
Data dodania: 2008-04-16 (10:07)
Niesprzyjające złotemu wczorajsze informacje nie zdołały go osłabić. Dane o inflacji konsumentów okazały się niższe od prognoz, podobnie jak przeciętne wynagrodzenie. Już od dłuższego czasu nasza waluta ignoruje informacje, które teoretycznie są dla niej negatywne.
W marcu inflacja w ujęciu rocznym zwolniła do poziomu 4,1 proc. Do znacznego zmniejszenia oczekiwań na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej nie dopuścił wczoraj Jan Czekaj. Członek Rady Polityki Pieniężnej uważa, że nie można wykluczyć kolejnych podwyżek, a kluczowe znaczenie będą tu miały dane o wzroście gospodarczym. Jednocześnie przy podejmowaniu decyzji odnośnie stóp procentowych należy wziąć pod uwagę jej wpływ na kształtowanie się kursu złotego. Według Jana Czekaja zbyt wcześnie jest, aby mówić o zwolnieniu dynamiki cen. Na przełomie sierpnia i września inflacja może jeszcze przyspieszyć. Podobnego zdania jest inny członek RPP, Marian Noga. Wskazuje on na sierpień, jako miesiąc w którym nastąpi szczyt inflacji i wyniesie ona 4,9-5,0 proc. W grudniu inflacja powinna się już obniżyć do 4 proc- powiedział Marian Noga dla Rzeczpospolitej. Kolejne dane mogące wpłynąć na złotego poznamy w piątek, a będzie to produkcja przemysłowa oraz inflacja producentów. Nasza waluta nie uległa osłabieniu, ale również ma problemy z dalszym umocnieniem. Kurs pary EUR/PLN utrzymuje się powyżej poziomu 3,40, a kurs USD/PLN powyżej 2,14. Przed dalszym umocnieniem możliwa jest konsolidacja przy tych poziomach, do których przebicia potrzeba siły, której na razie na rynku nie widać.
Wtorkowa sesja na rynku walutowym przyniosła niewielkie umocnienie dolara względem euro. Przyczyniły się ku temu niższe od oczekiwań wskazania indeksu koniunktury ZEW z Niemiec, jak również wyższa od prognoz dynamika inflacji producenckiej (PPI) ze Stanów Zjednoczonych. Jednak już dzisiaj amerykańska waluta ponownie traci na wartości. O godz. 9.00 kurs pary EUR/USD kształtował się na poziomie 1,5840. W kolejnych godzinach naszym zdaniem po raz kolejny zbliży się do bariery 1,59.
Taki scenariusz mogą wesprzeć dzisiejsze liczne dane makroekonomiczne. O godz. 11.00 ze strefy euro zostanie przedstawiona marcowy poziom inflacji konsumenckiej (HICP). Na początku sesji poznaliśmy już tego typu dane z Niemiec. Inflacja w tym kraju osiągnęła w marcu zgodny z oczekiwaniami poziom 3,3% r/r, co jest wynikiem najwyższym od 12 lat. Dynamikę wzrostu cen towarów i usług poznamy również dzisiaj ze Stanów Zjednoczonych. Informacje te napłyną do nas o godz. 14.30. Jednak uwagę inwestorów będą skupiać raczej inne informacje z USA, a mianowicie dynamika produkcji przemysłowej, jak również dane dotyczące liczby wydanych pozwoleń na budowę domów oraz liczbę rozpoczętych budów w marcu. Doniesienia te po raz kolejny mogą zaniepokoić rynek, co przekładać się będzie na osłabienie dolara. Na zakończenie dnia, o godz. 20.00 zostanie przedstawiony raport o stanie gospodarki USA zwany Beżową Księgą FED. Bank Federalny już wielokrotnie wyrażał swe obawy o tempo rozwoju Stanów Zjednoczonych i trudno oczekiwać, by tym razem było inaczej.
Wtorkowa sesja na rynku walutowym przyniosła niewielkie umocnienie dolara względem euro. Przyczyniły się ku temu niższe od oczekiwań wskazania indeksu koniunktury ZEW z Niemiec, jak również wyższa od prognoz dynamika inflacji producenckiej (PPI) ze Stanów Zjednoczonych. Jednak już dzisiaj amerykańska waluta ponownie traci na wartości. O godz. 9.00 kurs pary EUR/USD kształtował się na poziomie 1,5840. W kolejnych godzinach naszym zdaniem po raz kolejny zbliży się do bariery 1,59.
Taki scenariusz mogą wesprzeć dzisiejsze liczne dane makroekonomiczne. O godz. 11.00 ze strefy euro zostanie przedstawiona marcowy poziom inflacji konsumenckiej (HICP). Na początku sesji poznaliśmy już tego typu dane z Niemiec. Inflacja w tym kraju osiągnęła w marcu zgodny z oczekiwaniami poziom 3,3% r/r, co jest wynikiem najwyższym od 12 lat. Dynamikę wzrostu cen towarów i usług poznamy również dzisiaj ze Stanów Zjednoczonych. Informacje te napłyną do nas o godz. 14.30. Jednak uwagę inwestorów będą skupiać raczej inne informacje z USA, a mianowicie dynamika produkcji przemysłowej, jak również dane dotyczące liczby wydanych pozwoleń na budowę domów oraz liczbę rozpoczętych budów w marcu. Doniesienia te po raz kolejny mogą zaniepokoić rynek, co przekładać się będzie na osłabienie dolara. Na zakończenie dnia, o godz. 20.00 zostanie przedstawiony raport o stanie gospodarki USA zwany Beżową Księgą FED. Bank Federalny już wielokrotnie wyrażał swe obawy o tempo rozwoju Stanów Zjednoczonych i trudno oczekiwać, by tym razem było inaczej.
Źródło: Dominika Barszcz, Tomasz Regulski, TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.