Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

W mijającym tygodniu złoty kontynuował rozpoczęty tydzień wcześniej proces umocnienia do głównych walut. Wsparciem okazały się nieco lepsze nastroje na rynkach globalnych, odkup bonów przez Ministerstwo Finansów, optymistyczne dane o produkcji i sprzedaży w Polsce oraz …strach przed interwencją Narodowego Banku Polskiego (NBP).

Pierwsza część minionego tygodnia przyniosła poprawę nastrojów na rynkach światowych. Zaowocowało to umocnieniem się euro w stosunku do dolara z poziomu 1,30 maksymalnie do poziomu 1,32. Tym samym kurs eurodolara ponownie zatrzymał się na górnej linii kanału spadkowego zapoczątkowanego w końcowych dniach października.

Ostatni dzień tygodnia przebiega pod znakiem niskiej zmienności. Kurs EUR/USD pozostaje w bardzo wąskim przedziale wahań 1,3045- 13095 i nie wydaje się abyśmy przed świętami zaobserwowali jeszcze jakiś znaczący ruch na głównej parze walutowej, gdyż inwestorzy nie są już skłonni do otwierania nowych pozycji.

Święta tuż tuż..a więc tak jak to bywa w okresie przedświątecznym aktywność inwestorów jest coraz mniejsza. Zmienność spada, co sprzyja konsolidacji. Choć na rynek w dalszym ciągu będą napływały dane makroekonomiczne, dzisiaj głównie z USA i Kanady, to w przypadku braku wyraźnie słabszych odczytów nie powinno mieć to większego wpływu na rynki.

W czwartek na Wall Street nieznacznie przeważali kupujący, a obroty były umiarkowane. Indeks S&P 500 kończył sesję na plusie trzeci raz z rzędu, zyskał 0,8 proc i finiszował na poziomie 1254 punktów.Najmocniej podrożały spółki z sektora finansowego oraz firmy surowcowe i paliwowe. Pod kreską notowania kończyły papiery 104 firm.

Notowania EUR/USD nadal poruszają się w okolicach poziomu 1,30, kontynuując tym samym trwającą już ponad tydzień konsolidację w tym rejonie. Wczoraj inwestorzy nie mieli powodów do nerwowości zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w strefie euro, co przełożyło się na stabilność kursu eurodolara.

Rynek pracy w USA bardzo powoli, ale za to systematycznie się odradza, wynika z opublikowanych wczoraj tygodniowych danych nt. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W nieco innym kierunku zmierza sytuacja w Polsce, gdzie w listopadzie stopa bezrobocia wzrosła do 12,1% z 11,8% miesiąc wcześniej. To w tej chwili jedyny polski problem.

Kurs EUR/USD przez większość wczorajszego dnia znajdował się tuż nad linia wyznaczającą korektę w trendzie spadkowym, a zdecydowany spadek zmienności przypomina, że święta są już co raz bliżej. Dzisiaj eurodolar powinien pozostać w przedziale wahań 1,3040- 1,3160, a wybicie z konsolidacji powinno nastąpić dopiero po świętach.

W trakcie wczorajszego handlu polska waluta zanotowała: wzrost wartości o 0,32% wobec euro, 0,12% w zestawieniu z dolarem amerykańskim oraz 0,42% w przypadku pary z frankiem szwajcarskim. Równocześnie wycena długu na rynku wtórnym pozostawała względnie stabilna notując 5,849% (10-letnie obligacje skarbowe).

Świąteczna atmosfera daje już wyczuć się na rynku walutowym. Wczoraj byliśmy świadkami stabilnego handlu – eurodolar nie zmienił swojej wartości na koniec sesji, złoty natomiast zyskał po ok. 1,5 gr względem euro i względem dolara. Po krążących na rynku plotkach o możliwym obniżeniu ratingu Francji dało się nieco odczuć spadek optymizmu.

W początkowych godzinach handlu euro umacniało się w stosunku do dolara na fali dobrego otwarcia na europejskich parkietach. Jednak wciąż utrzymujący się kryzys zadłużenia w strefie euro nie pozwala na trwały wzrost wartości wspólnej waluty.

W trakcie dzisiejszego handlu złoty nieznacznie zyskuje oscylując w okolicach wczorajszego zamknięcia. O godzinie 15:35 polska waluta notuje: 4,4380PLN wobec euro i 3,40PLN w zestawieniu z dolarem oraz 3,6283PLN w przypadku pary CHF/PLN.

Konsumpcja w Polsce nie wytraca tempa, choć trzeba przyznać, że na ogólne dane o sprzedaży detalicznej istotny wpływ ma wysoka inflacja. Sprzedaż detaliczna w listopadzie podniosła się aż o 12,6% w skali roku. Jednocześnie w górę poszła stopa bezrobocia, do 12,1%.

Sesja na nowojorskiej giełdzie zakończyła się wczoraj w zasadzie nad kreską. Dow Jones Industrial i S&P 500 zakończyły sesję na poziomach zbliżonych do wtorkowego zamknięcia, zyskując odpowiednio 0,03 oraz 0,19 proc.

Środowa sesja pokazała, że inwestorzy nie są do końca przekonani co do efektywności przeprowadzonej przez Europejski Bank Centralny pierwszej w historii operacji udostępnienia bankom komercyjnym 3-letnich, niskooprocentowanych pożyczek w nielimitowanej wysokości.

Decyzja agencji S&P, która obniżyła wczoraj wieczorem rating Węgier do BB+ z BBB- negatywnie wpłynęła na notowania wspólnej waluty. Powód – wróciły obawy, że kolejną decyzją S&P będzie „wyczekiwana” już od kilkunastu dni ewentualna obniżka ocen dla Francji.

Po wczorajszej długoterminowej operacji refinansowania przeprowadzonej przez Europejski Bank Centralny obserwowaliśmy podwyższoną zmienność na rynku. Kurs EUR/USD najpierw wzrósł do poziomu 1,32 by kilka godzin później znaleźć się w okolicach 1,30.

W trakcie wczorajszej sesji polska waluta zanotowała: spadek wartości o 0.07% wobec euro, zniżkę o 0,16% w zestawieniu z dolarem oraz wzrost wartości o 0,19% w przypadku pary z frankiem szwajcarskim. Rentowność polskiego długu na rynku wtórnym spadła do 5,863% (10letnie obligacje skarbowe).

W środę Europejski Bank Centralny przeprowadził pierwszą w historii operację udostępnienia bankom komercyjnym 3-letnich, niskooprocentowanych pożyczek w nielimitowanej wysokości (Longer-Term Refinancing Operation).