Data dodania: 2007-09-10 (16:52)
Dzień praktycznie bez ważnych danych, ale rynek lokalny niespodziewanie ruszył się bardzo mocno w dół. Eurozłoty przebił się do 3,79, a USDPLN był blisko 2,74. Krótki, intensywny ruch trwał około 30 minut, praktycznie bez związku z wydarzeniami „wokół” rynku.
Ciężko uwierzyć w argumentację, iż umocnienie naszego złotego wynika z … przedterminowych wyborów parlamentarnych. Według wszystkich rozsądnych teorii ekonomicznych wzrost ryzyka politycznego powinien szkodzić naszej walucie.
Jedynym sensownym wnioskiem z takiej argumentacji jest to, że po prostu do tej pory było tak źle, iż już gorzej być nie może – paradoksalnie, taką logikę można było zauważyć w niektórych wystąpieniach publikowanych w serwisach informacyjnych (pojawia się szansa na zahamowanie nadmiernych, szkodliwych wydatków publicznych). O ile sama szkodliwość polskiego fiskalizmu i kiepska jakość polityki gospodarczej rządu to fakty, o tyle wiązanie przedstawionej przeze mnie dedukcji z aprecjacją złotego jest raczej nieuprawnione. Możliwe, że rynek po prostu wycenił już czwartkowy odczyt CPI będący argumentem za umocnieniem złotego wraz z dalszym zaostrzaniem kursu w polityce pieniężnej.
Na rynku międzynarodowym obserwowaliśmy umocnienie euro do dolara, EURUSD osiągnął 1,3805, ale po szesnastej stracił większość swoich zysków. Jutro w kalendarzu danych makroekonomicznych najważniejszą pozycją jest wystąpienie Bena Bernanke o 17:00 czasu polskiego. Wystąpienie będzie miało charakter akademicki, ale inwestorzy spekulują, iż Bernanke powie coś, co pomoże dolarowi. Pamiętajmy, że ostatnie wzrosty EURUSD wynikały z faktu wycenienia przez rynek wysokiego prawdopodobieństwa obniżki stóp procentowych w USA aż o 50 punktów bazowych. Jeśli rynek się myli, to EURUSD stosunkowo szybko może zniżkować aż do 1,36.
Jedynym sensownym wnioskiem z takiej argumentacji jest to, że po prostu do tej pory było tak źle, iż już gorzej być nie może – paradoksalnie, taką logikę można było zauważyć w niektórych wystąpieniach publikowanych w serwisach informacyjnych (pojawia się szansa na zahamowanie nadmiernych, szkodliwych wydatków publicznych). O ile sama szkodliwość polskiego fiskalizmu i kiepska jakość polityki gospodarczej rządu to fakty, o tyle wiązanie przedstawionej przeze mnie dedukcji z aprecjacją złotego jest raczej nieuprawnione. Możliwe, że rynek po prostu wycenił już czwartkowy odczyt CPI będący argumentem za umocnieniem złotego wraz z dalszym zaostrzaniem kursu w polityce pieniężnej.
Na rynku międzynarodowym obserwowaliśmy umocnienie euro do dolara, EURUSD osiągnął 1,3805, ale po szesnastej stracił większość swoich zysków. Jutro w kalendarzu danych makroekonomicznych najważniejszą pozycją jest wystąpienie Bena Bernanke o 17:00 czasu polskiego. Wystąpienie będzie miało charakter akademicki, ale inwestorzy spekulują, iż Bernanke powie coś, co pomoże dolarowi. Pamiętajmy, że ostatnie wzrosty EURUSD wynikały z faktu wycenienia przez rynek wysokiego prawdopodobieństwa obniżki stóp procentowych w USA aż o 50 punktów bazowych. Jeśli rynek się myli, to EURUSD stosunkowo szybko może zniżkować aż do 1,36.
Źródło: Piotr Denderski, Analityk rynków finansowych, AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euforia „potrampowa”
2024-11-08 Komentarz tygodniowy Oanda TMS BrokersDonald Trump wyraźnie wygrał wybory prezydenckie w USA. Tym samym za nieco ponad 2 miesiące obejmie urząd 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. Rynki zareagowały optymistycznie, wiążąc nadzieje, że polityka gospodarcza Republikanina da kolejny bodziec do wzrostu. Trochę inwestorzy zapomnieli o zagrożeniach. Wall Street wyznaczyła nowy rekord, co stanowi symboliczne wydarzenie na rynkach. Jak długo ten optymizm się utrzyma?
Relacja na linii Fed - Trump na nowo wraca
2024-11-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDziś decydować będzie Fed. Posiedzenie ze względu na wybory w USA zostały przełożone o jeden dzień. W krótkim terminie Rezerwa Federalna nie zmieni prawdopodobnie swojego obranego już wcześniej kursu i dokona dziś obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Fed niemal w pełni wykonał swoją misję. Inflacja mocno zbliżyła się do celu co spowodowało, że uwaga amerykańskiej instytucji przeniosła się na rynek pracy.
