Data dodania: 2021-12-08 (12:53)
Wygląda na to, że rynki doszły do wniosku, że nadmierne poświęcanie czasu Omikronowi i jego wpływowi na globalną gospodarkę może być błędne. Zaczynają dominować ci, których zdaniem ostatnie zamieszanie stworzyło tylko okazję do zakupów interesujących aktywów po atrakcyjnych cenach - dobry przykład takiego podejścia widać na Wall Street, gdzie S&P500 bardzo szybko powrócił w okolice, gdzie był przed pojawieniem się pierwszych informacji o pojawieniu się nowego wariantu koronawirusa.
Tyle, że w innych kluczowych tematach widać jednak pewien sceptycyzm - surowce, poza ropą odbiły niewiele, rentowności amerykańskich obligacji odrobiły spadek od 26 listopada zaledwie w jednej trzeciej, a dolar próbuje się osłabić, choć jest to bardziej selektywna tendencja. Czym to można wytłumaczyć? Skoro Omikron nie jest tak groźny, to gospodarka powinna kontynuować ożywienie, a banki centralne powinny szybkim krokiem zmierzać w stronę normalizacji polityki monetarnej. A może to nie do końca jest tak? Ten wariant COVID jest szczególnie zaraźliwy, stąd też zachodni politycy wspominają o ograniczeniach, choć stanowczo wykluczają lockdown. Średnia 7-dniowa nowych przypadków w USA skoczyła ostatnio wyraźniej w górę, co może zapowiadać, że najpóźniej za kilkanaście tygodni będziemy notować wartości powyżej 200 tys. dziennie, które ostatnio mieliśmy na przełomie 2020/21. Teoretycznie szczepionka Pfizera nie wypadła źle, a naukowcy pracują nad kolejnymi rozwiązaniami (jak zaprezentowany wczoraj koktajl przeciwciał), to jednak negatywne statystyki będą podbijać "decyzyjną niepewność".
USDCAD - rozegranie pod Bank Kanady
Od początku tygodnia dolar kanadyjski wyraźnie zyskał znajdując się w gronie trzech najsilniejszych walut (zaraz za koroną norweską i dolarem australijskim). To pośrednio zasługa spadku obaw, co do wpływu Omikronu na światową gospodarkę i odreagowania przeceny na rynku surowców (chociaż nie była ona tak wyraźna, jak na rynkach akcji). Ale i też nie bez znaczenia były oczekiwania związane z dzisiejszym posiedzeniem Banku Kanady. Po wczorajszych sygnałach z RBA, który dał do zrozumienia, że nowy wariant koronawirusa nie wpłynie na szacunki dotyczące przyszłej polityki, rynek zakłada, że BOC da podobny sygnał. W październiku zakończono program skupu aktywów, oraz "naprowadzono" rynek na pierwszą podwyżkę stóp w połowie 2022 r. Nie można jednak wykluczyć, że docelowo polityka Banku Kanady będzie wręcz bardziej agresywna - inflacja CPI pozostaje podwyższona, a rynek pracy radzi sobie nieźle. W efekcie dzisiaj BOC nie powinien zmienić wskazań z października, a może wręcz pozwolić na podbicie oczekiwań, co do wcześniejszego terminu dla pierwszej podwyżki. Co ciekawe szacunki rynku na lata 2022-23 przesuwają się w stronę aż 6-7 podwyżek stóp w tym okresie.
Popyt nie poradził sobie z oporem zbudowanym o trzy tegoroczne szczyty, co może otworzyć drogę do wyraźniejszego umocnienia CAD względem USD w kolejnych tygodniach. Nie można wykluczyć, że sprawdzimy wsparcia z końca października (1,2280-1,2300).
W środę dolar traci na szerokim rynku, co ma związek z poprawą nastrojów na świecie po uspokajających doniesieniach dotyczących wariantu Omikron - łagodniejszy przebieg, małe ryzyko wzrostu hospitalizacji, chociaż to wciąż zbyt mało danych do pełnej oceny - w tym wczorajszej informacji o opracowaniu koktajlu przeciwciał, który podobno radzi sobie z tą mutacją COVID. Poznaliśmy też wstępne statystyki dotyczące skuteczności szczepionki Pfizera w kontekście Omikrona i te nie wypadają źle. W efekcie Wall Street zaliczyła wczoraj solidne odbicie, a dobry sentyment utrzymał się też w Azji (niezależnie od utrzymującej się nerwowości wokół chińskich spółek deweloperskich).
