Data dodania: 2007-10-16 (11:16)
Obserwowane od kilku tygodniu umocnienie złotego na wczorajszej sesji jeszcze przybrało na sile. Po opublikowaniu dobrych danych kursu USD/PLN spadł do poziomu 2,60 natomiast EUR/PLN do 3,70. Tak niskie kursy jeszcze miesiąc temu wydawały się raczej dość odległą perspektywą.
Obecnie jednak jest wiele czynników sprzyjających rodzimej walucie dlatego też, naszym zdaniem jej aprecjacja może jeszcze potrwać. Już w przyszłym tygodniu w przypadku utworzenia stabilnego rządu i utrzymaniu obecnego silnego trendy wzrostowego na parze EUR/USD będziemy prawdopodobnie świadkami utrzymania PLN na mocnym poziomie.
W najbliższych dniach wskazana jednak była by korekta kursu ze względu na duże wyprzedanie rynku. Jeśli jednak nawet takowa wystąpi, będzie prawdopodobnie krótkotrwała.
Opublikowane wczoraj dane makroekonomiczne z Polski były bardzo sprzyjające złotemu. Wyższa od prognoz inflacja oraz sporo niższy od prognozowanego bilans obrotów bieżących są argumentami za podwyższeniem stopy procentowej. Przeciwko takiej decyzji przemawia natomiast niższa od prognoz dynamika płac. Podczas gdy prognozy zakładały wzrost o 10,7% w rzeczywistości było to 9,5%.
We wczorajszej wypowiedzi członek RPP Stanisław Nieckarz powiedział, że cykl zaostrzania polityki monetarnej rozpoczęty w kwietniu pomógł zapanować nad presją inflacyjną ale generalnie w jego opinii Rada była zbyt restrykcyjna.
Ważna była też wypowiedź wiceminister finansów Katarzyny Zajdel- Kurowskiej. Stwierdziła ona, że przyśpieszenie inflacji jest wynikiem głównie wzrostu cen żywności, pomimo tego prognoza średnioroczna nie jest zagrożona.
Inwestorzy oczekiwać będą teraz na czwartkowe dane o inflacji PPI oraz produkcji przemysłowej we wrześniu. Gdyby i te dane okazały się wyższe od prognoz, znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo podwyżki stopy procentowej w Polsce.
Podczas wczorajszej sesji kurs EUR/USD po nieudanej próbie przebicia oporu 1,4240 powrócił w okolice 1,4210 i utrzymuje się na tym poziomie również dzisiaj. Jeśli kolejne podejście w pobliże rekordowych wartości się nie powiedzie bardzo możliwa stanie się silniejsza korekta, aż do 1,39 USD. Wesprzeć taki scenariusz mogą dzisiejsze dane makro ze Stanów Zjednoczonych na temat produkcji przemysłowej we wrześniu oraz jutrzejsze odnośnie inflacji CPI. Jeśli wartość tych wskaźników okaże się wyższa od oczekiwań zmniejszą się szanse na obniżkę stóp procentowych w USA, co powinno umocnić walutę amerykańską. Silniejszemu umocnieniu amerykańskiego dolara nie sprzyjają natomiast wczorajsze doniesienia z sektora finansowego. Jeden z największych banków w Stanach Zjednoczonych Citigroup ogłosił znaczny spadek swych zysków w związku z zawirowaniami na rynku kredytowych. Fakt ten był już zapowiadany wcześniej więc nie przełożył się w znaczny sposób na zachowanie rynku. Dopiero obawy o wyniki innych największych amerykańskich instytucji finansowych takich jak np. Bank of America, które zostaną przedstawione pod koniec bieżącego tygodnia, popsuły nastroje inwestorów i przełożyły się na spadki na giełdach w USA. Wsparła je jeszcze wypowiedź szefa FED Bena Bernanke, który powtórzył, że kryzys sektora nieruchomości może negatywnie oddziaływać na wzrost gospodarczy USA w przyszłym roku. Dodał jednak, że w dalszym ciągu trudno jest ocenić jak duży będzie to wpływ.
