostecki, X-Trade Brokers