Trzeba jednak zaznaczyć, że wprawdzie w środę dolar solidarnie słabnie, to jednak jego zmiany nie są szczególnie duże. Najsilniejsze w zestawieniach są korony skandynawskie, ale zmiana dla USDNOK nie przekracza 0,4 proc. Na kolejnym miejscu mamy dolara australijskiego, który zyskuje trzeci dzień z rzędu, ale i też euro (wspólną walutę wsparły komentarze ze strony EBC, które dają jednak cień nadziei na dyskusję, co do nowego programu skupu aktywów, który ma zastąpić PEPP w kwietniu).
Dzisiaj w kalendarzu poza ważnymi informacjami z RPP, mamy też posiedzenie Banku Kanady. Nie oczekuje się zmian w poziomie stóp procentowych, ale rynki będą uważnie śledzić komunikat, który pozwoli ocenić szanse na normalizację polityki w 2022 r. Notowania dolara kanadyjskiego pozostają stabilne w oczekiwaniu na informacje, które poznamy po godz. 16:00.
USDCAD - rozegranie pod Bank Kanady
Od początku tygodnia dolar kanadyjski wyraźnie zyskał znajdując się w gronie trzech najsilniejszych walut (zaraz za koroną norweską i dolarem australijskim). To pośrednio zasługa spadku obaw, co do wpływu Omikronu na światową gospodarkę i odreagowania przeceny na rynku surowców (chociaż nie była ona tak wyraźna, jak na rynkach akcji). Ale i też nie bez znaczenia były oczekiwania związane z dzisiejszym posiedzeniem Banku Kanady. Po wczorajszych sygnałach z RBA, który dał do zrozumienia, że nowy wariant koronawirusa nie wpłynie na szacunki dotyczące przyszłej polityki, rynek zakłada, że BOC da podobny sygnał. W październiku zakończono program skupu aktywów, oraz "naprowadzono" rynek na pierwszą podwyżkę stóp w połowie 2022 r. Nie można jednak wykluczyć, że docelowo polityka Banku Kanady będzie wręcz bardziej agresywna - inflacja CPI pozostaje podwyższona, a rynek pracy radzi sobie nieźle. W efekcie dzisiaj BOC nie powinien zmienić wskazań z października, a może wręcz pozwolić na podbicie oczekiwań, co do wcześniejszego terminu dla pierwszej podwyżki. Co ciekawe szacunki rynku na lata 2022-23 przesuwają się w stronę aż 6-7 podwyżek stóp w tym okresie.
Popyt nie poradził sobie z oporem zbudowanym o trzy tegoroczne szczyty, co może otworzyć drogę do wyraźniejszego umocnienia CAD względem USD w kolejnych tygodniach. Nie można wykluczyć, że sprawdzimy wsparcia z końca października (1,2280-1,2300).
W środę dolar traci na szerokim rynku, co ma związek z poprawą nastrojów na świecie po uspokajających doniesieniach dotyczących wariantu Omikron - łagodniejszy przebieg, małe ryzyko wzrostu hospitalizacji, chociaż to wciąż zbyt mało danych do pełnej oceny - w tym wczorajszej informacji o opracowaniu koktajlu przeciwciał, który podobno radzi sobie z tą mutacją COVID. Poznaliśmy też wstępne statystyki dotyczące skuteczności szczepionki Pfizera w kontekście Omikrona i te nie wypadają źle. W efekcie Wall Street zaliczyła wczoraj solidne odbicie, a dobry sentyment utrzymał się też w Azji (niezależnie od utrzymującej się nerwowości wokół chińskich spółek deweloperskich).
Trzeba jednak zaznaczyć, że wprawdzie w środę dolar solidarnie słabnie, to jednak jego zmiany nie są szczególnie duże. Najsilniejsze w zestawieniach są korony skandynawskie, ale zmiana dla USDNOK nie przekracza 0,4 proc. Na kolejnym miejscu mamy dolara australijskiego, który zyskuje trzeci dzień z rzędu, ale i też euro (wspólną walutę wsparły komentarze ze strony EBC, które dają jednak cień nadziei na dyskusję, co do nowego programu skupu aktywów, który ma zastąpić PEPP w kwietniu).
Dzisiaj w kalendarzu poza ważnymi informacjami z RPP, mamy też posiedzenie Banku Kanady. Nie oczekuje się zmian w poziomie stóp procentowych, ale rynki będą uważnie śledzić komunikat, który pozwoli ocenić szanse na normalizację polityki w 2022 r. Notowania dolara kanadyjskiego pozostają stabilne w oczekiwaniu na informacje, które poznamy po godz. 16:00.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









