Data dodania: 2008-04-28 (13:05)
Kurs EUR/USD oscyluje w poniedziałek w szerokim przedziale 1,5594-1,5682 dolara. Para ta próbuje korygować silne środowo-piątkowe spadki, które sprowadziły notowania z poziomu 1,60 do 1,5556 dolara.
Europejskiej walucie dziś lekko może pomagać wypowiedź prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Jean-Claude Trichet powiedział, że priorytetem banku jest utrzymanie stabilności cen w średnim terminie.
Kolejne godziny notowań, wobec braku potencjalnych impulsów, mogą upłynąć pod znakiem dalszych prób odreagowania zeszłotygodniowych spadków. Nie należy jednak oczekiwać mocnego ruchu do góry. Szanse na to zostały przekreślone rano, gdy stronie popytowej nie udało się doprowadzić do trwałego wybicia powyżej strefy oporu 1,5658-1,5660 dolara, co byłoby równoznaczne z utworzeniem na wykresie godzinowym prowzrostowej formacji podwójnego dna i zapowiedzią zwyżki przynajmniej do 1,5733 dolara, gdzie znajduje się kolejny liczący się opór.
Tym samym w sposób znaczący zostały zredukowane szanse na zdecydowane pogłębienie korekty. Można oczekiwać, że nawet jeżeli do tego dojdzie, to okolice 1,57 dolara będą wykorzystywane do agresywnej sprzedaży EUR/USD. Zwłaszcza gdy ruch wzrostowy nie będzie miał wsparcia ze strony istotnych impulsów fundamentalnych.
W średnim terminie sytuacja techniczna wskazuje na kontynuację spadków EUR/USD. Sygnały to potwierdzające zostały wygenerowane w poprzednim tygodniu. Kluczowe znaczenie miało kolejne odbicie kursu od psychologicznej bariery 1,60 dolara, połączone z utworzeniem na wykresie dziennym, zapowiadającej spadki, formacji objęcia bessy. Gdy dodać do tego negatywne dywergencje kursu z podstawowymi wskaźnikami, wybicie dołem wykresu dziennego z formacji klina oraz drugą już spadającą gwiazdę na wykresie tygodniowym, to otrzymujemy zestaw sygnałów, który może zapowiadać spadki w kolejnych tygodniach ku istotnej średnioterminowej strefie wsparcia 1,48-1,50 dolara.
Realizacja przedstawionego wyżej spadkowego scenariusza w głównej mierze może być warunkowa wynikami środowego posiedzenia FOMC. Pomimo, że w tym tygodniu zostanie opublikowana duża grupa ważnych danych z USA (m.in. kwietniowy raport z rynku pracy), to posiedzenie FOMC wysuwa się na pierwszy plan.
Rynek oczekuje, że stopy procentowe w USA zostaną obniżone o 25 punktów bazowych, co sprowadzi główną stopę do poziomu 2 proc. Sama decyzja dla rynku walutowego nie jest tak istotna, jak to co znajdzie się w uzasadnieniu tej decyzji. Jeżeli inwestorzy znajdą tam sugestię zakończenia cyklu obniżek stóp procentowych w USA, to będzie to stanowić trwały impuls wzmacniający dolara w średnim terminie (w długim terminie trend wzrostowy na EUR/USD nie jest zagrożony). Zapowiedź kolejnych obniżek kosztu pieniądza natomiast przekreśli szanse na spadki, dając ponownie paliwo do ataku na barierę 1,60 dolara.
O godzinie 11:13 za euro trzeba było zapłacić 1,5660 dolara, wobec 1,5628 dolara w piątek pod koniec dnia.
Kolejne godziny notowań, wobec braku potencjalnych impulsów, mogą upłynąć pod znakiem dalszych prób odreagowania zeszłotygodniowych spadków. Nie należy jednak oczekiwać mocnego ruchu do góry. Szanse na to zostały przekreślone rano, gdy stronie popytowej nie udało się doprowadzić do trwałego wybicia powyżej strefy oporu 1,5658-1,5660 dolara, co byłoby równoznaczne z utworzeniem na wykresie godzinowym prowzrostowej formacji podwójnego dna i zapowiedzią zwyżki przynajmniej do 1,5733 dolara, gdzie znajduje się kolejny liczący się opór.
Tym samym w sposób znaczący zostały zredukowane szanse na zdecydowane pogłębienie korekty. Można oczekiwać, że nawet jeżeli do tego dojdzie, to okolice 1,57 dolara będą wykorzystywane do agresywnej sprzedaży EUR/USD. Zwłaszcza gdy ruch wzrostowy nie będzie miał wsparcia ze strony istotnych impulsów fundamentalnych.
W średnim terminie sytuacja techniczna wskazuje na kontynuację spadków EUR/USD. Sygnały to potwierdzające zostały wygenerowane w poprzednim tygodniu. Kluczowe znaczenie miało kolejne odbicie kursu od psychologicznej bariery 1,60 dolara, połączone z utworzeniem na wykresie dziennym, zapowiadającej spadki, formacji objęcia bessy. Gdy dodać do tego negatywne dywergencje kursu z podstawowymi wskaźnikami, wybicie dołem wykresu dziennego z formacji klina oraz drugą już spadającą gwiazdę na wykresie tygodniowym, to otrzymujemy zestaw sygnałów, który może zapowiadać spadki w kolejnych tygodniach ku istotnej średnioterminowej strefie wsparcia 1,48-1,50 dolara.
Realizacja przedstawionego wyżej spadkowego scenariusza w głównej mierze może być warunkowa wynikami środowego posiedzenia FOMC. Pomimo, że w tym tygodniu zostanie opublikowana duża grupa ważnych danych z USA (m.in. kwietniowy raport z rynku pracy), to posiedzenie FOMC wysuwa się na pierwszy plan.
Rynek oczekuje, że stopy procentowe w USA zostaną obniżone o 25 punktów bazowych, co sprowadzi główną stopę do poziomu 2 proc. Sama decyzja dla rynku walutowego nie jest tak istotna, jak to co znajdzie się w uzasadnieniu tej decyzji. Jeżeli inwestorzy znajdą tam sugestię zakończenia cyklu obniżek stóp procentowych w USA, to będzie to stanowić trwały impuls wzmacniający dolara w średnim terminie (w długim terminie trend wzrostowy na EUR/USD nie jest zagrożony). Zapowiedź kolejnych obniżek kosztu pieniądza natomiast przekreśli szanse na spadki, dając ponownie paliwo do ataku na barierę 1,60 dolara.
O godzinie 11:13 za euro trzeba było zapłacić 1,5660 dolara, wobec 1,5628 dolara w piątek pod koniec dnia.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
09:08 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.









