
Data dodania: 2008-07-10 (13:55)
Czwartkowy ranek nie przyniósł nowych rekordów siły naszej waluty. Zresztą popyt zmniejszył się już wczoraj po południu, czyli wtedy kiedy najbardziej aktywne na rynku są amerykańskie fundusze. Czy to sygnał, iż w przeciągu 24 godzin zobaczymy realizację zysków i tak wyczekiwane osłabienie złotego?
Nie można tego wykluczyć, zwłaszcza, że na światowych rynkach ponownie zaczyna zyskiwać na wartości dolar, a ropa tanieje pomimo utrzymującego się napięcia wokół Iranu.
Złoty: Wczoraj wiceminister finansów przyznała, że resort nie ma instrumentów, które mogłyby doprowadzić do osłabienia się naszej waluty, i tak naprawdę nie leży to w jego gestii. Kilka minut po tym złoty odnotował swoje historyczne rekordy i notowania weszły w konsolidację. Inwestorzy znają stare powiedzenie, że interwencja potwierdza trend – jeżeli je odwrócimy to możemy dojść do równie ciekawych wniosków … Zresztą znajdując fundamentalne powody do dalszych zakupów złotego nie można zapominać o zdrowym rozsądku – tak szybkie tempo aprecjacji, bądź deprecjacji danej waluty jest trudne do utrzymania w krótkim terminie, co wymusza korektę. Może być ona równie gwałtowna, jak wcześniejsze umocnienie złotego, zwłaszcza, że było ono zasługą funduszy spekulacyjnych. Tym samym, nie można wykluczyć, że w ciągu kilku dni powrócimy w okolice 3,30 zł za euro. O godz. 13:32 za euro płacono 3,27 zł, dolar był wart 2,0820 zł, frank 2,0140 zł, a funt 4,11 zł.
Euro/dolar: Utrzymujące się napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, a także wypowiedzi przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego, którzy zwracali uwagę na problem inflacji, doprowadziły wczoraj do wzrostów na rynku EUR/USD. Lokalny szczyt został ustanowiony dzisiaj rano na poziomie 1,5763, zaledwie 4 pipsy powyżej 50 proc. zniesienia spadków rozpoczętych 3 lipca b.r. W kolejnych godzinach notowania powróciły w okolice 1,57 i wydaje się, że na tym nie koniec. Po zachowaniu się cen ropy widać, że „znawcy tematu” bagatelizują irańskie zagrożenie stawiając na rozwiązania dyplomatyczne, a za umocnieniem dolara przemawia i analiza techniczna i zaplanowane na godz. 16:00 wystąpienia szefa FED i Sekretarza Skarbu w amerykańskim Senacie. Nie można wykluczyć, że pierwszy wspomni o rosnącej inflacji, a drugi przedstawi „wizję” poprawy sytuacji na rynku nieruchomości. W efekcie testowanie przez EUR/USD okolic 1,56 w perspektywie najbliższych godzin wydaje się prawdopodobne. O tym, czy uda się zejść niżej mogą zadecydować nastroje na amerykańskiej giełdzie, która w ostatnich dniach przypomina rollercoaster. Jeżeli Wall Street zakończy dzień na wyraźnych plusach to najpóźniej w poniedziałek rano przetestujemy okolice 1,5533 na EUR/USD wyznaczane z 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego wzrostów z drugiej połowy czerwca b.r. O godz. 13:32 za jedno euro płacono 1,5705 USD.
Funt/dolar: Zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii pozostawił dzisiaj stopy procentowe na poziomie 5,00 proc. Bezpośrednio po tej decyzji notowania GBP/USD nie zmieniły się znacząco, gdyż spadki odnotowaliśmy już wcześniej. Przyczyniły się do tego pogarszające się nastroje na rynku nieruchomości – wskaźnik cen Halifax spadł w czerwcu o 2,0 proc. m/m i 6,1 proc. r/r. Nie bez znaczenia było także nieznaczne umocnienie się dolara względem głównych światowych walut. Co dalej? Analiza techniczna sugeruje kontynuację trendu spadkowego rozpoczętego 1 lipca b.r. Wcześniej musi jednak dojść do udanego testu okolic 1,9650. Być może dojdzie do tego już jutro, jeżeli dzisiejsze wystąpienia Bena Bernanke i Haenry’ego Paulsona, a także poprawa klimatu na Wall Street pomogą dolarowi. O godz. 13:32 za funta płacono 1,9738 USD.
