
Data dodania: 2007-08-02 (17:39)
Dzisiejszy dzień przyniósł uspokojenie nastrojów, które przełożyło się na niemal senną, pozbawioną większych ruchów kursów sesję. Brak informacji o negatywnych efektach kryzysu na rynku hipotecznym w USA, które rozlewają się na inne części gospodarki USA i odbijają się negatywnie na wynikach i wartości firm inwestycyjnych pozwolił inwestorom odzyskać siły i podreperować skołatane nerwy.
Inwestorzy wykorzystali tą okazję i w zasadzie przez cały dzień wstrzymywali się od podejmowania odważniejszych decyzji, co przełożyło się na niewielką zmienność kursu eurodolara, który wahał się dziś w ramach 1,3650-1,3675 i nawet jastrzębi sygnał ze strony EBC nie był wystarczający by poruszyć tym rynkiem na dłuższy czas.
Stabilizacja kursu eurodolara oraz spokojny przebieg na rynku jena miały uspokajający wpływ również na rynek par złotowych. Co prawda złoty w godzinach porannych znalazł się pod lekką presją, co skutkowało wzrostem EURPLN w okolice 3,7970, jednak po tym podejściu obserwowaliśmy już tylko stopniowe spadki tego kursu, które sięgnęły okolic 3,7850, co oznacza że również tu ruchy były niewielkie.
Huraoptymizmu nie można było dostrzec także na rynkach akcyjnych, gdzie co prawda dominowały byki, jednak ich przewaga była nieznaczna. Większość europejskich parkietów wzrosła dziś po ok. 0,5%, przy czym o wiele lepiej wypadały rynki rozwinięte zachodniej europy, co może świadczyć o wciąż niewielkiej skłonności do ryzyka. O ile praska giełda zanotowała dziś ok. 1,2% wzrosty, zajmując w ten sposób miejsce na czole stawki, to warszawski indeks blue chipów znalazł się na drugim końcu tej listy. Przez większość czasu wartości głównych indeksów GPW w Warszawie znajdowały się na niewielkim plusie, jednak skala wzrostów była znikoma w porównaniu z tempem, w jakim w ostatnich dniach akcje traciły na wartości. WIG znalazł się ok. 0,3% na plusie, a zwyżka blue chipów sięgnęła 0,15%.
Inwestorów do odważniejszych decyzji nie przekonały również dane makro, co biorąc pod uwagę ich istotność nie powinno budzić zdziwienia. Dane takie, jak inflacja PPI w Strefie Euro, liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych oraz dynamika zamówień w przemyśle USA to zaledwie 3 garnitur informacji natury fundamentalnej, więc trudno było oczekiwać, że inwestorzy będą ryzykować grę pod te dane. Zupełnie inaczej ma się natomiast sprawa decyzji EBC w sprawie stóp procentowych, a zwłaszcza komentarza do niej, gdyż wszelkie informacje na temat kierunku polityki monetarnej często powodują spore wahania kursów. Akurat w przypadku dzisiejszej decyzji i komentarza rynek tylko uzyskał potwierdzenie swoich oczekiwań, a więc braku podwyżki stóp na dzisiejszym posiedzeniu oraz zapowiedź takiego kroku już we wrześniu, co niewątpliwie tłumiło nieco reakcję inwestorów. Inwestorzy w okresie niepewności zachowują większą ostrożność i zapewne z bardziej odważnymi decyzjami poczekają do jutrzejszej publikacji zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, co jednak nie wyklucza lekkiego ożywienia w godzinach wieczornych, a zwłaszcza w trakcie azjatyckiej części sesji.
Stabilizacja kursu eurodolara oraz spokojny przebieg na rynku jena miały uspokajający wpływ również na rynek par złotowych. Co prawda złoty w godzinach porannych znalazł się pod lekką presją, co skutkowało wzrostem EURPLN w okolice 3,7970, jednak po tym podejściu obserwowaliśmy już tylko stopniowe spadki tego kursu, które sięgnęły okolic 3,7850, co oznacza że również tu ruchy były niewielkie.
Huraoptymizmu nie można było dostrzec także na rynkach akcyjnych, gdzie co prawda dominowały byki, jednak ich przewaga była nieznaczna. Większość europejskich parkietów wzrosła dziś po ok. 0,5%, przy czym o wiele lepiej wypadały rynki rozwinięte zachodniej europy, co może świadczyć o wciąż niewielkiej skłonności do ryzyka. O ile praska giełda zanotowała dziś ok. 1,2% wzrosty, zajmując w ten sposób miejsce na czole stawki, to warszawski indeks blue chipów znalazł się na drugim końcu tej listy. Przez większość czasu wartości głównych indeksów GPW w Warszawie znajdowały się na niewielkim plusie, jednak skala wzrostów była znikoma w porównaniu z tempem, w jakim w ostatnich dniach akcje traciły na wartości. WIG znalazł się ok. 0,3% na plusie, a zwyżka blue chipów sięgnęła 0,15%.
Inwestorów do odważniejszych decyzji nie przekonały również dane makro, co biorąc pod uwagę ich istotność nie powinno budzić zdziwienia. Dane takie, jak inflacja PPI w Strefie Euro, liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych oraz dynamika zamówień w przemyśle USA to zaledwie 3 garnitur informacji natury fundamentalnej, więc trudno było oczekiwać, że inwestorzy będą ryzykować grę pod te dane. Zupełnie inaczej ma się natomiast sprawa decyzji EBC w sprawie stóp procentowych, a zwłaszcza komentarza do niej, gdyż wszelkie informacje na temat kierunku polityki monetarnej często powodują spore wahania kursów. Akurat w przypadku dzisiejszej decyzji i komentarza rynek tylko uzyskał potwierdzenie swoich oczekiwań, a więc braku podwyżki stóp na dzisiejszym posiedzeniu oraz zapowiedź takiego kroku już we wrześniu, co niewątpliwie tłumiło nieco reakcję inwestorów. Inwestorzy w okresie niepewności zachowują większą ostrożność i zapewne z bardziej odważnymi decyzjami poczekają do jutrzejszej publikacji zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, co jednak nie wyklucza lekkiego ożywienia w godzinach wieczornych, a zwłaszcza w trakcie azjatyckiej części sesji.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).