Data dodania: 2022-11-16 (13:03)
O ile w ostatnich dniach inwestorzy skupiali się głównie na tym, jak będzie się kształtowała przyszła polityka Fedu, a wojna na Ukrainie zeszła na drugi plan, tak wczoraj wieczorem ponownie obserwowaliśmy silną reakcję rynkową na odniesienia dotyczące wybuchu na terytorium Polski, tuż przy ukraińskiej granicy. Jak wynika z doniesień agencji AP, wczoraj doszło do uderzenia dwóch rakiet w miejscowości Przewodów, w wyniku czego zginęły dwie osoby.
Na ten moment nie pojawiły się informacje potwierdzające, skąd zostały wystrzelone pociski, jednak sytuacja jest poważna - co widać po reakcji rynkowej. Tuż po doniesieniach agencji AP mogliśmy obserwować cofnięcie na światowym rynku akcji. Obawy dotyczące rozszerzenia się konfliktu zbrojnego poza granice Ukrainy, doprowadziły do cofnięcia na rynku akcji,a także do umocnienia dolara, mocno przecenił się także polski złoty.
Z najnowszych informacji wynika, że ani przedstawiciele USA, ani członkowie NATO nie potwierdzają aby wczorajsze uderzenie było celowym działaniem Rosji. Nie wiadomo także, czy pociski były pochodzenia rosyjskiego. Na dziś NATO zaplanowano spotkanie w trybie pilnym, aby przedyskutować obecną sytuację, a doniesienia ze spotkania, jak i inne dotyczące wczorajszego incydentu, mogą wpływać na nastroje rynkowe. Na ten moment wygląda jednak, że rynki chwilowo odetchnęły i liczą na brak dalszej eskalacji - indeksy giełdowe wymazały niemal cały ruch spadkowy, który obserwowaliśmy wczoraj wieczorem, a dolar traci o poranku. Złoty także próbuje odzyskać siły i umacnia się względem głównych walut.
Pomimo wczorajszego cofnięcia na EURUSD, główna para walutowa zamknęła sesję wyżej, a dziś od rana euro umacnia się względem dolara. Patrząc techniczne na wykres, sytuacja nie uległa większej zmianie, a utrzymanie się ceny powyżej strefy 1,0360 może przemawiać za dalszym ruchem w górę. Kluczowy średnioterminowy opór dla EURUSD wypada dopiero przy poziomie 1,0600, gdzie znajdują się szczyty drugiej połowy czerwca. Wydaje się, żę dopiero powót ceny poniżej poziomu 1,0270, mógłby zmienić układ sił na spadkowy.
Jeśli chodzi o polskiego złotego, ten radzi sobie całkiem nieźle o poranku, choć w godzinach nocnych sytuacja nie wyglądała najlepiej. Para EURPLN była notowana nawet powyżej poziomu 4,78 zł, podczas gdy aktualnie kurs kształtuje się tuż nad poziomem 4,70 zł. Nasza krajowa waluta radzi sobie najlepiej w ujęciu z dolarem, gdzie amerykańska waluta traci 0,8%. Z kolei para GBPPLN zniżkuje 0,75%, a CHFPLN traci 0,5%. Aktualnie za jednego dolara trzeba zapłacić 4,5150 zł, za euro 4,7050 zł, za franka 4,8017 zł, a za funta 5,3650 zł.
Z najnowszych informacji wynika, że ani przedstawiciele USA, ani członkowie NATO nie potwierdzają aby wczorajsze uderzenie było celowym działaniem Rosji. Nie wiadomo także, czy pociski były pochodzenia rosyjskiego. Na dziś NATO zaplanowano spotkanie w trybie pilnym, aby przedyskutować obecną sytuację, a doniesienia ze spotkania, jak i inne dotyczące wczorajszego incydentu, mogą wpływać na nastroje rynkowe. Na ten moment wygląda jednak, że rynki chwilowo odetchnęły i liczą na brak dalszej eskalacji - indeksy giełdowe wymazały niemal cały ruch spadkowy, który obserwowaliśmy wczoraj wieczorem, a dolar traci o poranku. Złoty także próbuje odzyskać siły i umacnia się względem głównych walut.
