
Data dodania: 2007-11-09 (17:58)
Koniec tygodnia upływa pod znakiem dynamicznej zmiany sentymentu do amerykańskiej waluty. Jeszcze przed południem EURUSD poprawił swoje historyczne maksimum ze środy docierając do poziomu 1,4749. Kurs GBPUSD wzrósł do poziomu 2,1159 jest to 26-letni rekord na tej parze.
Kolejne godziny przynosiły już umocnienie dolara. Dynamiczny ruch w kierunku południowym dotknął zwłaszcza USDJPY oraz wcześniej wspomnianego GBPUSD.Na obu parach doszło do przebicia ważnych poziomów wynikających z analizy technicznej.
Rynek lokalny w dniu dzisiejszym poruszał się pod dyktando eurodolara oraz systematycznie pogarszającej się sytuacji na GPW. Indeks dwudziestu największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie zanotował spadek rzędu 1,9% względem zamknięcia na wczorajszej sesji. W wyniku tego na koniec tygodnia za jedno euro należy zapłacić 3,6370 złotego. Kurs USDPLN kończy tydzień na poziomach 2,4770. Należy jednak dostrzec fakt, że wczorajsze straty giełdy nie wywołały skoku kursów złotego podobnego do dzisiejszego: dopiero ruch inwestorów zagranicznych, wycofujących się z większości rynków wschodzących, pomógł osłabić złotego. Dowodem na poparcie takiej tezy jest ruch USDJPY: na koniec dnia obserwujemy 110,60 na tej parze.
Na uwagę zasługują odczyty opublikowanych danych makroekonomicznych. Deficyt amerykańskim bilansie handlowym wyniósł 56,4 mld USD co daje nieco niższy odczyt niż prognozowano (58 mld), razem z danymi na temat bilansu poznaliśmy ceny w imporcie (wzrost o 1,8% m/m) oraz eksporcie (0,9% m/m) oba odczyty wypadły powyżej prognoz, można było się tego spodziewać biorąc pod uwagę słabego dolara: ceny dóbr importowanych kwotowane są w walutach obcych, co automatycznie sprawia, że stają się przy deprecjacji waluty lokalnej wyższe, natomiast ceny eksportu wzrosły wskutek wzrostu popytu na amerykańskie dobra (co widać również w odczycie danych o saldzie obrotów handlowych). Coraz częściej mówi się, to właśnie ceny dóbr importowych, które na fali osłabiającego się dolara rosną w dynamicznym tempie, będą miały kluczowy wpływ na decyzje Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych, oczekiwania rynków finansowych są jednak w obecnej chwili – gdy wciąż nie ujawniono wszystkich strat poniesionych z powodu kryzysu kredytowego – równie mocnym środkiem nacisku na FOMC. Na koniec dnia poznaliśmy pierwszy listopadowy odczyt indeksu nastroju publikowanego przez Uniwersytet Michigan, po raz kolejny wynik nie zachwycił – 75 punktów przy prognozie 80 pkt. to najniższy od dłuższego czasu wynik. Czy możliwe zatem jest bardziej długotrwałe wzmocnienie „zielonego”? Jedynie, jeśli rynek zinterpretuje dane tak słabe jak dzisiejszy indeks Michigan jako zapowiedź światowego kryzysu – wtedy amerykańskie obligacje znów odzyskają amatorów. Wydaje się jednak, że rynek wierzy w napędową siłę Europy oraz rynków wschodzących, a to co obserwowaliśmy dziś – jest jedynie przejściowym „humorem”.
Rynek lokalny w dniu dzisiejszym poruszał się pod dyktando eurodolara oraz systematycznie pogarszającej się sytuacji na GPW. Indeks dwudziestu największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie zanotował spadek rzędu 1,9% względem zamknięcia na wczorajszej sesji. W wyniku tego na koniec tygodnia za jedno euro należy zapłacić 3,6370 złotego. Kurs USDPLN kończy tydzień na poziomach 2,4770. Należy jednak dostrzec fakt, że wczorajsze straty giełdy nie wywołały skoku kursów złotego podobnego do dzisiejszego: dopiero ruch inwestorów zagranicznych, wycofujących się z większości rynków wschodzących, pomógł osłabić złotego. Dowodem na poparcie takiej tezy jest ruch USDJPY: na koniec dnia obserwujemy 110,60 na tej parze.
