Data dodania: 2022-02-01 (13:30)
Początek lutego wygląda nieźle, co stwarza szanse na pewne rozładowanie napięć narosłych w styczniu. Po pierwsze FED - oczekiwania, co do podwyżki stóp o 50 p.b. w marcu wydają się być wygórowane, a decydenci mogą nie być zbyt chętni do tak gwałtownych działań, gdyż te mogłyby doprowadzić do nadmiernego wzrostu oczekiwań, co do kolejnych ruchów w podobnej skali w tym roku.
Z wypowiedzi członków FED, które miały miejsce wczoraj - a nie było ich mało: George, Barkin, Bostic, Daly - wynika raczej, że Rezerwa będzie chciała działać w miarę możliwości w wyważony sposób. Innymi słowy wracamy do perspektywy ruchów o 25 p.b. i co ważne, niekoniecznie na każdym posiedzeniu w tym roku (ale to zobaczymy później, jeżeli dane makro zaczną wskazywać na pewne spowolnienie amerykańskiej gospodarki). Dzisiaj na tapecie ISM dla przemysłu, jutro ADP, pojutrze usługowy ISM, a tydzień zamkną piątkowe wyliczenia Departamentu Pracy. Jeżeli dane nie będą świetne (a raczej nie ma ku temu nadmiernego powodu), to dolar może dalej osłabiać się kosztem innych, bardziej ryzykownych walut.
Po drugie geopolityka - od zeszłego tygodnia widać pewne sygnały zapowiadające rozładowanie napięcia w temacie Ukrainy, chociaż Rosjanie będą chcieli formalnie grać tą kartą jeszcze w lutym. Wygląda jednak na to, że Putin przelicytował i teraz będzie tylko szukał pomysłu jak wyjść z twarzą z tej sytuacji, co może tłumaczyć dużą aktywność rosyjskiej dyplomacji na potrzeby mediów. Jeżeli do spięcia z Rosją nie dojdzie (a miałoby one w krótkim terminie fatalne skutki dla rynków), to możemy zobaczyć dalszy odwrót inwestorów od tzw. bezpiecznych przystani, ale i też dolara.
EURUSD - PMI nie dał pozytywnego impulsu, ale zwyżka jest kontynuowana
Notowania EURUSD próbują naruszać strefę oporu 1,1240-60, chociaż opublikowane rano ostateczne, styczniowe dane PMI dla przemysłu wypadły nieco gorzej od wstępnych szacunków - skorygowane zostały wyliczenia dla Niemiec (ostatecznie 59,8 pkt. wobec 60,5 pkt. w pierwszym odczycie). Niemniej są to odczyty lepsze od grudniowych, co potwierdza perspektywy ożywienia na kolejne miesiące. Po wczorajszych odczytach inflacji CPI dla Niemiec, która wypadła powyżej oczekiwań, większą uwagę przykują jutrzejsze dane CPI dla całej strefy euro. Widać, że zaczyna się dyskontowanie potencjalnej podwyżki stóp przez EBC w końcu tego roku.
W krótkim terminie motorem dla zwyżki EURUSD pozostaje sentyment na Wall Street. To on przecenia dolara na szerokim rynku, zwiększając zainteresowanie innymi walutami. Na korzyść EUR przemawia też stopniowe wyciszanie tematu ukraińskiego (co widać chociażby po kursie rubla).
Technicznie, jeżeli EURUSD wyskoczy ponad rejon 1,1260, to o wiele trudniejszym zadaniem będzie sforsowanie okolic 1,13, co dobrze widać na powyższym wykresie.