Doniesienia te nie były natomiast wystarczającym impulsem do osłabienia amerykańskiej waluty i jeśli dzisiejsze i jutrzejsze dane z USA okażą się proinflacyjne, bardzo prawdopodobna stanie się długo wyczekiwana korekta kursu EUR/USD. Obecnie za euro płaci się 1,4170 USD. Do czasu publikacji danych ze Stanów Zjednoczonych kurs EUR/USD nie powinien ulegać większym wahaniom pozostając w zakresie 1,4150-1,4210.
W najbliższych dniach wskazana jednak była by korekta kursu ze względu na duże wyprzedanie rynku. Jeśli jednak nawet takowa wystąpi, będzie prawdopodobnie krótkotrwała.
Opublikowane wczoraj dane makroekonomiczne z Polski były bardzo sprzyjające złotemu. Wyższa od prognoz inflacja oraz sporo niższy od prognozowanego bilans obrotów bieżących są argumentami za podwyższeniem stopy procentowej. Przeciwko takiej decyzji przemawia natomiast niższa od prognoz dynamika płac. Podczas gdy prognozy zakładały wzrost o 10,7% w rzeczywistości było to 9,5%.
We wczorajszej wypowiedzi członek RPP Stanisław Nieckarz powiedział, że cykl zaostrzania polityki monetarnej rozpoczęty w kwietniu pomógł zapanować nad presją inflacyjną ale generalnie w jego opinii Rada była zbyt restrykcyjna.
Ważna była też wypowiedź wiceminister finansów Katarzyny Zajdel- Kurowskiej. Stwierdziła ona, że przyśpieszenie inflacji jest wynikiem głównie wzrostu cen żywności, pomimo tego prognoza średnioroczna nie jest zagrożona.
Inwestorzy oczekiwać będą teraz na czwartkowe dane o inflacji PPI oraz produkcji przemysłowej we wrześniu. Gdyby i te dane okazały się wyższe od prognoz, znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo podwyżki stopy procentowej w Polsce.
Podczas wczorajszej sesji kurs EUR/USD po nieudanej próbie przebicia oporu 1,4240 powrócił w okolice 1,4210 i utrzymuje się na tym poziomie również dzisiaj. Jeśli kolejne podejście w pobliże rekordowych wartości się nie powiedzie bardzo możliwa stanie się silniejsza korekta, aż do 1,39 USD. Wesprzeć taki scenariusz mogą dzisiejsze dane makro ze Stanów Zjednoczonych na temat produkcji przemysłowej we wrześniu oraz jutrzejsze odnośnie inflacji CPI. Jeśli wartość tych wskaźników okaże się wyższa od oczekiwań zmniejszą się szanse na obniżkę stóp procentowych w USA, co powinno umocnić walutę amerykańską. Silniejszemu umocnieniu amerykańskiego dolara nie sprzyjają natomiast wczorajsze doniesienia z sektora finansowego. Jeden z największych banków w Stanach Zjednoczonych Citigroup ogłosił znaczny spadek swych zysków w związku z zawirowaniami na rynku kredytowych. Fakt ten był już zapowiadany wcześniej więc nie przełożył się w znaczny sposób na zachowanie rynku. Dopiero obawy o wyniki innych największych amerykańskich instytucji finansowych takich jak np. Bank of America, które zostaną przedstawione pod koniec bieżącego tygodnia, popsuły nastroje inwestorów i przełożyły się na spadki na giełdach w USA. Wsparła je jeszcze wypowiedź szefa FED Bena Bernanke, który powtórzył, że kryzys sektora nieruchomości może negatywnie oddziaływać na wzrost gospodarczy USA w przyszłym roku. Dodał jednak, że w dalszym ciągu trudno jest ocenić jak duży będzie to wpływ.
Doniesienia te nie były natomiast wystarczającym impulsem do osłabienia amerykańskiej waluty i jeśli dzisiejsze i jutrzejsze dane z USA okażą się proinflacyjne, bardzo prawdopodobna stanie się długo wyczekiwana korekta kursu EUR/USD. Obecnie za euro płaci się 1,4170 USD. Do czasu publikacji danych ze Stanów Zjednoczonych kurs EUR/USD nie powinien ulegać większym wahaniom pozostając w zakresie 1,4150-1,4210.
Źródło: Marcin Ciechoński, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.