Pomimo wczorajszego cofnięcia na EURUSD, główna para walutowa zamknęła sesję wyżej, a dziś od rana euro umacnia się względem dolara. Patrząc techniczne na wykres, sytuacja nie uległa większej zmianie, a utrzymanie się ceny powyżej strefy 1,0360 może przemawiać za dalszym ruchem w górę. Kluczowy średnioterminowy opór dla EURUSD wypada dopiero przy poziomie 1,0600, gdzie znajdują się szczyty drugiej połowy czerwca. Wydaje się, żę dopiero powót ceny poniżej poziomu 1,0270, mógłby zmienić układ sił na spadkowy.
Jeśli chodzi o polskiego złotego, ten radzi sobie całkiem nieźle o poranku, choć w godzinach nocnych sytuacja nie wyglądała najlepiej. Para EURPLN była notowana nawet powyżej poziomu 4,78 zł, podczas gdy aktualnie kurs kształtuje się tuż nad poziomem 4,70 zł. Nasza krajowa waluta radzi sobie najlepiej w ujęciu z dolarem, gdzie amerykańska waluta traci 0,8%. Z kolei para GBPPLN zniżkuje 0,75%, a CHFPLN traci 0,5%. Aktualnie za jednego dolara trzeba zapłacić 4,5150 zł, za euro 4,7050 zł, za franka 4,8017 zł, a za funta 5,3650 zł.
Źródło: Łukasz Stefanik, Analityk rynków finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
„Gołębi” Powell osłabia dolara
09:52 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).
Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki
09:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed obniżył stopy procentowe mocniej ale jednocześnie nie wystraszył rynku obawami o recesję. Powell kilkukrotnie podkreślał siłę gospodarki USA, wskazywał na wciąż mocny rynek pracy, który sukcesywnie ulega schłodzeniu. Nie ogłoszono również zwycięstwa w walce z inflacją i jednocześnie zaznaczono, że ruch o 50 punktów bazowych w dół nie powinien być traktowany jako wyznacznik przyszłego tempa luzowania monetarnego. Amerykański bank centralny rozegrał wręcz wzorowo, ściął stopy mocniej jednocześnie nie wzbudzając w uczestnikach rynku poczucia niepewności.
Obniżka Fed wspiera PLN
08:14 Komentarz do rynku złotego DM BOŚCzwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie podwyższonej zmienności rynkowej po wczorajszym cięciu stóp przez Fed o 50pb. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2662 PLN za euro, 3,8364 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5189 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0673 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,306% w przypadku obligacji 10-letnich.
Najważniejszy dzień w roku
2024-09-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek z dnia na dzień jest coraz bardziej niepewny co do decyzji Fed-u. Ankieta Bloomberga przedstawia ruch o 25 punktów bazowych w dół. Wycena kontraktów Fed Funds Futures wskazuje, że implikowane prawdopodobieństwo cięcia na poziomie 50 pb wynosi blisko 70 proc. To mocne nastawienie rynkowe na agresywniejszy ruch, które dokonało się w ostatnich kilku dniach, nie wynikało ani z nowych publikacji makro ani z wypowiedzi przedstawicieli Fed (tu mamy okres blackout-u). To jedynie czyste spekulacje, które mogły po prostu „pójść” za daleko. Dziś wszystko zostanie zweryfikowane.
Fed obniży stopy. Pytanie o ile?
