Krach na japońskim rynku

Krach na japońskim rynku
Poranny komentarz walutowy XTB
Data dodania: 2024-08-05 (09:34)

Japońska polityka pieniężna, czy szerzej gospodarcza, może budzić zdziwienie od dłuższego czasu. Jednak to, co teraz zrobił Bank Japonii wymyka się z ram racjonalnego myślenia. Czy patrzymy właśnie na japoński „Lehman moment”? O Japonii miałem okazję pisać w ostatnim czasie kilkukrotnie, bo sytuacja robiła się tam coraz ciekawsza. Nakreślmy najpierw tło. Należy cofnąć się do roku 2012, gdy Shinzo Abe wygrał wybory w Japonii i rozpoczął ochrzczony jego nazwiskiem program Abenomics.

Zakładał on potężną stymulację monetarną, osłabienie waluty, a przez to wzrost konkurencyjności eksportu i zakończenie problemów z deflacją. Ponieważ Bank Japonii przez lata tkwił już w pułapce niskich stóp procentowych, musiał posłużyć się niekonwencjonalną polityką – ogromnymi zakupami długu japońskiego rządu, a także ETFów na rynku akcji. Rezultatem był wieloletni trend osłabienia jena i hossa na japońskiej giełdzie… na sterydach. Doszło do tego, że Bank Japonii stał się posiadaczem ponad połowy wyemitowanego przez rząd długu.

Wiadomym było, że taka polityka nie może być utrzymana w nieskończoność. Japończycy mieli dość dogodną okazję wycofania się z niej, gdy zachodnie banki centralne rozpoczęły agresywny cykl podwyżek stóp procentowych w odpowiedzi na wzrost inflacji. Gdyby Bank Japonii zdecydował się na choćby umiarkowane zacieśnienie, uniknąłby obecnej sytuacji. Japończycy sporo mówili, ale nic nie robili, a raczej robili to co wcześniej. Rosnąca różnica stóp procentowych zachęcała globalny kapitał do gry przeciwko jenowi, a japoński kapitał do poszukiwania stóp zwrotu poza granicą. Teraz, gdy zachodnie banki zaczynają obniżać stopy procentowe (zapewne już spóźnione) w kontekście spowolnienia gospodarczego, Japończycy zaczęli je podnosić, tłumacząc ostatnią decyzję… podwyżką płacy minimalnej. Widać już zatem jak na dłoni, że te potężnie rozwarte nożyce domykają się jednocześnie z dwóch stron, a inwestorzy budzą się w przeświadczeniu, że lata sztucznego stymulowania rynku w Japonii mogły się skończyć. Efekt to kilkunastoprocentowa dziś przecena Nikkei225 (i nawet 30% od szczytu) oraz gigantyczne umocnienie jena, które… paradoksalnie może wkrótce skłonić japoński bank centralny do przemyślenia swojej decyzji.

Japoński kryzys jest ważny, bo rozgrywa się w dość delikatnym momencie – teraz, gdy rynki zastanawiają się, czy Fed zbyt długo nie zwleka z obniżkami stóp procentowych. Złoty na razie znosi tę sytuację dobrze, a wynika to z faktu, że szybko spadające oczekiwania co do stóp w USA osłabiają dolara. Warto jednak pozostać czujnym, w przeszłości złoty często pozostawał stabilny na początku kryzysów. Oczywiście nie wiemy dziś do końca jak potoczy się sytuacja. Jeśli jednak kryzys się rozleje, przecena złotego (która w przeszłości bywała gwałtowna) jest tylko kwestią czasu. W poniedziałek o 9:25 euro kosztuje 4,31 złotego, dolar 3,94 złotego, frank 4,65 złotego, zaś funt 5,04 złotego.

Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?

2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.

Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!

2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.

Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?

2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.pl
W cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.

Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów

2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.pl
Środowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.

Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?

2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
Aktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.

Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?

2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.

Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?

2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.

Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?

2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.

Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi

2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.

Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?

2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.