
Data dodania: 2023-08-02 (12:09)
W maju Fitch poinformował o obniżeniu perspektywy amerykańskiego ratingu na dług długoterminowy. Teraz mamy kontynuację tej historii – po raz drugi w historii agencja ratingowa decyduje się na obniżenie ratingu kredytowego największej gospodarki na świecie. Czy będzie to miało długotrwałe znaczenie dla rynku? Czy inne agencje pójdą za ciosem i zdecydują się na podobny ruch?
Agencja Fitch wskazywała na problemu w zarządzaniu długiem już w maju, kiedy trwała batalia o podniesienie limitu zadłużenia w USA, aby kontynuować normalną pracę rządu, a co więcej regulacje samych zobowiązań. Mimo tego, że sytuacja została rozwiązana Fitch nie zdecydował się na zmianę perspektywy ratingu i ostatecznie na początku sierpnia zdecydował się na obniżenie ratingu długoterminowego długu do poziomu AA+ z poziomu AAA. Zdaniem agencji w najbliższych 3 latach dojdzie do dalszego pogorszenia sytuacji fiskalnej, dług będzie rósł, a na przełomie 2023 i 2024 roku może pojawić się niewielka recesja. W ocenie agencji standardy zarządzania długiem w ostatnich 20 latach uległy znacznemu pogorszeniu. Decyzja Fitch spotkała się z krytyką obecnej administracji za sprawą negatywnych komentarzy sekretarz skarbu Yellen czy prezydenta Bidena. Co ciekawe, obniżenie ratingu przychodzi w momencie dosyć dobrej sytuacji gospodarczej, w postaci relatywnie wysokiego wzrostu, spadającej inflacji oraz mocnego rynku pracy.
Czy powinniśmy się martwić? Ważne będzie to czy Fitch w kolejnych miesiącach zdecyduje się na zmianę perspektywy dla długu, która obecnie oceniona jest na stabilną. Dodatkowo oczy będą zwrócone na pozostałe agencje ratingowe oraz na inne kraje, które mogą stracić swój status „potrójnej korony” AAA. Jeśli doszłoby do dalszego obniżania ratingów, czy to za sprawą Fitch czy innych agencji, mogłoby to doprowadzić do szerokiej wyprzedaży długu, który i tak jest relatywnie tani w obliczu utrzymywania wysokich stóp procentowych.
Patrząc na historię, w 2011 roku kiedy S&P również zdecydował się na obniżenie ratingu, ruchy były niejednoznaczne. Krótkoterminowo obserwowaliśmy rajd cen amerykańskiego długu! Dolar miał się mieszanie, ale po kilkunastu tygodniach zaczął się umacniać, choć było to za sprawą słabości euro, które borykało się z kryzysem zadłużenia. Złoto zyskało gwałtownie, ale krótkoterminowo po osiągnięciu historycznych szczytów. Najlepiej miał się indeks S&P 500, który korzystał jednak na fali kolejnego programu luzowania ilościowego za sprawą Fed.
Teraz warunki gospodarcze i monetarne są zupełnie inne niż w 2011 roku. Z drugiej strony, jeśli Fitch i pozostałe agencje nie pójdą za ciosem, obecna decyzja może nic nie oznaczać. Z drugiej strony, jeśli rynek pozostałby w niepewności, nie można wykluczyć zakończenia cyklów podwyżek w USA czy również w strefie euro. W takim wypadku byłaby szansa na to, że rynek bardzo szybko otrząsnąłby się z negatywnego sentymentu i wrócił do kupowania akcji czy obligacji. Do tego jednak nie potrzebujemy utrzymania relatywnie dobrej sytuacji gospodarczej.
O poranku obserwujemy słabość złotego, która ma miejsce p wczorajszej wyprzedaży. Za dolara płacimy 4,0477 zł, za euro 4,4492 zł, za funta 5,1773 zł, za franka 4,6159 zł.
Czy powinniśmy się martwić? Ważne będzie to czy Fitch w kolejnych miesiącach zdecyduje się na zmianę perspektywy dla długu, która obecnie oceniona jest na stabilną. Dodatkowo oczy będą zwrócone na pozostałe agencje ratingowe oraz na inne kraje, które mogą stracić swój status „potrójnej korony” AAA. Jeśli doszłoby do dalszego obniżania ratingów, czy to za sprawą Fitch czy innych agencji, mogłoby to doprowadzić do szerokiej wyprzedaży długu, który i tak jest relatywnie tani w obliczu utrzymywania wysokich stóp procentowych.
Patrząc na historię, w 2011 roku kiedy S&P również zdecydował się na obniżenie ratingu, ruchy były niejednoznaczne. Krótkoterminowo obserwowaliśmy rajd cen amerykańskiego długu! Dolar miał się mieszanie, ale po kilkunastu tygodniach zaczął się umacniać, choć było to za sprawą słabości euro, które borykało się z kryzysem zadłużenia. Złoto zyskało gwałtownie, ale krótkoterminowo po osiągnięciu historycznych szczytów. Najlepiej miał się indeks S&P 500, który korzystał jednak na fali kolejnego programu luzowania ilościowego za sprawą Fed.
Teraz warunki gospodarcze i monetarne są zupełnie inne niż w 2011 roku. Z drugiej strony, jeśli Fitch i pozostałe agencje nie pójdą za ciosem, obecna decyzja może nic nie oznaczać. Z drugiej strony, jeśli rynek pozostałby w niepewności, nie można wykluczyć zakończenia cyklów podwyżek w USA czy również w strefie euro. W takim wypadku byłaby szansa na to, że rynek bardzo szybko otrząsnąłby się z negatywnego sentymentu i wrócił do kupowania akcji czy obligacji. Do tego jednak nie potrzebujemy utrzymania relatywnie dobrej sytuacji gospodarczej.
O poranku obserwujemy słabość złotego, która ma miejsce p wczorajszej wyprzedaży. Za dolara płacimy 4,0477 zł, za euro 4,4492 zł, za funta 5,1773 zł, za franka 4,6159 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?