Na uwagę zasługują odczyty opublikowanych danych makroekonomicznych. Deficyt amerykańskim bilansie handlowym wyniósł 56,4 mld USD co daje nieco niższy odczyt niż prognozowano (58 mld), razem z danymi na temat bilansu poznaliśmy ceny w imporcie (wzrost o 1,8% m/m) oraz eksporcie (0,9% m/m) oba odczyty wypadły powyżej prognoz, można było się tego spodziewać biorąc pod uwagę słabego dolara: ceny dóbr importowanych kwotowane są w walutach obcych, co automatycznie sprawia, że stają się przy deprecjacji waluty lokalnej wyższe, natomiast ceny eksportu wzrosły wskutek wzrostu popytu na amerykańskie dobra (co widać również w odczycie danych o saldzie obrotów handlowych). Coraz częściej mówi się, to właśnie ceny dóbr importowych, które na fali osłabiającego się dolara rosną w dynamicznym tempie, będą miały kluczowy wpływ na decyzje Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych, oczekiwania rynków finansowych są jednak w obecnej chwili – gdy wciąż nie ujawniono wszystkich strat poniesionych z powodu kryzysu kredytowego – równie mocnym środkiem nacisku na FOMC. Na koniec dnia poznaliśmy pierwszy listopadowy odczyt indeksu nastroju publikowanego przez Uniwersytet Michigan, po raz kolejny wynik nie zachwycił – 75 punktów przy prognozie 80 pkt. to najniższy od dłuższego czasu wynik. Czy możliwe zatem jest bardziej długotrwałe wzmocnienie „zielonego”? Jedynie, jeśli rynek zinterpretuje dane tak słabe jak dzisiejszy indeks Michigan jako zapowiedź światowego kryzysu – wtedy amerykańskie obligacje znów odzyskają amatorów. Wydaje się jednak, że rynek wierzy w napędową siłę Europy oraz rynków wschodzących, a to co obserwowaliśmy dziś – jest jedynie przejściowym „humorem”.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kontynuacja odbicia dolara
2025-03-21 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta kontynuuje w piątek odbicie, jakie widoczne było w czwartek. W narracji rynków wysuwa się data 2 kwietnia, kiedy to USA mają wprowadzić tzw. cła wzajemne wobec swoich partnerów handlowych, co generuje coraz większą niepewność odnośnie prognoz globalnego wzrostu gospodarczego. Widać to też po rynkach akcji - zwyżki nie pociągnęła Wall Street, a giełdy w Azji, czy Europie spadają. Przyszły tydzień będzie w zasadzie ostatnim przed wprowadzeniem ceł Trumpa, co może podbijać nerwowość i tzw. risk-off.
Taryfy rządzą rynkiem
2025-03-21 Komentarz poranny TMS BrokersTemat taryf celnych jest wiodący dla rynków i to prawdopodobnie nie zmieni się w najbliższej przyszłości. Przynajmniej do 2 kwietnia, kiedy to wygasa zwolnienie z opłat na wybrane produkty z Kanady oraz Meksyku i kiedy mają zostać ogłoszone nowe wzajemne taryfy na partnerów handlowych USA. Należy pamiętać, że cła mogą mieć dwa całkowicie przeciwstawne cele. Mogą być stosowane jako narzędzie negocjacyjne lub jako instrument długoterminowej polityki przemysłowej.
Czy Fed zmieni swoje nastawienie?
2025-03-19 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed najprawdopodobniej powstrzyma się od jakichkolwiek działań na dzisiejszym posiedzeniu, co będzie oznaczać, że główna stopa procentowa w USA wciąż będzie mieścić się w przedziale 4,25-4,5 proc. Pomimo rosnących obaw gospodarczych, inflacja wciąż utrzymuje się powyżej założonego celu. Rynek cały czas zastanawia się w jaki sposób Rezerwa Federalna rozwiąże ten problem.
