
Data dodania: 2009-06-30 (18:37)
Na początku ubiegłego tygodnia cena ropy Brent spadła do poziomu 66 dolarów za baryłkę, osiągając minimum z początku czerwca. W kolejnych dniach jednak obserwować można było odbicie cen surowca od tego poziomu wsparcia i próbę przekroczenia psychologicznej granicy 70 dolarów.
W pierwszej połowie tygodnia istotny wpływ na notowania ropy wywarły obawy inwestorów o kondycję globalnej gospodarki i wolniejsze tempo wzrostu. Wzrost pesymizmu wśród uczestników rynku przełożył się na spadki na Wall Street, co wzmocniło przekonanie, że popyt na surowce będzie mniejszy niż zakładano. Niepokój na został dodatkowo spotęgowany publikacją raportu Banku Światowego, w którym instytucja ta obniża prognozy wzrostu dla większości krajów, co potwierdziło obawy, dotyczące wolniejszego tempa poprawy sytuacji gospodarczej.
W dalszej części tygodnia inwestorzy oczekiwali na dane dotyczące zapasów ropy w USA, które miały dostarczyć wskazówek na temat faktycznego popytu. Opublikowane w pierwszej kolejności informacje American Petroleum Institute pokazały, że zapasy benzyny zwiększyły się znacznie powyżej oczekiwań, co wskazuje, że popyt nie jest zbyt duży, a sezon letnich wyjazdów nie wspiera go tak, jak oczekiwano. Z drugiej strony dane Agencji Informacji Energetycznej wykazały, że zapasy ropy naftowej w USA spadły o 3,8 milionów baryłek, podczas gdy rynek oczekiwał obniżki o 1,1 miliona baryłek. Publikacja ta przyczyniła się do wzrostów cen „czarnego złota”. Osłabiający się w tym okresie dolar powodował, że ropa stawała się bardziej atrakcyjna dla podmiotów zagranicznych, co dodatkowo przyczyniło się do zwiększonego popytu. Pod koniec zeszłego tygodnia kluczowy wpływ na notowania ropy miały wydarzenia w Nigerii, będącej największym afrykańskim producentem tego surowca. Doszło tam do ataków nigeryjskich bojówek na platformę naftową Royal Dutch Shell. Ataki te doprowadziły do zamknięcia jednego z węzłów rurociągów tej spółki. Wydarzenia te doprowadził do wzrostów ceny ”czarnego złota”, windując jego kurs ponad poziom 70 dolarów za baryłkę. Jednak rynek szybko zdołał ochłonąć i zracjonalizować realny wpływ sytuacji w Afryce na popyt na ten surowiec, w efekcie czego na zamknięciu piątkowej sesji za baryłkę ropy na rynku w Londynie trzeba było zapłacić około 69 dolarów. Na początku obecnego tygodnia ceny ropy wzrastały na fali niesłabnących doniesień z Nigerii na temat ataków na platformę. Informacje z Afryki przeważyły nad doniesieniami Międzynarodowej Agencji Energetycznej, która przewiduje słabnący popyt na ten surowiec i doradza 28 uprzemysłowionym krajom świata, znaczne obniżenie swoich średnioterminowych prognoz. We wtorek ceny ropy osiągnęły najwyższy od ośmiu miesięcy poziom dzięki silnemu popytowi na rynkach azjatyckich. Przyczyną tych wzrostów mogła być również spekulacja ze strony wielkich funduszy inwestycyjnych, chcących poprawić swoje bilanse na koniec kwartału (tzw. window dressing).
Na początku zeszłego tygodnia ceny miedzi spadły do najniższego poziomu od trzech tygodni w reakcji na umacnianie się dolara oraz obawy inwestorów przed spadającym popytem na metale. W kolejnych dniach jednak notowania miedzi rosły, na co wpływ mogła mieć prognoza szybszego wzrostu gospodarki Chin, będących największym na świecie konsumentem tego metalu. W dalszej części tygodnia jednak cena surowca zaczęła znów delikatnie się osłabiać ponieważ rynek uznał, że ostanie wzrosty były spowodowane chińskimi zakupami strategicznymi, które obecnie dobiegają końca. Na pogorszenie nastrojów na rynku metali wpływ miały doniesienia o słabym popycie w USA oraz nasilenie się niepokojów o kondycję światowej gospodarki i związanych z wolniejszym tempem wychodzenia z recesji. W najbliższych miesiącach oczekuję się spadku zapotrzebowania na miedź, jako że lato jest tradycyjnym okresem zastoju na rynku metali. Póki co jednak na zmniejszenie popytu nie wskazuje spadający się poziom zapasów tego surowca. W tym tygodniu istotny wpływ na rynek surowcowy będą miały publikacje danych dotyczących kondycji rynku pracy w USA oraz chińskiego indeksu aktywności przemysłowej PMI.