Złoty: Wczoraj wiceminister finansów przyznała, że resort nie ma instrumentów, które mogłyby doprowadzić do osłabienia się naszej waluty, i tak naprawdę nie leży to w jego gestii. Kilka minut po tym złoty odnotował swoje historyczne rekordy i notowania weszły w konsolidację. Inwestorzy znają stare powiedzenie, że interwencja potwierdza trend – jeżeli je odwrócimy to możemy dojść do równie ciekawych wniosków … Zresztą znajdując fundamentalne powody do dalszych zakupów złotego nie można zapominać o zdrowym rozsądku – tak szybkie tempo aprecjacji, bądź deprecjacji danej waluty jest trudne do utrzymania w krótkim terminie, co wymusza korektę. Może być ona równie gwałtowna, jak wcześniejsze umocnienie złotego, zwłaszcza, że było ono zasługą funduszy spekulacyjnych. Tym samym, nie można wykluczyć, że w ciągu kilku dni powrócimy w okolice 3,30 zł za euro. O godz. 13:32 za euro płacono 3,27 zł, dolar był wart 2,0820 zł, frank 2,0140 zł, a funt 4,11 zł.
Euro/dolar: Utrzymujące się napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, a także wypowiedzi przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego, którzy zwracali uwagę na problem inflacji, doprowadziły wczoraj do wzrostów na rynku EUR/USD. Lokalny szczyt został ustanowiony dzisiaj rano na poziomie 1,5763, zaledwie 4 pipsy powyżej 50 proc. zniesienia spadków rozpoczętych 3 lipca b.r. W kolejnych godzinach notowania powróciły w okolice 1,57 i wydaje się, że na tym nie koniec. Po zachowaniu się cen ropy widać, że „znawcy tematu” bagatelizują irańskie zagrożenie stawiając na rozwiązania dyplomatyczne, a za umocnieniem dolara przemawia i analiza techniczna i zaplanowane na godz. 16:00 wystąpienia szefa FED i Sekretarza Skarbu w amerykańskim Senacie. Nie można wykluczyć, że pierwszy wspomni o rosnącej inflacji, a drugi przedstawi „wizję” poprawy sytuacji na rynku nieruchomości. W efekcie testowanie przez EUR/USD okolic 1,56 w perspektywie najbliższych godzin wydaje się prawdopodobne. O tym, czy uda się zejść niżej mogą zadecydować nastroje na amerykańskiej giełdzie, która w ostatnich dniach przypomina rollercoaster. Jeżeli Wall Street zakończy dzień na wyraźnych plusach to najpóźniej w poniedziałek rano przetestujemy okolice 1,5533 na EUR/USD wyznaczane z 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego wzrostów z drugiej połowy czerwca b.r. O godz. 13:32 za jedno euro płacono 1,5705 USD.
Funt/dolar: Zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii pozostawił dzisiaj stopy procentowe na poziomie 5,00 proc. Bezpośrednio po tej decyzji notowania GBP/USD nie zmieniły się znacząco, gdyż spadki odnotowaliśmy już wcześniej. Przyczyniły się do tego pogarszające się nastroje na rynku nieruchomości – wskaźnik cen Halifax spadł w czerwcu o 2,0 proc. m/m i 6,1 proc. r/r. Nie bez znaczenia było także nieznaczne umocnienie się dolara względem głównych światowych walut. Co dalej? Analiza techniczna sugeruje kontynuację trendu spadkowego rozpoczętego 1 lipca b.r. Wcześniej musi jednak dojść do udanego testu okolic 1,9650. Być może dojdzie do tego już jutro, jeżeli dzisiejsze wystąpienia Bena Bernanke i Haenry’ego Paulsona, a także poprawa klimatu na Wall Street pomogą dolarowi. O godz. 13:32 za funta płacono 1,9738 USD.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.