
Data dodania: 2024-04-08 (11:35)
Informacje o tym, że Izrael wycofuje wojsko z południowej części Strefy Gazy mogą być jakimś sukcesem amerykańskiej dyplomacji, ale i też sygnałem, że poważny konflikt w regionie był bardzo blisko - mowa o groźbach Iranu i nerwowej reakcji rynków w piątek rano. Droga do rozejmu może być jednak daleka - według źródeł kolejna runda negocjacji w Egipcie pokazała, że różnice zdań pomiędzy władzami Izraela, a Hamasem są nadal dość duże.
Ta przepaść może sprawić, że wcale nie jest pewne, że Iran odpuścił sobie już działania odwetowe wobec Izraela w odpowiedzi na atak na ambasadę w Damaszku, jaki miał miejsce tydzień temu. Deeskalacja napięcia na rynkach może być krótka, a ceny ropy po silniejszym spadku na otwarciu handlu w nowym tygodniu, już zaczynają zawracać w górę. Niemniej, jeżeli rzeczywiście premier Izraela uległ presji Amerykanów, ale i też własnego społeczeństwa (w weekend odbyły się spore demonstracje antyrządowe), to teoretycznie sytuacja na Bliskim Wschodzie nie powinna się znacząco pogorszyć. Ale czy to wystarczy rynkom? Nie do końca. W środę mamy kluczowe dane o inflacji CPI w USA za marzec, a piątkowe dane Departamentu Pracy USA pokazały, że gospodarka amerykańska pozostaje silna i FED nie ma powodu, aby spieszyć się z obniżkami stóp. Dzisiaj rano agencje cytują słowa Michelle Bowman, która w tym roku ma prawo głosu w FED. Analizując jej wypowiedź można odnieść wrażenie, że liczy się ona z tym, że w tym roku nie zobaczymy cięć na stopach. W podobnym tonie wypowiedzieli się już inni w zeszłym tygodniu - m.in. Neel Kashkari. Z kolei na rynku pojawiają się głosy, że pretekstem do takich działań mogłyby być dalsze zwyżki cen ropy - chociażby złamanie bariery 100 USD za uncję. Dzisiaj jednak ten surowiec tanieje.
Patrząc na rynek w poniedziałek rano nie widać większych ruchów na dolarze. To pokazuje, że większa zmienność może pojawić się dopiero w środę po publikacji wspomnianych danych CPI z USA. Warto jednak mieć na uwadze, że ten tydzień będzie okresem decyzji banków centralnych - RBNZ i BOC (w środę) i ECB (w czwartek). Poznamy też zapiski z posiedzenia FED (w środę wieczorem). Dla pary EURUSD dniem dużej zmienności może być więc też i czwartek, chociaż rynki teoretycznie są pewne czerwcowej obniżki stóp przez EBC (ponad 90 proc. szans).
EURUSD - spadek wciąż bardziej prawdopodobny
Wprawdzie piątkowy ruch EURUSD w dół po lepszych danych Departamentu Pracy USA został później wymazany, to jednak nie widać zbytnio powodów, abyśmy na tej parze mieli iść do góry. Oczekiwania, co do cięcia stóp przez FED maleją, podczas kiedy rynek utrzymuje ponad 90 proc. szans na to, że ECB zainicjuje w czerwcu obniżki stóp procentowych. I najpewniej znajdzie ku temu potwierdzenie w czwartek. Tymczasem w środę poznamy dane o inflacji CPI w USA za marzec, która raczej definitywnie przekreśli szanse na czerwcową obniżkę stóp w USA i przerzuci oczekiwania na wrzesień. Tego samego dnia wieczorem dostaniemy też zapiski z ostatniego posiedzenia FED, które mogą pokazać, że decydenci czują się komfortowo z podejściem "higher for longer" w temacie stóp procentowych. To może podbić pojawiający się już trend w dyskusji na rynku, czy w tym roku FED w ogóle obniży stopy procentowe. Zachowanie się rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji zdaje się pokazywać, że inwestorzy nastawiają się na "jastrzębi" FED. Pozostaje, zatem kwestią czasu, kiedy to wszystko przełoży się mocniej na dolara.
Technicznie okolice 1,0790-1.0800 z piątku są w zasięgu najbliższych dni. Środa i czwartek mogą jednak przynieść mocniejsze wybicie kierunkowe.
Patrząc na rynek w poniedziałek rano nie widać większych ruchów na dolarze. To pokazuje, że większa zmienność może pojawić się dopiero w środę po publikacji wspomnianych danych CPI z USA. Warto jednak mieć na uwadze, że ten tydzień będzie okresem decyzji banków centralnych - RBNZ i BOC (w środę) i ECB (w czwartek). Poznamy też zapiski z posiedzenia FED (w środę wieczorem). Dla pary EURUSD dniem dużej zmienności może być więc też i czwartek, chociaż rynki teoretycznie są pewne czerwcowej obniżki stóp przez EBC (ponad 90 proc. szans).
EURUSD - spadek wciąż bardziej prawdopodobny
Wprawdzie piątkowy ruch EURUSD w dół po lepszych danych Departamentu Pracy USA został później wymazany, to jednak nie widać zbytnio powodów, abyśmy na tej parze mieli iść do góry. Oczekiwania, co do cięcia stóp przez FED maleją, podczas kiedy rynek utrzymuje ponad 90 proc. szans na to, że ECB zainicjuje w czerwcu obniżki stóp procentowych. I najpewniej znajdzie ku temu potwierdzenie w czwartek. Tymczasem w środę poznamy dane o inflacji CPI w USA za marzec, która raczej definitywnie przekreśli szanse na czerwcową obniżkę stóp w USA i przerzuci oczekiwania na wrzesień. Tego samego dnia wieczorem dostaniemy też zapiski z ostatniego posiedzenia FED, które mogą pokazać, że decydenci czują się komfortowo z podejściem "higher for longer" w temacie stóp procentowych. To może podbić pojawiający się już trend w dyskusji na rynku, czy w tym roku FED w ogóle obniży stopy procentowe. Zachowanie się rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji zdaje się pokazywać, że inwestorzy nastawiają się na "jastrzębi" FED. Pozostaje, zatem kwestią czasu, kiedy to wszystko przełoży się mocniej na dolara.
Technicznie okolice 1,0790-1.0800 z piątku są w zasięgu najbliższych dni. Środa i czwartek mogą jednak przynieść mocniejsze wybicie kierunkowe.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
08:01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?