W dalszej części tygodnia inwestorzy oczekiwali na dane dotyczące zapasów ropy w USA, które miały dostarczyć wskazówek na temat faktycznego popytu. Opublikowane w pierwszej kolejności informacje American Petroleum Institute pokazały, że zapasy benzyny zwiększyły się znacznie powyżej oczekiwań, co wskazuje, że popyt nie jest zbyt duży, a sezon letnich wyjazdów nie wspiera go tak, jak oczekiwano. Z drugiej strony dane Agencji Informacji Energetycznej wykazały, że zapasy ropy naftowej w USA spadły o 3,8 milionów baryłek, podczas gdy rynek oczekiwał obniżki o 1,1 miliona baryłek. Publikacja ta przyczyniła się do wzrostów cen „czarnego złota”. Osłabiający się w tym okresie dolar powodował, że ropa stawała się bardziej atrakcyjna dla podmiotów zagranicznych, co dodatkowo przyczyniło się do zwiększonego popytu. Pod koniec zeszłego tygodnia kluczowy wpływ na notowania ropy miały wydarzenia w Nigerii, będącej największym afrykańskim producentem tego surowca. Doszło tam do ataków nigeryjskich bojówek na platformę naftową Royal Dutch Shell. Ataki te doprowadziły do zamknięcia jednego z węzłów rurociągów tej spółki. Wydarzenia te doprowadził do wzrostów ceny ”czarnego złota”, windując jego kurs ponad poziom 70 dolarów za baryłkę. Jednak rynek szybko zdołał ochłonąć i zracjonalizować realny wpływ sytuacji w Afryce na popyt na ten surowiec, w efekcie czego na zamknięciu piątkowej sesji za baryłkę ropy na rynku w Londynie trzeba było zapłacić około 69 dolarów. Na początku obecnego tygodnia ceny ropy wzrastały na fali niesłabnących doniesień z Nigerii na temat ataków na platformę. Informacje z Afryki przeważyły nad doniesieniami Międzynarodowej Agencji Energetycznej, która przewiduje słabnący popyt na ten surowiec i doradza 28 uprzemysłowionym krajom świata, znaczne obniżenie swoich średnioterminowych prognoz. We wtorek ceny ropy osiągnęły najwyższy od ośmiu miesięcy poziom dzięki silnemu popytowi na rynkach azjatyckich. Przyczyną tych wzrostów mogła być również spekulacja ze strony wielkich funduszy inwestycyjnych, chcących poprawić swoje bilanse na koniec kwartału (tzw. window dressing).
Na początku zeszłego tygodnia ceny miedzi spadły do najniższego poziomu od trzech tygodni w reakcji na umacnianie się dolara oraz obawy inwestorów przed spadającym popytem na metale. W kolejnych dniach jednak notowania miedzi rosły, na co wpływ mogła mieć prognoza szybszego wzrostu gospodarki Chin, będących największym na świecie konsumentem tego metalu. W dalszej części tygodnia jednak cena surowca zaczęła znów delikatnie się osłabiać ponieważ rynek uznał, że ostanie wzrosty były spowodowane chińskimi zakupami strategicznymi, które obecnie dobiegają końca. Na pogorszenie nastrojów na rynku metali wpływ miały doniesienia o słabym popycie w USA oraz nasilenie się niepokojów o kondycję światowej gospodarki i związanych z wolniejszym tempem wychodzenia z recesji. W najbliższych miesiącach oczekuję się spadku zapotrzebowania na miedź, jako że lato jest tradycyjnym okresem zastoju na rynku metali. Póki co jednak na zmniejszenie popytu nie wskazuje spadający się poziom zapasów tego surowca. W tym tygodniu istotny wpływ na rynek surowcowy będą miały publikacje danych dotyczących kondycji rynku pracy w USA oraz chińskiego indeksu aktywności przemysłowej PMI.
Źródło: Michał Fronc, Joanna Pluta, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy to bańka metali szlachetnych?
2025-10-21 Komentarz surowcowy XTBWtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów, a dzisiaj zalicza nawet 2% cofnięcie. Jeszcze silniejsza korekta jest widoczna na rynku srebra, platyny czy palladu. Czy szturmowanie dealerów złota i srebra na ulicach całego świata zapoczątkowało sygnał pęknięcia bańki? Czy jest to jedynie korekta i przystanek przed kolejnymi jeszcze wyższymi szczytami? Czy na świecie jest spokojniej i złoto nie musi być już kupowane jako bezpieczna przystań?<br />
Wzrost akcyzy na alkohol. Rząd przyjął projekt Ministerstwa Finansów
2025-10-17 Materiał zewnętrznyPodatek akcyzowy to nie tylko sucha liczba w budżecie państwa, ale realny czynnik kształtujący ceny na półkach sklepowych, rentowność firm i strukturę całej gospodarki. W obliczu zapowiedzianych na najbliższe lata podwyżek, zrozumienie mechanizmów akcyzy staje się kluczowe. Ministerstwo Finansów planuje jeszcze większe podwyżki, ale specjaliści mają obawy o ich skuteczność.