Sytuacja na rynkach 1 lutego
We wtorek dolar kontynuuje nieznaczne osłabienie na szerokim rynku po tym, jak Wall Street zakończyła wczorajszy handel zwyżkami, co może sugerować, że w zeszłym tygodniu doszło do przesilenia. W efekcie rośnie zainteresowanie bardziej ryzykownymi walutami, które zostały przecenione podczas ostatniego rajdu dolara. Najlepiej zachowuje się dolar nowozelandzki, gdzie rynek spekuluje o wyraźnych ruchach RBNZ w tym roku. Zwyczajowo idący w parze dolar australijski dzisiaj nieco odstaje, po tym jak komunikat po posiedzeniu RBA wypadł "gołębio". Wprawdzie decydenci zapowiedzieli zakończenie programu QE (jak oczekiwano), ale dali do zrozumienia, że nie oznacza to przejścia do szybkiego zaostrzenia polityki monetarnej (nie ma ryzyka presji płacowej). Dzisiaj dobrze radzi sobie funt - raport Sue Gray nie wstrząsnął zbytnio funtem (premier Johnson zapowiedział czystki na Downing Street, ale on sam nie zamierza rezygnować ze stanowiska) i rynek koncentruje się teraz na czwartkowym posiedzeniu Banku Anglii (możliwa podwyżka stóp o 25 p.b.).
Po drugie geopolityka - od zeszłego tygodnia widać pewne sygnały zapowiadające rozładowanie napięcia w temacie Ukrainy, chociaż Rosjanie będą chcieli formalnie grać tą kartą jeszcze w lutym. Wygląda jednak na to, że Putin przelicytował i teraz będzie tylko szukał pomysłu jak wyjść z twarzą z tej sytuacji, co może tłumaczyć dużą aktywność rosyjskiej dyplomacji na potrzeby mediów. Jeżeli do spięcia z Rosją nie dojdzie (a miałoby one w krótkim terminie fatalne skutki dla rynków), to możemy zobaczyć dalszy odwrót inwestorów od tzw. bezpiecznych przystani, ale i też dolara.
EURUSD - PMI nie dał pozytywnego impulsu, ale zwyżka jest kontynuowana
Notowania EURUSD próbują naruszać strefę oporu 1,1240-60, chociaż opublikowane rano ostateczne, styczniowe dane PMI dla przemysłu wypadły nieco gorzej od wstępnych szacunków - skorygowane zostały wyliczenia dla Niemiec (ostatecznie 59,8 pkt. wobec 60,5 pkt. w pierwszym odczycie). Niemniej są to odczyty lepsze od grudniowych, co potwierdza perspektywy ożywienia na kolejne miesiące. Po wczorajszych odczytach inflacji CPI dla Niemiec, która wypadła powyżej oczekiwań, większą uwagę przykują jutrzejsze dane CPI dla całej strefy euro. Widać, że zaczyna się dyskontowanie potencjalnej podwyżki stóp przez EBC w końcu tego roku.
W krótkim terminie motorem dla zwyżki EURUSD pozostaje sentyment na Wall Street. To on przecenia dolara na szerokim rynku, zwiększając zainteresowanie innymi walutami. Na korzyść EUR przemawia też stopniowe wyciszanie tematu ukraińskiego (co widać chociażby po kursie rubla).
Technicznie, jeżeli EURUSD wyskoczy ponad rejon 1,1260, to o wiele trudniejszym zadaniem będzie sforsowanie okolic 1,13, co dobrze widać na powyższym wykresie.
Sytuacja na rynkach 1 lutego
We wtorek dolar kontynuuje nieznaczne osłabienie na szerokim rynku po tym, jak Wall Street zakończyła wczorajszy handel zwyżkami, co może sugerować, że w zeszłym tygodniu doszło do przesilenia. W efekcie rośnie zainteresowanie bardziej ryzykownymi walutami, które zostały przecenione podczas ostatniego rajdu dolara. Najlepiej zachowuje się dolar nowozelandzki, gdzie rynek spekuluje o wyraźnych ruchach RBNZ w tym roku. Zwyczajowo idący w parze dolar australijski dzisiaj nieco odstaje, po tym jak komunikat po posiedzeniu RBA wypadł "gołębio". Wprawdzie decydenci zapowiedzieli zakończenie programu QE (jak oczekiwano), ale dali do zrozumienia, że nie oznacza to przejścia do szybkiego zaostrzenia polityki monetarnej (nie ma ryzyka presji płacowej). Dzisiaj dobrze radzi sobie funt - raport Sue Gray nie wstrząsnął zbytnio funtem (premier Johnson zapowiedział czystki na Downing Street, ale on sam nie zamierza rezygnować ze stanowiska) i rynek koncentruje się teraz na czwartkowym posiedzeniu Banku Anglii (możliwa podwyżka stóp o 25 p.b.).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.