Data dodania: 2008-05-30 (11:13)
Końcówka tygodnia zapowiada się wyjątkowo interesująco – przesunięcia na rynku stopy procentowej, wywołane przeskalowaniami oczekiwań uczestników rynku co do polityki monetarnej w USA, a pośrednio także w strefie euro i Japonii wpływają na wzrost zmienności na rynku walutowym.
Efekty tych procesów wyraźnie widać na EURUSD, który wczoraj kontynuował spadki, osiągając poziom 1,5510 przy otwarciu 1,5655. Jest to już trzeci dzień umocnienia dolara do euro, aprecjacja „zielonego” wynika z poprawy sentymentu inwestorów, którzy coraz bardziej myślą w kategoriach niebezpieczeństwa wzrostu inflacji, obawy o stan amerykańskiej gospodarki przejściowo stały się mniej istotne. Wciąż jednak Fed pozostaje między młotem a kowadłem – pomimo poprawy sytuacji w sektorze finansowym, perspektywy amerykańskiej gospodarki nie prezentują się dobrze, w naszej ocenie powtarzane często opinie o recesji w USA, która nie przyniesie ze sobą zbyt dużego zwolnienia tempa wzrostu mają charakter myślenia życzeniowego, a tymczasem groźba wzrostu inflacji jest jak najbardziej realna. Gdyby rzeczywiście Fed powrócił do zacieśnienia polityki pieniężnej, to przecież gospodarce trudniej będzie powrócić do wysokiego tempa wzrostu, a dostosowania po stronie realnej w gospodarce będą trudniejsze. Stąd też spadek EURUSD ma póki co charakter krótkoterminowego odreagowania, podczas gdy czynniki fundamentalne premiują euro. Najmocniejszym wsparciem jest poziom 1,54, przy którym korekta może zatrzymać się.
Na rynku lokalnym oczekujemy umocnienia złotego do euro, wczorajsza wypowiedź H. Wasilewskiej-Trenkner, która powiedziała, że dalsze podwyżki (wyraźnie używając liczby mnogiej) będą konieczne dla kontrolowania inflacji. Bierzemy praktycznie za pewne, iż RPP podniesie stopy procentowe w czerwcu, dążąc powoli do zmiany nastawienia na „czekaj i patrz”, ale prognozy głównych kategorii makroekonomicznych naszym zdaniem nie pozostawią Radzie wyboru, i będzie ona musiała podnieść stopę referencyjną do 6,25%. Będzie to maksymalny poziom tej stopy, jeśli Polska miałaby (na chwilę obecną) spełniać jedno z kryteriów warunkujących wprowadzenie euro w Polsce, poziom odniesienia dla kryterium stopy procentowej będzie jednak podnosił się dalej (obecnie jest to ok. 6,35%), gdyż inne kraje w Europie także stoją przed groźną presją inflacyjną. Komisja Europejska nie patrzy przychylnym okiem na projekt zmniejszenia akcyzy na benzynę, najprawdopodobniej skopiowany przez naszych polityków z pomysłu zgłoszonego przez Hillary Clinton w trakcie kampanii wyborczej (przejściowego obniżenia podatków nakładanych na ceny paliw), który realnie i tak nie przyniósłby zauważalnych efektów. Zgłoszenie projektu jest jednak ilustracją tego, jak bardzo palącym problemem staje się wzrost ceny ropy naftowej. Przejściowo cena kontraktów na dostawę tego surowca spadła poniżej 130 USD za baryłkę, ale jest to raczej przystanek w drodze do osiągnięcia poziomu 150 USD za baryłkę.