Złoty odrabia straty po wygranej Trumpa
2024-11-07 Poranny komentarz walutowy XTBZłoty nie był wyjątkiem podczas wczorajszej sesji na rynku walutowym i tracił jak większość walut w stosunku do amerykańskiego dolara wobec wygranej Donalda Trumpa w wyborach. Wpływ na dolara w kolejnych miesiącach może być mieszany, ale w średnim terminie dolar wciąż ma potencjał na umocnienie, w szczególności, że Rezerwa Federalna może mniej chętnie podchodzić do obniżek stóp procentowych. Złoty korzysta również na fali najnowszych projekcji inflacyjnych, które mogą sugerować mniej optymistyczne stanowisko dotyczące obniżek w przyszłym roku.
USD/PLN w górę w reakcji na wyniki wyborów w USA
2024-11-06 Komentarz do rynku złotego DM BOŚŚrodowy, poranny handel na rynku FX przynosi skokowe umocnienie dolara amerykańskiego w reakcji na wstępne, częściowe wyniki wyborów w USA. W konsekwencji obserwujemy również podbicie presji na złotego, m.in. na parze USD/PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3704 PLN za euro, 4,0664 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,6187 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1934 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,703% w przypadku obligacji 10-letnich.
Trump czy Harris? Jak zareguje dolar?
2024-11-05 Poranny komentarz walutowy XTBDziś dzień wyborów w Stanach Zjednoczonych! Chociaż pierwsze wyniki będą spływać w godzinach nocnych w Polsce, a cała bitwa na głosy odbędzie się nad ranem w środę, to wydaje się, że nikt z rynku finansowego nie będzie spał spokojnie. Media amerykańskie ogłosiły, że obecny wyścig prezydencki jest najbardziej zacięty i najbardziej wyrównany od wielu lat.
Dolar zyskuje najmocniej od końca 2022 roku
2024-10-31 Poranny komentarz walutowy XTBDo końca października pozostały już jedynie godziny. Patrząc na zwroty z kluczowych aktywów, na pierwszy plan wybija się dolar. Ponad 3% zwrot w tym miesiącu jest najwyższy od grudnia 2022 roku. To efekt silnej gospodarki, która zmniejsza presję na potrzebę obniżek stóp procentowych oraz rosnących szans na wygraną w wyborach przez Donalda Trumpa. Co czeka nas w listopadzie? Chociaż wielokrotnie w tym roku poznawaliśmy dane, które zapowiadały możliwość wystąpienia recesji, ostatecznie Stany Zjednoczone zawsze wychodziły obronną ręką z takich zagrożeń.
Rynek kryptowalut w obliczu listopadowych wyborów w USA
2024-10-28 Wiadomości walutoweWybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zbliżają się wielkimi krokami. Wraz z upływającym czasem, coraz więcej mówi się o tym, jaki będą mieć wpływ na amerykańską i światową gospodarkę. Wiele zależy tutaj od tego, który z kandydatów osiągnie sukces. Jednym z obszarów, który może silnie zareagować na zmianę prezydenta USA jest rynek kryptowalut, a w szczególności ceny Bitcoina i Ethereum.
Dolar już po 4 zł
2024-10-24 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż to wrzesień miał być sezonowo negatywnym miesiącem dla złotego, to jednak ostatecznie październik okazał się być tym złym miesiącem. Od końca września złoty osłabił się do dolara o ok. 6% i wpływ miała na to nie tylko słabość naszej waluty, ale przede wszystkim siła dolara. Czy to stałe odwrócenie trendu, czy jedynie korekta w długoterminowej hossie złotego?
Trumpa i wybory w Japonii
2024-10-23 Poranny komentarz walutowy XTBNa rynku walutowym nie widzimy zbyt dużych ruchów, choć wyjątkiem są przede wszystkim waluty azjatyckie. Na pierwszy plan wybija się jen, który jest najsłabszy w stosunku do dolara od końca lipca. To efekt zbliżających się wyborów, nie tylko w USA, ale przede wszystkim w Japonii, gdzie najnowsze sondaże pokazują duże prawdopodobieństwo utraty władzy przez koalicję rządzącą na czele z obecnym premierem Shigeru Ishibą.
Dolar znów zyskuje
2024-10-21 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowe osłabienie dolara było krótkotrwałe? Poniedziałek przynosi lekkie podbicie dolara na szerokim rynku, choć zmiany są kosmetyczne. Pośród G-10 najsłabszy jest dolar australijski tracący ponad 0,2 proc., dalej mamy jena z niecałymi 0,2 proc. "Najgorzej" wypadają korony skandynawskie, które pozostają stabilne. Rynek, zatem bardziej się stabilizuje czekając na nowe impulsy.