Złoto powyżej 4000 dolarów po raz pierwszy w historii – srebro goni do 50 USD
2025-10-08 Komentarz MyBank.plZłoto po raz pierwszy w historii przekroczyło dziś magiczną barierę 4 000 dolarów za uncję, osiągając poziom 4 036 dolarów w środę 8 października 2025 roku, co w przeliczeniu na polską walutę oznacza wartość około 14 770 złotych przy obecnym kursie dolara wynoszącym 3,66 złotego. Spektakularna hossa na rynku metali szlachetnych trwa nieprzerwanie od 22 sierpnia, kiedy uncja złota kosztowała nieco ponad 3 300 dolarów, co oznacza wzrost o ponad 20 procent w zaledwie sześć tygodni.
Jak efektywnie zadbać o porządek w ogrodzie? Praktyczny przewodnik
2025-09-24 Poradnik konsumentaZadbany ogród to wizytówka każdego gospodarza. Dlatego wielu ogrodników szuka w internecie porad, jak zadbać o porządek. Okazuje się, że przydatne mogą być niektóre narzędzia. Sprawdź, jakie w naszym artykule.
Nowoczesne systemy ERP dla MŚP – jak Systim wspiera firmy w zarządzaniu finansami i księgowością
2025-09-19 Poradnik przedsiębiorcyJeszcze dekadę temu systemy ERP – czyli zintegrowane narzędzia do zarządzania finansami, księgowością, kadrami i sprzedażą – były domeną dużych korporacji. Małe i średnie firmy często radziły sobie przy pomocy prostych programów do fakturowania, arkuszy kalkulacyjnych czy segregatorów pełnych papierowych dokumentów. Dziś ta sytuacja zmienia się w szybkim tempie. Coraz więcej polskich MŚP inwestuje w nowoczesne systemy ERP online, które porządkują procesy administracyjne i ułatwiają dostosowanie się do dynamicznych zmian w prawie.
Jak utrzymać czystość w pomieszczeniach biurowych?
2025-09-02 Poradnik przedsiębiorcyW miejscu pracy spędzamy wiele godzin każdego dnia, dlatego tak ważne jest dbanie o porządek i czystość. To nie tylko kwestia estetyki, ale także kluczowy element zachowania higieny, wydajności pracy oraz dobrego samopoczucia pracowników. Jakie działania warto podjąć w pierwszej kolejności, aby skutecznie utrzymać czystość w biurze?
Inwestorzy wybierają platynę — 44 % w górę w zaledwie rok
2025-08-18 Komentarz surowcowy MyBank.plPlatyna zaczęła dzisiejszą sesję w pobliżu 1 340 USD za uncję, po porannym handlu w widełkach około 1 334–1 356 USD. W relacji rocznej notowania pozostają wyraźnie wyżej niż dwanaście miesięcy temu, a w ujęciu od początku roku w pewnym momencie sięgały okolic 44 % zwyżki, zanim rynek wykonał korektę i zdławił część euforii. Z punktu widzenia inwestorów detalicznych i instytucjonalnych to wciąż jeden z najciekawszych metali szlachetnych w 2025 roku, bo łączy historyczne zastosowania w przemyśle samochodowym i jubilerskim z nowymi wektorami popytu w energetyce wodorowej.
Inwestowanie w metale szlachetne – złoto, srebro czy platyna?
2025-08-10 Materiał zewnętrznyInwestowanie w metale szlachetne od wieków stanowiło tzw. bezpieczną przystań dla kapitału, szczególnie w okresach niestabilności gospodarczej. Złoto, srebro i platyna to trzy najpopularniejsze metale, które przyciągają uwagę inwestorów ze względu na swoją wartość rynkową, historyczną stabilność i unikalne właściwości. Każdy z nich ma jednak inne zastosowania, czynniki wpływające na cenę oraz potencjał inwestycyjny.
Robusta vs arabica: która kawa bardziej odczuje powrót deszczy?
2025-07-30 Komentarze towarowe MyBank.plRynek kawy wchodzi dziś w etap, w którym meteorologia znowu dyktuje reguły. Po miesiącach anomalii i niespodziewanych skoków cen inwestorzy zadają pytanie, które na pozór brzmi prosto, a w praktyce rozlewa się na cały łańcuch wartości: czy powrót deszczy bardziej odczuje robusta, czy arabica? Handlowcy, przetwórcy i palarnie odpowiadają niejednoznacznie, bo wpływ opadów zależy nie tylko od ich wielkości, lecz także od kalendarza wegetacji, fazy zbiorów, kondycji drzew oraz tego, w jakim momencie sezonu opady napotykają plantacje.
Wall Street "wymazała" już w pełni kwietniowe spadki
2025-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWall Street zdołała już odrobić w 100 proc. spadki, które miały miesjce po 2 kwietnia. Najpierw ulegę przyniosło odroczenie większości taryf o 90 dni a następnie spekulacje dotyczące tego, że Trump "dogada się" jakoś z Chinami i w ostatecznym rozrachunku poziom taryf będzie zdecydowanie mniejszy. Ostatnio pozytywnie zostały odebrane wypowiedzi płynące z Fed, które dały rynkowi większe nadzieje na szybsze cięcia stóp w USA. Wycena rynkowa przyszłej ścieżki stóp procentowych w USA nie zmieniła się jakoś diametralnie.