W kalendarzu mamy sporo raportów makroekonomicznych, za najważniejsze uznałbym: dane o tempie wzrostu PKB w Polsce (powinny wskazywać na utrzymywanie się wysokiego tempa wzrostu, znacznie przewyższającego analogiczny wskaźnik w strefie euro, oczekujemy odczytu 5,8 – 5,9% r/r); o 14:30 opublikowane zostaną dane o dynamice wydatków i przychodów Amerykanów oraz PCE – najważniejszy wskaźnik inflacji w gospodarce amerykańskiej. Według naszych prognoz spowolnienie przyrostu wartości wydatków Amerykanów będzie zauważalne (0,0 – 0,1%, ostatnio 0,4%). Inflacja mierzona przez PCE wyniesie 2,1% r/r. O 16:00 poznamy ostateczny odczyt indeksu University of Michigan, który jest miernikiem optymizmu konsumentów. Pogorszenie nastrojów konsumenckich stanowi obecnie piętę achillesową amerykańskiej gospodarki, dlatego też oczekujemy tu negatywnej niespodzianki. Odczyt ostateczny może być o 0,2 – 0,3 pkt. niższy od konsensusu.
Na rynku lokalnym oczekujemy umocnienia złotego do euro, wczorajsza wypowiedź H. Wasilewskiej-Trenkner, która powiedziała, że dalsze podwyżki (wyraźnie używając liczby mnogiej) będą konieczne dla kontrolowania inflacji. Bierzemy praktycznie za pewne, iż RPP podniesie stopy procentowe w czerwcu, dążąc powoli do zmiany nastawienia na „czekaj i patrz”, ale prognozy głównych kategorii makroekonomicznych naszym zdaniem nie pozostawią Radzie wyboru, i będzie ona musiała podnieść stopę referencyjną do 6,25%. Będzie to maksymalny poziom tej stopy, jeśli Polska miałaby (na chwilę obecną) spełniać jedno z kryteriów warunkujących wprowadzenie euro w Polsce, poziom odniesienia dla kryterium stopy procentowej będzie jednak podnosił się dalej (obecnie jest to ok. 6,35%), gdyż inne kraje w Europie także stoją przed groźną presją inflacyjną. Komisja Europejska nie patrzy przychylnym okiem na projekt zmniejszenia akcyzy na benzynę, najprawdopodobniej skopiowany przez naszych polityków z pomysłu zgłoszonego przez Hillary Clinton w trakcie kampanii wyborczej (przejściowego obniżenia podatków nakładanych na ceny paliw), który realnie i tak nie przyniósłby zauważalnych efektów. Zgłoszenie projektu jest jednak ilustracją tego, jak bardzo palącym problemem staje się wzrost ceny ropy naftowej. Przejściowo cena kontraktów na dostawę tego surowca spadła poniżej 130 USD za baryłkę, ale jest to raczej przystanek w drodze do osiągnięcia poziomu 150 USD za baryłkę.
W kalendarzu mamy sporo raportów makroekonomicznych, za najważniejsze uznałbym: dane o tempie wzrostu PKB w Polsce (powinny wskazywać na utrzymywanie się wysokiego tempa wzrostu, znacznie przewyższającego analogiczny wskaźnik w strefie euro, oczekujemy odczytu 5,8 – 5,9% r/r); o 14:30 opublikowane zostaną dane o dynamice wydatków i przychodów Amerykanów oraz PCE – najważniejszy wskaźnik inflacji w gospodarce amerykańskiej. Według naszych prognoz spowolnienie przyrostu wartości wydatków Amerykanów będzie zauważalne (0,0 – 0,1%, ostatnio 0,4%). Inflacja mierzona przez PCE wyniesie 2,1% r/r. O 16:00 poznamy ostateczny odczyt indeksu University of Michigan, który jest miernikiem optymizmu konsumentów. Pogorszenie nastrojów konsumenckich stanowi obecnie piętę achillesową amerykańskiej gospodarki, dlatego też oczekujemy tu negatywnej niespodzianki. Odczyt ostateczny może być o 0,2 – 0,3 pkt. niższy od konsensusu.
Źródło: Piotr Denderski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Obniżki w USA oddalają się
09:49 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ
2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms
2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?
2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutReakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży
2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutSłabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?
2024-04-24 Ciekawostki walutowePomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?
2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersUsługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach
2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.