Data dodania: 2023-02-07 (08:16)
Wczoraj brakowało jakichkolwiek danych z amerykańskiej gospodarki. Rynki wciąż żyją dużym zaskoczeniem w postaci mocnego raportu NFP. Przypomnijmy, że rynek pracy w USA radzi sobie znacznie lepiej niż wcześniej sądzono. W styczniu zatrudnienie wzrosło o 517 tysięcy, w górę zrewidowano w górę także wcześniejsze odczyty. Mimo złagodzenia presji płacowej, z perspektywy Fed rynek pracy prawdopodobnie pozostanie poza równowagą. Podwyżki stóp procentowych będą więc prawdopodobnie kontynuowane.
Dolar ma za sobą trzydniową passę aprecjacyjną. Tym samym wykres indeksu USD przedstawia interesujący układ techniczny.
W styczniu przyrost miejsc pracy w USA wyniósł 517 tys. i był znacznie większy od oczekiwań (185 tys.). Rewizje do poprzednich miesięcy zwiększyły zatrudnienie o kolejne 813 tys. Jednocześnie stopa bezrobocia zaskakująco spadła z 3,5 proc. do 3,4 proc. – to najniższy poziom od 1969 roku.
Rzadko kiedy pojedynczy raport o zatrudnieniu zmieniał obraz sytuacji w tak dużym stopniu jak dane z przed weekendu. Rynek pracy w USA jest w znacznie lepszej kondycji niż wcześniej podawano. Wynika to nie tylko z silnej kreacji miejsc pracy w styczniu, ale również wzrosty w przeszłości są znacznie wyższe niż podawane wcześniej po rocznej rewizji. Jednocześnie, niektóre z oznak słabości, które były widoczne w zeszłym miesiącu, również wyblakły. Wówczas zatrudnienie pracowników tymczasowych, którzy zazwyczaj są zwalniani jako pierwsi w okresie spowolnienia, spadało przez pięć miesięcy z rzędu. Teraz pozostały z tego tylko dwa miesiące zniżek, a styczeń przyniósł wzrost o 26 tysięcy. Dodatkowo odwrócił się niepokojący wcześniej spadek przeciętnego tygodnia pracy.
Rynek pracy jeszcze mocniej się zacieśnił na co wskazuje stopa bezrobocia. Jedynie presja płacowa wskazuje na kierunek złagodzenia. Średnie zarobki godzinowe wzrosły zaledwie o 0,3 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca, a wskaźnik rok do roku spadł z 4,9 proc. do 4,4 proc., potwierdzając tendencję.
Do tej pory Fed liczył na to, że sytuacja na rynku pracy pogorszy się, co wpłynie na opanowanie presji inflacyjnej. Jak na razie tak się nie dzieje. Nierównowaga dodatkowo wzrosła w ostatnich miesiącach. Tworzone miejsca pracy znacznie przekraczają poziom ok. 70 tys. wakatów potrzebnych każdego miesiąca aby wchłonąć nowe osoby wchodzące na rynek pracy. Na ten moment na każdego bezrobotnego przypadają dwa miejsca pracy.
Piątkowe dane utwierdzają Fed w przekonaniu, że dalsze podwyżki powinny być kontynuowane. W reakcji na publikację waluta amerykańska umocniła się zdecydowanie. Na wykresie indeksu dolarowego odbicie nastąpiło w bardzo charakterystycznym miejscu. Spadki, które trwały przeszło 4 miesiące, zakończyły się w okolicy poziomu 100,7 pkt. Na uwagę zasługuje wielkość tych zniżek. Są one bowiem bardzo zbliżone do ruchu „w dół” w okresie od końca marca 2020 do przełomu roku 2020 i 2021.
Zmieniła się również wycena rynkowa przyszłej ścieżki stóp procentowych w USA. Kontrakty futures wskazują na koniec cyklu w okolicy 5,1 proc. i zakładają mniejsze cięcia kosztu pieniądza w II połowie 2023 i na początku 2024 roku.