2024-09-18 Poranny komentarz walutowy XTBRezerwa Federalna dzisiaj o godzinie 20:00 czasu polskiego opublikuje swoją decyzję na temat wysokości stóp procentowych. Na 100% dzisiejsza decyzja przyniesie nam obniżkę stóp procentowych, ale wciąż pojawia się pytanie, czy będzie to standardowa obniżka o 25 punktów bazowych, czy mocniejsza obniżka o 50 punktów bazowych ze względu na dużą słabość rynku pracy. Okazuje się, że nie ważne jest tak bardzo to, jak duża będzie ta obniżka, a właśnie ocena tego, co dzieje się z gospodarką i jakie prognozy zaprezentuje Fed. Jednocześnie scenariuszem bazowym wydaje się obniżka o 25 i utrzymanie zdania o silnej amerykańskiej gospodarce. Czy Fed jednak nie spóźni się po raz kolejny?
Blisko 70 procent...
2024-09-17 Raport DM BOŚ z rynku walutNa tyle rynek szacuje prawdopodobieństwo mocniejszej obniżki stóp przez FED (o 50 punktów baz.) na kończącym się jutro dwudniowym posiedzeniu - są to wyliczenia LSEG na bazie kontraktów terminowych. Oczekiwania są duże, być może nie całkiem uzasadnione (zdecydowana większość ankietowanych przez Bloomberga ekonomistów widzi ruch o 25 punktów baz.). Te rozdźwięki powodują, że trudno będzie przewidzieć reakcję rynków po jutrzejszym posiedzeniu - zwłaszcza, że to nie tylko komunikat, ale i też projekcje makro i konferencja Jerome Powella.
Rynek coraz mocniej wierzy w to, że Fed zachowa się agresywniej
2024-09-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałek rozpoczął się od mieszanej sesji na Wall Street, spadkowej na GPW. W Europie stracił również DAX oraz CAC40. Złoty zyskał głównie dzięki słabości dolara. Amerykańska waluta straciła czego główną przyczynę upatruje się w mocnej zmianie oczekiwań dotyczących jutrzejszej decyzji Fed. Pomimo braku istotnych danych makro oraz wypowiedzi przedstawicieli amerykańskiej instytucji, rynek zaczyna mocniej spekulować, że cięcie o 50 punktów bazowych jest realne. Z dnia na dzień ta pewność wzrasta, co moim zdaniem może spowodować jeszcze większą skalę rozczarowania.
Czy mniejsza obniżka Fed będzie rozczarowaniem?
2024-09-17 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie ze strony Rezerwy Federalnej. Niepewność dotycząca jutrzejszej decyzji jest oczywiście ogromna, nawet pomimo tego, że sama obniżka jest w zasadzie przypieczętowana. Niepewnością jest oczywiście wielkość obniżki, prognozy gospodarcze oraz sama komunikacja Fedu. To właśnie te czynniki doprowadzą do nastawienia rynków na najbliższe tygodnie, choć nie należy zapominać również o możliwym sporym wpływie wyborów prezydenckich w USA.
Liczy się tylko FED?
2024-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutAni słabe dane z Chin, jakie napłynęły w sobotę, a potwierdzające tezy, że tamtejsza gospodarka znalazła się w pewnego rodzaju pułapce, ani też kolejny zamach na Donalda Trumpa wczoraj wieczorem - inwestorzy nie zwracają uwagi na tego typu informacje, dolar jest słaby, gdyż tematem numer jeden jest to, co zrobi amerykański FED w najbliższą środę, jaki będzie komunikat, prognozy makro i wykres dot-plot, oraz jak wypadnie Jerome Powell podczas konferencji prasowej.
Banki centralne w natarciu
2024-09-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Europejskim Banku Centralny przychodzi czas na Fed, Bank Anglii, Japonii oraz Norwegii. Tydzień wydaje się być zatem interesujący. EBC obniżył stopy o 25 punktów bazowych, Fed ma rozpocząć cykl luzowania już w środę. Gdyby tego nie zrobił, byłoby to olbrzymie zaskoczenie dla rynku. Trwa przeciąganie liny, wciąż obserwujemy ścierające się spekulacje dotyczące tego czy będzie to ruch o 25 czy może o 50 punktów bazowych. Jednocześnie rynek zakłada, ze zarówno Bank Anglii, Norwegii oraz Japonii będą stabilizować aktualne parametry swojej polityki pieniężnej.