BoJ utrzymuje stopy zgodnie z oczekiwaniami
2025-03-19 Poranny komentarz walutowy XTBBank Japonii (BoJ) utrzymał podstawową stopę procentową na poziomie 0,5%, najwyższym od 16 lat po ostatniej podwyżce w styczniu. Bank komunikuje, że kolejne takie decyzje są możliwe co 6 miesięcy, w zależności od sytuacji ekonomicznej. Komunikat BoJ podkreśla niepewność gospodarczą, zwłaszcza w kontekście globalnej polityki handlowej, która wydaje się być przysłowiowym oczkiem w głowie bankierów BoJ.
Ważny tydzień dla banków centralnych
2025-03-17 Raport DM BOŚ z rynku walutZacznie się w środę od decyzji Banku Japonii, a skończy w czwartek na posiedzeniu Banku Anglii - kluczowe dwa dni w tym tygodniu dotkną jednak też FED, PBOC, Riksbank i SNB - będzie się, zatem działo. Niemniej ruchy na stopach są spodziewane tylko w przypadku chińskiego PBOC i szwajcarskiego SNB. O ile w pierwszym przypadku to bardziej plotki, to o tyle Szwajcarzy powinni "planowo" zejść ze stopami procentowymi do poziomu 0,25 proc.
W oczekiwaniu na FED
2025-03-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAmerykańskie rynki finansowe znajdują się w trudnej sytuacji, ponieważ inwestorzy nie mogą liczyć na wsparcie ani ze strony administracji Donalda Trumpa, ani Rezerwy Federalnej. Prezydent jasno zadeklarował, że nie będzie interweniował w celu stabilizacji giełdy, nawet jeśli jego agresywna polityka celna doprowadzi do recesji. Z kolei Jerome Powell, przewodniczący Fed, priorytetowo traktuje walkę z inflacją, co praktycznie wyklucza możliwość szybkiego luzowania polityki monetarnej.
Kluczowy FED i Ukraina?
2025-03-17 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek nie przynosi większych zmian w poziomach złotego - EURPLN oscyluje wokół 4,18, a USDPLN 3,84. Uwagę zwraca brak reakcji polskiej waluty na pozytywne zachowanie rynków akcji w USA i w Chinach, ale i też z drugiej strony EURUSD jest notowany płasko wokół 1,0880. To pokazuje, że rynek walut zaczyna koncentrować się już na zaplanowanych na ten tydzień posiedzeniach banków centralnych, z czego kluczowy będzie FED w środę.
Coraz niższe stopy w Szwajcarii
2025-03-17 Poranny komentarz walutowy XTBPowiedzieć, że banki centralne zeszły na drugi plan rynkowej uwagi to jak nic nie powiedzieć. Także w tym tygodniu uwagę inwestorów zdominują wydarzenia polityczne, przede wszystkim oczekiwana na jutro rozmowa Trumpa z Putinem. Tym niemniej przed nami kilka ciekawych decyzji banków centralnych. Zacznijmy od decyzji Fed, którą poznamy w środę o 19:00 naszego czasu. Pozornie wydaje się, że tematu nie ma, bo oczekiwania są jednomyślne i stopy pozostaną w przedziale 4,25-4,5%.
Fed ma wiele dylematów
2025-03-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed najprawdopodobniej powstrzyma się od jakichkolwiek działań na posiedzeniu, które zaplanowane jest na przyszły tydzień co będzie oznaczać, że główna stopa procentowa w USA wciąż będzie mieścić się w przedziale 4,25-4,5 proc. Pomimo rosnących obaw gospodarczych, inflacja wciąż utrzymuje się powyżej założonego celu. Rynek wciąż zastanawia się w jaki sposób Rezerwa Federalna rozwiąże ten problem. Rynek kontraktów Fed Funds Futures wskazuje, że nie powinno dojść do zmiany parametrów polityki monetarnej na marcowym spotkaniu FOMC.
Mieszane wskazania dla dolara
2025-03-14 Raport DM BOŚ z rynku walutRynek FX wydaje się zastanawiać, co zrobić dalej - w piątek rano dolar wypada mieszanie na szerokim rynku. To pokazuje, że niższe odczyty inflacji CPI i PPI za luty, jakie poznaliśmy w tym tygodniu, zderzają się z obawami, co do dalszej eskalacji wojny celnej Trumpa i jej krótkoterminowego wpływu na inflację. Niemniej rynkowe oczekiwania, co do trzech cięć stóp przez FED w tym roku począwszy od czerwca, wyglądają na coraz bardziej solidne.