Już pojawiają się „jastrzębie” komentarze z Fed. Raphael Bostic z Atlanty przyznał, że Rezerwa Federalna może być zmuszona do podniesienia stóp wyżej niż wcześniej oczekiwano. Amerykański bank centralny z pewnością będzie musiał mocniej przyjrzeć się odczytowi NFP z piątku i stwierdzić, czy dane o zatrudnieniu były pewnego rodzaju anomalią. Dziś Powell zabierze głos (wywiad dla Davida Rubensteina z The Economic Club of Washington) a inwestorzy będą szukać wszelkich wskazówek i komentarzy dotyczących silnego raportu.
W styczniu przyrost miejsc pracy w USA wyniósł 517 tys. i był znacznie większy od oczekiwań (185 tys.). Rewizje do poprzednich miesięcy zwiększyły zatrudnienie o kolejne 813 tys. Jednocześnie stopa bezrobocia zaskakująco spadła z 3,5 proc. do 3,4 proc. – to najniższy poziom od 1969 roku.
Rzadko kiedy pojedynczy raport o zatrudnieniu zmieniał obraz sytuacji w tak dużym stopniu jak dane z przed weekendu. Rynek pracy w USA jest w znacznie lepszej kondycji niż wcześniej podawano. Wynika to nie tylko z silnej kreacji miejsc pracy w styczniu, ale również wzrosty w przeszłości są znacznie wyższe niż podawane wcześniej po rocznej rewizji. Jednocześnie, niektóre z oznak słabości, które były widoczne w zeszłym miesiącu, również wyblakły. Wówczas zatrudnienie pracowników tymczasowych, którzy zazwyczaj są zwalniani jako pierwsi w okresie spowolnienia, spadało przez pięć miesięcy z rzędu. Teraz pozostały z tego tylko dwa miesiące zniżek, a styczeń przyniósł wzrost o 26 tysięcy. Dodatkowo odwrócił się niepokojący wcześniej spadek przeciętnego tygodnia pracy.
Rynek pracy jeszcze mocniej się zacieśnił na co wskazuje stopa bezrobocia. Jedynie presja płacowa wskazuje na kierunek złagodzenia. Średnie zarobki godzinowe wzrosły zaledwie o 0,3 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca, a wskaźnik rok do roku spadł z 4,9 proc. do 4,4 proc., potwierdzając tendencję.
Do tej pory Fed liczył na to, że sytuacja na rynku pracy pogorszy się, co wpłynie na opanowanie presji inflacyjnej. Jak na razie tak się nie dzieje. Nierównowaga dodatkowo wzrosła w ostatnich miesiącach. Tworzone miejsca pracy znacznie przekraczają poziom ok. 70 tys. wakatów potrzebnych każdego miesiąca aby wchłonąć nowe osoby wchodzące na rynek pracy. Na ten moment na każdego bezrobotnego przypadają dwa miejsca pracy.
Piątkowe dane utwierdzają Fed w przekonaniu, że dalsze podwyżki powinny być kontynuowane. W reakcji na publikację waluta amerykańska umocniła się zdecydowanie. Na wykresie indeksu dolarowego odbicie nastąpiło w bardzo charakterystycznym miejscu. Spadki, które trwały przeszło 4 miesiące, zakończyły się w okolicy poziomu 100,7 pkt. Na uwagę zasługuje wielkość tych zniżek. Są one bowiem bardzo zbliżone do ruchu „w dół” w okresie od końca marca 2020 do przełomu roku 2020 i 2021.
Zmieniła się również wycena rynkowa przyszłej ścieżki stóp procentowych w USA. Kontrakty futures wskazują na koniec cyklu w okolicy 5,1 proc. i zakładają mniejsze cięcia kosztu pieniądza w II połowie 2023 i na początku 2024 roku.
Już pojawiają się „jastrzębie” komentarze z Fed. Raphael Bostic z Atlanty przyznał, że Rezerwa Federalna może być zmuszona do podniesienia stóp wyżej niż wcześniej oczekiwano. Amerykański bank centralny z pewnością będzie musiał mocniej przyjrzeć się odczytowi NFP z piątku i stwierdzić, czy dane o zatrudnieniu były pewnego rodzaju anomalią. Dziś Powell zabierze głos (wywiad dla Davida Rubensteina z The Economic Club of Washington) a inwestorzy będą szukać wszelkich wskazówek i komentarzy dotyczących silnego raportu.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.